Żabia Łąka

[malgocha1960]

Bogusiu,jakie róże kupiłaś?Ja zmieniłam nasadzenia w kole przy fontannie,dokupiłam 3 rabatówki,jeszcze w piątek muszę jedną kupić.

[BOGULENKA]

Małgosiu, róże kupiłam takie:
A Shropshire Lad
Queen of Sweden
Aphrodite
Baronesse
Mariatheresia
Pastella
Camelot
Claire Marshell
Rosa Belmonte
Ghita Renaissance
Blue Girl
Old Port
Queen Elizabeth
Louise Odier
Comte de Chambord
Mme Louis Leveque
Aphrodite
First Lady
Geisha
Pastella
Rhapsody in Blue
Już wszystkie są u mnie.

[malgocha1960]

Oczy wyszły mi z orbit.

[x-ag-a]

Bogusiu, dobry wieczór!

Cudny wiąz przywiózł Ci pan Daniel... Crimson Sentry też okazały i to bardzo!
Róże - same cudeńka... latem będzie szał kwitnienia
W ogóle, to masz bardzo eleganckie otoczenie domu - podziwiam!

Pozdrowienia zostawiam,
A

[AGNESS]

Bogusiu i u mnie był nocny przymrozek.... jeszcze o 8 rano trawa była biała .... ale jak duży nie mam pojęcia.... jeszcze nie dorobiłam się nowego termometru Roślinki były omdlałe, ale na szczęście szybko się podniosły i jest ok..... ale co będzie dalej zobaczymy.....
Przepiękne są Twoje donicowe dekoracje..... te w bieli niesamowite... takie eleganckie
Lista zakupionych róż naprawdę imponująca

[majowa]

Drzewka okazałe, niech zdrowo rosną. U mnie przymrozek tez był spory, a mnie wczoraj podkusiło posadzić kocimiętki i 3 sadzonki lawendy.
Omdlały i chyba niestety przemarzły. Jak sądzicie, odbiją na nowo?

[BOGULENKA]

Iwona, z przymrożoną lawendą może być różnie, natomiast kocimiętka moim zdaniem powinna odbić, to dość mocna roślina. Zostaw na razie i poczekaj troszkę, może odbije i jedno i drugie. Nie lubię takich sytuacji, człowiek nasadzi się, napracuje przyjdzie przymrozek i niszczy. W zeszłe sezony to na taką prognozę pogody biegałam co wieczór z agro, teraz już nie, roślinki muszą sobie same radzić.
Agnieszko (Agness), ja termometry mam dwa, z różnych stron, bo kiedyś rozkosznie miałam tylko w kuchni, gdzie od rana świeci słonko i odczyty były niemiarodajne. W związku z czym w kuchni jest do odczytów popołudniowych, a w pokoju z drugiej strony do odczytów porannych. Co do dekoracji donicowych to w tym roku na froncie przewidziane są tylko w bieli, do tej pory był kolorowy misz-masz, a w tym roku będzie inaczej. Będę polowała na białe pelargonie, wilczomlecza Diamond Frost, białą miniaturową dalię już kupiłam, może jeszcze coś się trafi. Na tarasie będzie chyba fiolet w jednej części, a w drugiej róż.
Aga (Aguniada), fakt, Pan Daniel bardzo się postarał i przywiózł naprawdę duże okazy. Już nie mogę się doczekać sadzenia i wyglądu drzew w listkach, nigdy nie widziałam na żywo z bliska ani wiąza ani tego klona. Dziś kupiłam sobie jeszcze małego Nutkaja (na większego kasy brak, musiałabym zrezygnować z innych roślin) i choć mały to i tak mnie cieszy.
Małgosiu, róże kupiłam w styczniu, nie wiem jakie miałam plany w związku z nimi, bo teraz 11 sztuk czeka w doniczkach bez miejscówki. Część chcę umieścić na rabacie, gdzie rosną hosty i muszę czekać, aż pokażą kły, bo nie chcę ich pokaleczyć, a z częścią będę improwizować. Co prawda kasuję kawałek trawnika, ale jako takiej różanki nie przewiduję, boję się chorób itp. W związku z tym róże będą instalowane w miarę wolnego miejsca w różnych, słonecznych częściach ogrodu.

Wreszcie i ja się doczekałam kwitnących klonów.

[Maska]

Bogusiu biała kompozycja bardzo ładna, drzewa okazałe, kwitnie magnolia
Bardzo oryginalna ta klateczka!

[BOGULENKA]

Marysiu, klateczka przywieziona z Krakowa z targu przy Grzegórzeckiej, ale takie same widziałam w sklepie na Grodzkiej po lewej stronie idąc do Wawelu z Rynku. I tańsze, na targu przepłaciłam za rdzę!

[Maska]

Bogusiu znam ten sklep i kupowałam tam żabę. Mają sporo klateczek, latarenek i gustownych rzeczy

[AGNESS]

Ależ cudna ta klateczka Bogusiu pięknie wyeksponowałaś w niej prymulkę Uwielbiam takie różne niesztampowe, oryginalne dekoracje

[justyna_gl]

Ślicznie u Ciebie no i oczywiście piękna prymulka w klateczce uwieziona ;)

[BOGULENKA]

Dzień dobry, pogoda się skiepściła, więc nie ciągnie wilka do lasu... Weekend upłynął pod znakiem sadzenia nowych drzewek i róż, choć tych ostatnich nadal 6 stoi w donicach, mają nawet miejscówki, ale hosty muszą pokazać kły. Mam nadzieję, że nastąpi to już niebawem, bo zarówno w sobotę jak i wczoraj ogród został podlany. Poza tym niestrudzenie działam w warzywniku i to głównie tam koncentruje swoją uwagę. Mam nadzieję, że to ochłodzenie jest mocno przejściowe, ale energii nie brakuje mimo brzydkiej pogody w związku z czym zostawiam foty sasanek i oddalam się do czynności przedświątecznych.

-- 9 kwi 2014, o 07:47 --

[Maska]

Bogusiu sasanki chętnie oglądam, bo to śliczne kwiecie! muszę jeszcze raz o nie zawalczyć tylko stworzyć im odpowiednie środowisko.
Czy te białe to jakieś ptaszki? czy sama je zrobiłaś

[malgocha1960]

Bogusiu,piękna ta jasna sasanka.Dostałam w ubiegłym roku maleńkie sadzonki od Marzenki,ale żadna mi teraz nie odbiła.