Ula 
mam nadzieję, że borówki docenią Twoje starania i się postarają, bo jak nie... to oberwę po głowie
No może faktycznie troszkę za blisko posadzone... ale jeśli rosną w słonecznym miejscu to myślę, że dadzą radę.
Najwyżej jak będą w przyszłości za mocno na siebie wchodziły, to te krzyżujace się gałązki troche podetniesz

borówki to lubią, bo wypuszczają młodsze gałązki
i dziękuję za te miłe słowa...
Basiu-Barabello - fakt, uwielbiamy ją
