I ja gratuluję różanej listy.
Kilka z tych róż mam i kilka na liście chciejstw. Niewiele mogę jeszcze na ich temat powiedzieć, bo w większości to jesienne nasadzenia.
Stanwell Perpetual to terminatorka o cudownym, mocnym zapachu. Moja rada: posadź gdzieś z tyłu gdzie bedzie mogła się na czymś wesprzeć. Pokrój ma fatalny i pokłada się nieziemsko. Jednak jej urocze kwiaty i zniewalający zapach rekompensują ten defekt z nawiązką. Nie żałuję, że ją kupiłam. Pięknie by wyglądała pokładająca się na kamieniach.... ma takie ażurowe pędy z drobnymi listeczkami.
Ritausma dobrze wygląda w nieformowanym żywopłocie lub jako soliter na trawniku. Kwiaty ma śliczne, delikatne i niezbyt trwałe tu jednak nadrabia obfitym i ciągłym kwitnieniem. Ładny, subtelny zapach. Żywotna i szybko rosnąca róża. Tworzy odrosty korzeniowe.
Therese Bugnet w pierwszym jej u mnie sezonie zaszczyciła mnie zaledwie kilkoma kwiatami z czego tylko jeden dobrze wykształcony. Również ładnie pachnie. Szybko rośnie i także tworzy odrosty. Pod koniec sezonu
pięknie przebarwiają się liście, a pędy stają się bordowe.