Witam w deszczową niedzielę
Pada z małymi przerwami od wczoraj i wszystko rośnie w oczach, nawet chwasty. Różyczki nabierają ciała i pączków, zapowiada się udany sezon
Gosiu ta azalia japońska ma już dobrych kilkanaście lat, parę razy przesadzana ale udaje jej się kwitnąć każdego roku aby kilkoma kwiatkami, tegoroczne było wspaniałe
Grażynko zastanawiałam się czy na pnie drzewek owocowych nie nakleić opasek lepnych, przynajmniej mrówki by się przykleiły i nie wnosiły mszyc na górę. Wkurzają mnie te pielgrzymki po pniach w górę i w dół
Na owocówki białe tablice

to nawet nie wiedziałam

Na te żółte tablice nakleiło się dużo mączlika i skoczka, złotooków nie widziałam.
Ewuś cała ta chemia zostanie na przyszłą wiosnę, mówi się trudno.
Aniu witam, witam i pytam co u Ciebie słychać
Małgosiu te tulipany to jakieś resztki sprzed kilkudziesięciu lat, nowsze po sezonie lub dwóch zanikają całkowicie, do kitu z tymi holenderskimi nowościami
Troszkę deszczowego ogrodu
pierwsza azalia wielkokwiatowa
powojniki botaniczne - clematisy atragene - nówki
i zadomowiona choć słabo rosnąca Cecilie
