Różyczka i inne choroby ogrodowe

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

a ja Ci baaardzo z tą pergolą kibicuję, bo należę do klubu naiwnych oglądaczy angielskich ogrodów, wierzących, że i u nas pergole obrośnięte różami są możliwe. wiarę swoją motywuję tym, że moja mama miała w ogrodzie gigantyczną różę, NN z marketu, ale przypominającą Rosarium Uetersen, która bez trudu obrosła 2-metrowy płot i rosła dalej w górę i na boki, więc gdyby miała łuk do pięcia się, to by go bez trudu obrosła i pożarła :wink:
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

:wit Czyli jednak można mieć obrośniętą pergolę różami. :heja
Ewa ja nic nie mogę polecić, bo takiej nie mam, ale czytam o nich sporo
i dlatego podzieliłam się wiedzą z Tobą. ;:168
Asia - Camellia jest tu osobą, która może Ci podpowiedzieć w tym temacie. :D
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Dziękuję, drogie kobiety - Pati i Majka - że wlewacie otuchę w me serce :D
Będę próbować.
A o powojniku tanguckim, Malgosiu, też myślałam - nawet kupiłam sobie nasiona do wysiania, choć nie wiem, czy to najlepszy i najszybszy sposób pozyskania sadzonek, ale ...po prostu były w sklepie :D
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Zmartwiłyście mnie tą opinią o różach na pergoli. Zaplanowałam sobie takie i zamówiłam. Choć ja mam doświadczenia inne. U mojej Mamy w ogródku była pergola nad furtką cudownie obrośnięta różą. Nie znałam jej odmiany. Nie przemarzała mimo braku okrycia i metalu. Nie była też bardzo zadbana bo rodzice jeżdzili na działkę najwyżej raz w tygodniu i tylko w sezonie.

Nie zamierzam się więc zniechęcać ale myślę, że rozwiązanie żeby na pergoli rosły róże i powojniki razem, może w razie kłopotów uratować sytuację.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Lukrecja
1000p
1000p
Posty: 1465
Od: 31 maja 2009, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ależ mi się zrobiły zaległości. Z dużą przyjemnością czytam o Twoich planach. Myślę, że moi przedmówcy mają rację, platana jednak należałoby przesadzić, bo jak z niego taki potwór rośnie, to przewody z prądem mogą na tym ucierpieć. Rózyczki cudne! W ubiegłym roku posadziłam przy swojej pergoli Compassion... też miałam nadzieję, że będzie piękny łuk z różami, chyba muszę się zastanowić, co i jak przesadzić żeby pergolka nie świeciła pustkami. Będę Ci mocno kibicować, żeby wszystko się udało zrobić! Mnie trochę opuścił ogrodniczy zapał, ale dlaczego - wiesz. Pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
Edyta1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1926
Od: 20 paź 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewuś, zaglądam ciekawa jak tam u Ciebie klaruje się projekt rabatki ;:88
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Darmokot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1953
Od: 10 lis 2012, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kieleckie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewcia te róże aż się proszą żeby w nie nochal wsadzić ;:oj
Awatar użytkownika
bwoj54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6792
Od: 8 wrz 2012, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewuś...cieszę się ,że nóżka powraca do normy. Dzisiaj u mnie pogoda iście wiosenna +2,9C. Pozostałości przedwczorajszego śniegu przy takiej temp. powinny dzisiaj zniknąć...sąsiada kogut pieje od rana ....zatem wiosna tuz, tuż.. ;:196
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Beznadziejny dzień od rana... coś mi się pokopało z terminami zawodowymi i trzeba zmieniać i przekładać, mnóstwo komplikacji...zaczęłam przed chwilą pisać post i jestem tak zakręcona, że go skasowałam - w takim stanie nie powinno się niczego robić :wink: a ja w dodatku muszę dzisiaj wyjechać, wcześniej się spakować - wydaje mi się to w tej chwili ponad moje możliwości :roll:
Więc piszę dalej :D

W ostatnich dniach myślenie o rabatkach zupełnie odłożyłam, pochłonęły mnie sprawy zawodowe (a raczej - okołozawodowe), chyba trudno mi się tak porządnie zajmować więcej niż jedną rzeczą naraz (a i to okazuje się zawodne, jak widać), na szczęście zakończyłam, zaniosłam wczoraj, gdzie trzeba i pozostało mi już tylko czekać, co z tego wyniknie.
Mam więc taki plan, że teraz w wolnych chwilach oddam się już tylko myśleniu o rabatkach...jeśli to się powiedzie, z pewnością w najbliższych dniach o tym się dowiecie, co w końcu zdecyduję się zamówić.
I to jest chyba jednocześnie odpowiedź Tobie, Edytko :D
Jolu, no ja też mam w pamięci widziane przeze mnie pergole oplecione różami, więc będę próbować...najwyżej trzeba będzie posadzić inne pnącza. Ale dobrze, że Majka podpowiedziała o kanadyjskich, muszę się za nimi rozejrzeć. Ale to i tak najwcześniej jesienią, jak przemyślę i przygotuję dla nich miejsce takie, żeby potem już nie przesadzać :lol:
Nelu - marny los platana już przypieczętowany :twisted: i M powoli się z tym oswaja...czasem tylko...bardzo delikatnie i aluzyjnie daje do zrozumienia...że jakby co...jakby tego nie przeżył...to będę go miała na sumieniu (oczywiście dotyczy to platana, a nie M) :lol:
Ja posadziłam wiosną przy pergoli - tej jednej, którą mam - Sympathie i Jasminę, a obok niej powojnik Mme Julie de Corevon. Jasmina dorosła do połowy słupka, ale za to ładnie się zagęściła, a Sympathia - wręcz przeciwnie, czyli wypuściła bardzo długie pędy, włażąc na samą górę pergoli (nawet za "swoją" połowę), ale jest dość łysa. Zobaczymy, co pokażą wiosną.
Bogusiu, tak - noga lepiej, chociaż jeszcze czuję. :wink: Wiadomości na temat wiosny bardzo optymistyczne, juz nie moge się doczekać!
Michał, dzięki :) A wiesz, ja dotąd jakoś nie kierowałam się przy wyborze róż w w największym stopniu ich zapachem, a teraz jakoś mi się odmieniło i na nową rabatę planuję wyłącznie pachnące :D
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Widziałam raz ogromną Sympathie, która kwitła regularnie. Rosła przy południowej ścianie w zacisznym miejscu. Potem ja ją dostałam :( Kwitnie ładnie na drugorocznych pędach, a u mnie jest zimno, róż niczym nie okrywam-rezultat oczywisty :( Może biedaczka wytrwa do momentu, kiedy urośnie żywopłot.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

EWUŚ....widzę, że nasadzenia różane prawie rozplanowane........szykujesz się do całorocznej pielęgnacji ogrodu :?: ......u mnie się ruszyło ;:108
Awatar użytkownika
Edyta1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1926
Od: 20 paź 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewuś, podobno Sympathia dla obfitego kwitnienie potrzebuje prowadzenia w poziomie. Ja mam 2 szt przy pergoli i nędznie wyglądają. Na wiosnę dostają eksmisję ;:222 .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

No popatrz...nie miałam pojęcia...dzięki, Edytko!
To i swoją chyba eksmituję z czystym sumieniem, zwłaszcza że od początku została troche źle posadzona - juz pomijając to, że trochę za płytko wyszło :?
Plus będzie taki, że mogę - a nawet muszę - kupić inną w to miejsce ;:108
Minus - gdzie ja posadzić, zwłaszcza by rosła w poziomie???

Ewa - może to jest właśnie odpowiedź na temat Twojej Sympathii?

Krysiu, cieszę się, że u Ciebie do przodu ;:215 u mnie niestety słabo...a do pielęgnacji ogrodu trochę się szykuję - kupiłam sobie nową małą łopatkę na przykład :D ale tak naprawdę marzec i połowę kwietnia mam bardzo "zapracowane" zawodowo...w marcu prawie mnie nie będzie ;:219 i aż się boję, jak to wytrzyma ogród...

A poza tym już mnie dobija ta zima...Może chociaż wstawię parę słonecznych różyczek :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Edyta1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1926
Od: 20 paź 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewo, najlepiej byłoby posadzić Sympathię przy ścianie, albo kratce i poprowadzić gałązki na boki.
A co Ty robisz zawodowo, że tak Cię to pochłania (jeśli oczywiście można zapytać :wink: )?
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

To dobry pomysł...ale niestety chyba nie mam odpowiedniej ściany :D To znaczy - nawet była, ale właśnie jesienia walnęłam tam winobluszcz trójklapowy :) Może faktycznie kratka?
A zawodowo - mówiąc ogólnie - szkolenia, no i to się wiąże z wyjazdami... :wink:
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”