
Ogródek Robaczka cz. 2
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Kasik, wiesz, ja uwielbiam gotować i jestem też wielkim smakoszem (zawsze na diecie)... to Twoje ostatnie zdanie przyprawiło mnie o błogostan na twarzy i jednocześnie żałość, że nie możemy z M. dosiąść się do Waszego stolika... Smacznego 

Re: Ogródek Robaczka cz. 2
no rano było pieknie, słonecznie zaś po 14 miałam burze i to z jaką ulewą!
to co dziś posadziłam to podlało i mój kawałeczek przekopany pod warzywnik bedzie idealny by jutro już coś w nim posadzić i posiać
i koszenie trawnika mnie też czeka
wysłałam deszczyk do Ciebie, wysłałam - pewnie masz wszystko pieknie podlane
jejku jakie pyszności - kocham jedzonko i to takie smaczne.....mniam mniam


to co dziś posadziłam to podlało i mój kawałeczek przekopany pod warzywnik bedzie idealny by jutro już coś w nim posadzić i posiać

i koszenie trawnika mnie też czeka

wysłałam deszczyk do Ciebie, wysłałam - pewnie masz wszystko pieknie podlane

jejku jakie pyszności - kocham jedzonko i to takie smaczne.....mniam mniam


- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Bernadetko, dziękuję
to gorący czas w ogrodach, jest tyle cudownych wątków do odwiedzin, a Ty u mnie
Aguś, zapraszamy
Ja tez jestem pasjonatką południowej kuchni i sama gotuję w domu w ten deseń
M jak ma ochotę za schabowe i ziemniaki to zapraszamy teściową
Na co dzień jednak oboje preferujemy lekką kuchnię z południa
Tutaj zajadamy się świeżutkimi rybami z grilla i owocami morza przyrządzanymi na wiele sposobów
Dieta srodziemnomorska to najprzyjemniejszy dla mnie sposób żywienia, więc mogę się tak 'odchudzać' całe życie
Oczywiście sangria i lody to inna bajka, ale nikt nie jest święty
Martuś, cieszy mnie każda wieść o deszczu, bo ogród pewnie tego potrzebuje..
zostawilam włączone nawadnianie ale tylko na krótko
Jule, domaga się relacji
wiec kilka fotek z dzisiejszego spaceru i z wczorajszej wyprawy do Sewilli 
Gazpacho było przepyszne




Aguś, zapraszamy






Oczywiście sangria i lody to inna bajka, ale nikt nie jest święty

Martuś, cieszy mnie każda wieść o deszczu, bo ogród pewnie tego potrzebuje..


Jule, domaga się relacji


Gazpacho było przepyszne







Re: Ogródek Robaczka cz. 2
ach jo.....plaża, morze i ten kolor nieba
też lubię południową kuchnię, zaś lody - szczególnie te włoskie gelatio o rany.....im się tudno oprzeć, zaś włoskie martini ojej
i pizza, wszelkiego rodzaju spagetti, sałatki i inne pyszności -bawola mozzarella
......jak na razie znam włoskie jedzonko i troszkę greckie - tu feta i ich pierożki czy raczej gołąbki z serem zawijane w liście winogron w oliwie z oliwek.....
też tak bym mogła jeść

też lubię południową kuchnię, zaś lody - szczególnie te włoskie gelatio o rany.....im się tudno oprzeć, zaś włoskie martini ojej



też tak bym mogła jeść

- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Też masz tam cudowne widoki i korzystaj z tego
Ale widzę że z forum też masz łączność
No dobrze że ze swoim ogrodem nie
Jak wrócisz będzie kwitnący czekał na Ciebie 




Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Piękne widoki
U mnie też ładnie, bo idzie deszcz, wielka, czarna chmura podleje mi ogród 


Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Oj Kasiu, tej Sevilli to Ci strasznie zazdroszczę
. Właśnie wczoraj dostałam od mojej znajomej Maestry zaproszenie na warsztaty (flamenco) właśnie do Sevilli. Rozmarzyłam się i pomyślałam jakby było cudownie znów tam się znaleźć... Ale nic z tego - samochodem nie pojadę (za daleko), pociąg już przerabiałam (trochę męcząca wyprawa), a do samolotu nie wsiądę i czarna d...
A co do ogrodu, bądź spokojna. Od nocy pada. Równo, jednostajnie, nieprzerwanie... Roślinki będą dobrze podlane!

A co do ogrodu, bądź spokojna. Od nocy pada. Równo, jednostajnie, nieprzerwanie... Roślinki będą dobrze podlane!
- edi13
- 1000p
- Posty: 1187
- Od: 14 maja 2007, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Kasik cudowny wypadzik
a sangria z owocami 



- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Dodalas mi fotami otuchy, ze moze byc lepsza pogoda. Siedz tam ile mozesz, bo tutaj szaro-buro-ponuro i w szok termiczny czlowiek wpada... jak tak temperatura z dnia na dzien z 30 stopni na 13-scie spada.
ps ale laska jestes, ze niech mnie dunder-swisnie
ps ale laska jestes, ze niech mnie dunder-swisnie

- gatita
- 500p
- Posty: 733
- Od: 15 kwie 2011, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Kasiu to i ja się przyłączę do chóru: ale laska z Ciebie
Zdjątka cudowne, to są moje ukochane klimaty (jak byłam piękna i młoda to parę lat tam mieszkałam)
i kuchnia śródziemnomorska mniam !!! Oj chyba dziś zrobię gazpacho
Upał w sam raz na taką zupkę.
Szkoda, że w Sewilli nie załapaliście się już na Feria de Abril, to dopiero jest feria barw.
Asia tańczysz flamenco ? Moja starsza się nim pasjonuje.

Zdjątka cudowne, to są moje ukochane klimaty (jak byłam piękna i młoda to parę lat tam mieszkałam)


Szkoda, że w Sewilli nie załapaliście się już na Feria de Abril, to dopiero jest feria barw.

Asia tańczysz flamenco ? Moja starsza się nim pasjonuje.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Martuś, śródziemnomorskie smaki to jest to, co tygryski lubią najbardziej
Lokalna kuchnia jest charakterystyczna, sporo unikalnych przypraw i smaczków - widać arabskie wpływy i umiłowanie dla owoców morza, pod każdą postacią!
Elu
wyjazd fantastyczny, a kontakt z forum - nieodzowny
Mój M już przywykł do uzależnienia i nie dziwi go wpatrywanie się w tablet na leżaku zamiast w ulubioną książkę. Zaległe lekturki, które zawsze czekają na urlop, tym razem leżą odłogiem.. Marquez i Zafon muszą poczekać do popołudniowych sjest w ogrodzie, jak tylko odkopię się w moimi buszu po powrocie
A kontakt z ogrodem tylko duchowy, ale M już obiecuje, że zainstaluje mi kamerkę internetową z widokiem na ogród, żebym mogła go podglądać w czasie kolejnego wyjazdu...
Ewa, taka radość z czarnej chmury, no wiesz
Musiało być naprawdę sucho...dobrze, że podlało, a Ty miałaś przymusowy odpoczynek!
Annes, Portugalia piękna, widoki pochłaniam codziennie ładując bateryjki...
Byłam też dzisiaj na spacerze u Ciebie
Widziałam nowe nabytki, super
Powojnika Olgae mam u siebie, jest uroczy
Asiu, masz piękną i niebanalną pasję - flamenco, podziwiam
Do Madrytu można tanio polecieć z Poznania, potem pociąg - chyba, że boisz się latać? Pomyśl, że to tylko 2 godziny z hakiem - 2 koktajle i śpisz
Cieszy mnie info o deszczu, może i moje zdechlaki się podniosą..
Edytko, sangria leje się w upalne dni i smakuje wybornie
Dzisiaj próbowaliśmy tej na bazie szampana, z dodatkiem truskawek, bardzo orzeźwiająca!Ale chyba klasyczna - z pomarańczami, cytrynką, jabłkiem i laską vanillii to moja ulubiona
Jule, ale pojechałaś
Co to jest dundel? hahaha Normalnie czerwienię się i to chyba nie tylko ze słonecznego przypalenia
Przyznaję, spadek temperatury tak drastyczny to nic fajnego, najbardziej szkoda roślinek - ludziki sobie dadzą radę
Agatko Dziękuję
To musiał być niezapomniany okres Twojego życia..
Śródziemnomorska kultura, ludzie z tego regionu i ich usposobienie jest mi bliskie, myślę, że ja też bez problemu mogłabym tu dłużej pomieszkać..
Gazpacho uwielbiam przyrządzać latem, gości w mojej kuchni częściej niż klasyczny chłodnik i uwielbiam urozmaicać je dodatkami w kolorowych miseczkach, dodawać świeże zioła, oliwki, parmezan..hmmmm
Dzień nam upłynął pod znakiem..leniuchowania, tak dla odmiany
Spacerowaliśmy po plaży z lodami o smaku mango i kontemplowaliśmy takie oto widoczki


Elu



Ewa, taka radość z czarnej chmury, no wiesz

Annes, Portugalia piękna, widoki pochłaniam codziennie ładując bateryjki...




Asiu, masz piękną i niebanalną pasję - flamenco, podziwiam


Cieszy mnie info o deszczu, może i moje zdechlaki się podniosą..
Edytko, sangria leje się w upalne dni i smakuje wybornie


Jule, ale pojechałaś


Przyznaję, spadek temperatury tak drastyczny to nic fajnego, najbardziej szkoda roślinek - ludziki sobie dadzą radę

Agatko Dziękuję


Gazpacho uwielbiam przyrządzać latem, gości w mojej kuchni częściej niż klasyczny chłodnik i uwielbiam urozmaicać je dodatkami w kolorowych miseczkach, dodawać świeże zioła, oliwki, parmezan..hmmmm
Dzień nam upłynął pod znakiem..leniuchowania, tak dla odmiany



- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Ale laba.
Lody o smaku mango , mniam.
Do tego upał i takie widoczki.
Kasiu , wyobraź sobie, że pojechałam dla odmiany na wschód - południowy. Tam też dopadły mnie upalne dni - 30 stopni w cieniu. A na taką pogodę tylko lody.
Miłego odpoczynku



Kasiu , wyobraź sobie, że pojechałam dla odmiany na wschód - południowy. Tam też dopadły mnie upalne dni - 30 stopni w cieniu. A na taką pogodę tylko lody.

Miłego odpoczynku

Re: Ogródek Robaczka cz. 2
ano masz rację, tygryski lubią to najbardziej dlatego weekend mamy na włosko - jutro ja robię spagetti bolognese
, zaś w niedzielę mama cannelloni 
i to już ze świeżymi ziółkami
jej lody o smaku mango......rany.......pyszności
widoczki bomba!
zaś o deszcz się nie martw - wczoraj wieczorem i dziś do 11 lało.....byłam na działce i wszystko mam u siebie pieknie podlane to pewnie u Ciebie to jest busz kolorów i kwiatów
jutro koszenie trawnika, kolejny pas do przekopania i posadzenie pierwszych warzywek!


i to już ze świeżymi ziółkami

jej lody o smaku mango......rany.......pyszności

widoczki bomba!

zaś o deszcz się nie martw - wczoraj wieczorem i dziś do 11 lało.....byłam na działce i wszystko mam u siebie pieknie podlane to pewnie u Ciebie to jest busz kolorów i kwiatów

jutro koszenie trawnika, kolejny pas do przekopania i posadzenie pierwszych warzywek!

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Co dokladnie dunder znaczy, to nie wiem ... ale w slang-owym calosc, to cos jak niech to ges kopnie albo o w morde albo ja cie krece 
