Karolinko (Kelpie) - hojki tylko tak spryskuje w lato, w inną porę roku boję się, gdyż już raz zalałam i w ciągu dwóch dni kilka dosłownie zgniło w oczach
Olu (aledra7) - dziękuję za pochwały, ani się nie obejrzysz jak u ciebie porosną
Onectica -

Mathilde splash faktycznie śliczności, ale bardziej mi sie podobaja kwiatki u Mathilde, lecz niestety jeszcze trochę sobie poczekam...
Halinko -

za to do fiołków i skrętników to chyba nie mam ręki bo ciągle jakieś marne
Justynko - ja ani jednej hojki nie mam w hydro

i na razie nie zamierzam bo w zimę jak jesteśmy w pracy to dosyć chłodno mamy w domu więc bałabym się o ich "mokre nogi". Zimą staram się podlewać tylko w soboty, kiedy jesteśmy w domu i jest ciepło, tak żeby do poniedziałku zdążyły leciutko przeschnąć. Tym sposobem nie mam żadnych strat po zimie, albo niewielkie jedna, dwie...
A dziś kwitnąca Gracilis, wieczorem ślicznie pachniała słodkim miodkiem
