
Canna-Paciorecznik cz.5
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Canna-Paciorecznik cz.5
Widziałam, chciałam zobaczyć jak wyglądają teraz,bo tak szybko rosną 

Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4103
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna-Paciorecznik cz.5
Gosiu nie odpisałam bo ja nie kupowałam tych krążków, dlatego nie mogę się wypowiadać w tym temacie.Gosia123A pisze:Iwonkawiem,że tak się robi,ale może starte nasionko może można włożyć do krążka torfowego.Jedno można zobaczyć.Dziękuję za odpowiedż i cierpliwość.Będę sadzić pierwszy raz i Janusz mi już pisał.Ciekawe jak je spiłuję.Mam sadzić 15lutego
![]()
Tak jak napisałaś, możesz spróbować. Nasionko najłatwiej zetrzeć na dobrym papierze ściernym.
Pamiętaj potem pochwalić się co Ci z tego wyszło. Powodzenia.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Canna-Paciorecznik cz.5
Iwonko chciałam Ci powiedzieć że krążki po paru dniach pleśnieją,
teraz w mieszkaniach jest słaba wentylacja, i tak to się kończy.
Kiedy okna są rozszczelnione też pleśnieją z zimna,
A skoro Janusz powiedział Ywonie że jej pojemniczki są za małe, to krążki tym bardziej są nieodpowiednie.
Dosyć szybko zaczną się przewracać, po za tym szkoda nasion na eksperyment w pierwszym podejściu --PLEŚŃ
wiem co mówię, bo na krążkach torfowych "leciałam" parę lat, zawsze musiałam powrócić do ziemi
i kwitnienia były póżniejsze.
Ale oczywiście spróbować można, żeby wszyscy się przekonali.
Krążki zdają egzamin, kiedy tylko zacznie się otwierać okno na dłużej niż 5 minut.
teraz w mieszkaniach jest słaba wentylacja, i tak to się kończy.
Kiedy okna są rozszczelnione też pleśnieją z zimna,
A skoro Janusz powiedział Ywonie że jej pojemniczki są za małe, to krążki tym bardziej są nieodpowiednie.
Dosyć szybko zaczną się przewracać, po za tym szkoda nasion na eksperyment w pierwszym podejściu --PLEŚŃ
wiem co mówię, bo na krążkach torfowych "leciałam" parę lat, zawsze musiałam powrócić do ziemi
i kwitnienia były póżniejsze.
Ale oczywiście spróbować można, żeby wszyscy się przekonali.
Krążki zdają egzamin, kiedy tylko zacznie się otwierać okno na dłużej niż 5 minut.
Pozdrawiam, Agata.
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4103
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna-Paciorecznik cz.5
Agatko ja się nie znam na tym, tak jak napisałam nigdy nie miałam ale dobrze wiedzieć.
Nie kupowałam i nie kupuję ale pewnie znaleźliby się też i zwolennicy tej metody.


Nie kupowałam i nie kupuję ale pewnie znaleźliby się też i zwolennicy tej metody.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Canna-Paciorecznik cz.5
Ja sama byłam 100% zwolennikiem, dopóki nie zauważyłam że ciągle mam z tym problemy.
Właściwie to taka zabawa była, bo krążek, woda, nasionko, łapki czyste, estetyczny wygląd, nasionko kiełkuje
2 tygodnie- pleśń, krążek do śmieci, roślinka padła lub wyglądała tak że się płakać chciało, więc też zaliczała
śmieci, lub szybko przesadzałam do ziemi, ale korzonków trochę traciła, co się odbijało na roślinie.
Więc w końcu zawsze się kończyło na przesadzeniu do ziemi.
Właściwie to taka zabawa była, bo krążek, woda, nasionko, łapki czyste, estetyczny wygląd, nasionko kiełkuje
2 tygodnie- pleśń, krążek do śmieci, roślinka padła lub wyglądała tak że się płakać chciało, więc też zaliczała
śmieci, lub szybko przesadzałam do ziemi, ale korzonków trochę traciła, co się odbijało na roślinie.
Więc w końcu zawsze się kończyło na przesadzeniu do ziemi.
Pozdrawiam, Agata.
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Canna-Paciorecznik cz.5
Iwonka dziękuję.



- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Canna-Paciorecznik cz.5
Muszę powiedzieć,że ja dużo sadziłam roślinek w krążkach i nie miałam takich sytuacji,aby mi krążki pleśniały.Może dlatego,że miałam nad grzejnikiem.Posadziłam kilka passiflor,drzewka bonsai i wiele innych.Krążki służą do tego,aby się zawiązywały korzenie.Poza tym nasionka szybciej wschodzą.Piszę z mojej obserwacji.W ty roku też mam taki zamiar sadzić.Np.sadziłam palmę,która ma również duże nasionko i super,dlatego mi przyszło tak do głowy 

- calka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1412
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Canna-Paciorecznik cz.5
Iwonko, Januszu. Melduję wykonanie zadania
.Moje kanny zostały podzielone, posadzone i czekają na wyższą temperaturę( wtedy powędrują do zaprzyjaźnionego domu gdzie czekają na nie ciepłe, słoneczne i puste parapety). Nasiona także starłam i moczę, to jednak traktuję jako nowe doświadczenie i eksperyment. Miłej i udanej niedzieli. Pozdrawiam

Ewa
Re: Canna-Paciorecznik cz.5
Witam znowu
Dziś (tj 10.02.2013r) znowu odwiedziłem sowje canny ,i oto kolejne fotki


Dla przypomnienia :siane 06.01 wzeszły po tygodniu te pierwsze mają prawie 10 cm ,klolejne które zaczęły wychodzić z ziemi zginęły
(może to wina ziemi -zwykła z mojego kompostownika lub wina ziaren ,jak pisaliście pomarszczone i blade to niedojrzałe-fotki na stronie 22 ).
Jak myślicie czy coś jeszcze wykiełkuje czy już za późno?

Dziś (tj 10.02.2013r) znowu odwiedziłem sowje canny ,i oto kolejne fotki


Dla przypomnienia :siane 06.01 wzeszły po tygodniu te pierwsze mają prawie 10 cm ,klolejne które zaczęły wychodzić z ziemi zginęły

Jak myślicie czy coś jeszcze wykiełkuje czy już za późno?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Canna-Paciorecznik cz.5
Ponkers73, ziemia z kompostownika???
Długo nad tym myślałeś???
Mnie by szkoda było nasion, ale każdy robi jak uważa.
Długo nad tym myślałeś???
Mnie by szkoda było nasion, ale każdy robi jak uważa.
Pozdrawiam, Agata.
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Canna-Paciorecznik cz.5
Dzień kwiatowy zaczyna się od przyszłej niedzieli. Dwa i pół dnia nie wiem czy mi wystarczy na posianie nasion i podzielenie kłaczy.
Wprawdzie mam już wszystko przygotowane ale z dzieleniem kłączy to nie taka szybka sprawa.
Wprawdzie mam już wszystko przygotowane ale z dzieleniem kłączy to nie taka szybka sprawa.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Re: Canna-Paciorecznik cz.5
chyba walnąłem gafępomidorzanka pisze:Ponkers73, ziemia z kompostownika???
Długo nad tym myślałeś???
Mnie by szkoda było nasion, ale każdy robi jak uważa.



A na razie się cieszę tym co wzeszło

- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4103
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna-Paciorecznik cz.5
Calka jak masz do dyspozycji ciepłe i puste parapety to dlaczego chcesz czekać, możesz już pędzić jak masz miejsce. Powodzenia.
Już więcej nie wykiełkuje ale kilka ładnych już masz i to najważniejsze. Postaw je w jak najjaśniejszym miejscu aby miały teraz jak najwięcej światła. Powodzenia.ponkers73 pisze: Jak myślicie czy coś jeszcze wykiełkuje czy już za późno?
- calka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1412
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Canna-Paciorecznik cz.5
Iwonko, już są w doniczkach a dzisiaj zostały przewiezione na gościnne parapety
.Pozdrawiam

Ewa
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Canna-Paciorecznik cz.5
Ok. szczęście nowicjusza???ponkers73 pisze:chyba walnąłem gafępomidorzanka pisze:Ponkers73, ziemia z kompostownika???
Długo nad tym myślałeś???
Mnie by szkoda było nasion, ale każdy robi jak uważa.ale czy ziarno w naturze nie pada tam gzie rosła "matka" ,i nie wybiera lepszej ziemi? Czy siejąc tak jak ja ,nie przeprowadza się naturalnej selekcji? Przeżyją tylko najzdrowsze dając kolejne silne zdrowe pokolenie? W zeszłym roku siałem różne rośliny do ziemi z kretowiska i dochowałem się wielu rozsad. Jeżeli jednak się mylę to proszę nie krzyczcie na mnie , nie psujcie mi dobrego humoru z okazji nadchodzącej wiosny
.Za rok się poprawię
![]()
A na razie się cieszę tym co wzeszło
Pozdrawiam, Agata.