Pat może to i racja, żeby wymieszać towarzystwo... Tylko zastanawiam się jak pogodzić róże z porami, które miały być integralną częścią zielnika

Marysiu Twój kompostownik jest jeszcze większy! A malowałaś czymś deski, czy surowe miałaś?
Odnośnie rabaty, to właśnie nie mogę się zdecydować i szukam inspiracji. Jak już wydaje się, że coś wybiorę nagle wpadam na nowy pomysł i trzeba od początku porównywać. Póki śnieg leży mam jeszcze czas

Jeśli dałabym tam róże, to też raczej pomarańczowe, łososiowe itp. Kusi mnie bardzo posadzić Happy Chappy, podobno bardzo długo kwitnie. Natomiast "słoneczna" ma przewagę wysokości - nie zostawi całej łysej ściany.
Z rozdawaniem siewek śmieszna historia, w efekcie wyszło jakbyś sobie jedno opakowanie wysiała
