przygotowania do przyjęcia kolejnego turnusu wnuków a tu ruch w interesie
Jagódko to sobie newrati pani Hawranek

ale powspominać czemu nie
Kazik jak wnuk opowiadał mi po powrocie z obozu harcerskiego o toitojkach i kateringu to....
MID 
Białobok to był ten wymarzony iglaczek
Gosiakoloni był tylko miesiąc potem basen i okoliczne lasy ale już w technikum to inna sprawa -wolność i swoboda(ograniczona odrobinę)
Ewa a może boćki też na katering liczą
Ania może nie tak boćki ale o tym sza

czekam na nowe kwitnienie przylaszczek -przesadzałem i nie bardzo wiem gdzie i co -będzie polowanie
