Ogródek Gosi cz.5
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Gosi cz.5
A co to za kremowa różyczka na przedostatnim zdjęciu?
- Lady-r
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Ogródek Gosi cz.5
A ja bym chciała zobaczyć fotki wrzosów. 
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ogródek Gosi cz.5
Gosiu
popodziwiałam Twoje różyczki 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Aniu, ta roślinka to jednoroczna petunia. Sadzę ją ze względu na zapach. W dodatku daje fajny kolor w ogrodzie.
Asiu, to miniaturka, oczywiście nie pamiętam nazwy. Zakupiłam od pana Tapira. Jest rewelacyjna, bo jako jedyna z miniatur nie choruje na plamistość. Bardzo często powtarza kwitnienie.
A Larissa zawiązała nowe pąki
Aniu, wrzosy
Jakoś omijam na razie ich fotografowanie. Zbyt sugerują koniec lata.
No, ale na specjalne życzenie
To jak na razie jedyne zdjęcie jakie ma w tej chwili.

Adrianno, ja też ją bardzo lubię.
Halinko, cieszę się, że do mnie zaglądasz.
Wczoraj miałam gościa. Była u mnie Nela Alionuszka.
Jak zwykle nie mogłyśmy się nagadać.
Strasznie żałuję, że nie mogłam jechac z nią na wystawę do W-wy.
Mamy w tym roku strasznie zmienną pogodę. W dzień upał, a teraz zimnica się robi i wiatr wieje straszliwy.
Znowu zaległe zdjęcia.
Jacques Cartier
Coraz bardziej podobają mi się takie róże

Kronenburg

Acropolis


Nina Weibul, ale chyba to nie ona


Geisha

Asiu, to miniaturka, oczywiście nie pamiętam nazwy. Zakupiłam od pana Tapira. Jest rewelacyjna, bo jako jedyna z miniatur nie choruje na plamistość. Bardzo często powtarza kwitnienie.
A Larissa zawiązała nowe pąki
Aniu, wrzosy
Jakoś omijam na razie ich fotografowanie. Zbyt sugerują koniec lata.
No, ale na specjalne życzenie
To jak na razie jedyne zdjęcie jakie ma w tej chwili.

Adrianno, ja też ją bardzo lubię.
Halinko, cieszę się, że do mnie zaglądasz.
Wczoraj miałam gościa. Była u mnie Nela Alionuszka.
Jak zwykle nie mogłyśmy się nagadać.
Strasznie żałuję, że nie mogłam jechac z nią na wystawę do W-wy.
Mamy w tym roku strasznie zmienną pogodę. W dzień upał, a teraz zimnica się robi i wiatr wieje straszliwy.
Znowu zaległe zdjęcia.
Jacques Cartier
Coraz bardziej podobają mi się takie róże

Kronenburg

Acropolis


Nina Weibul, ale chyba to nie ona


Geisha

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek Gosi cz.5
Właśnie o tym samym myślałam, wczoraj upał nieziemski, no może afrykański raczejMargo2 pisze: Mamy w tym roku strasznie zmienną pogodę. W dzień upał, a teraz zimnica się robi i wiatr wieje straszliwy.
Gosiu różyczkę wydałaś? Nie tęsknisz?
A ja ostatnio wydaję skalniaczkowe skrzynkami, robi się miejsce na róże
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogródek Gosi cz.5
Śliczne. Ale jaki koniec lata? U mnie wrzosowisko kwitnie od początku lata, na zmianę raz jedne, raz drugie odmiany... ;)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Gosi cz.5
Gosiu wspaniały widoczek z wrzosami
bardzo je lubię, ale martwią mnie moje zeszłoroczne nasadzenie....są strasznie marne....brązowieją, zasychają.....podejrzewam, że część padnie
tak mi smutno z tego powodu, bo posadziłam ponad 30
Te z poprzednich lat są okazałe i piękne.....już tak sie zastanawiam.....może ostatnia partia była jakaś lewa 
-
Soczewka
- 1000p

- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogródek Gosi cz.5
J Cartier jest piękna. Ala mnie na nią namawiała i się skuszę . Jest na mojej wiosennej liście.
Nad Acropolis się mocno zastanawiam. Spodobała mi się jak byłyśmy w Powsinie
Nad Acropolis się mocno zastanawiam. Spodobała mi się jak byłyśmy w Powsinie
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi cz.5
Gosi śliczne ujęcie tej rabatki z granatowymi petuniami, niezapominajkami, rozchodnikiem i płotem.
Różyczki ekstra.....fajnie, że powtarzają no nie

Różyczki ekstra.....fajnie, że powtarzają no nie
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Jolu, pewnie, że żal mi różyczki, ale ja nie mam miejsca na pnące. M. nie zgodzi się na dodatkowe konstrukcje.
Czyli różana zaraza postępuje u Ciebie
Moja teoria się sprawdza. Podstępne bestie
Komary u mnie jakoś bardziej natarczywe niż w poprzednie dni. Chyba to ochłodzenie dało im więcej energii.
Wczoraj było koszmarnie gorąco. Zdecydowanie wolę taką pogodę jak dzisiaj. Słoneczko, ciepło -powyżej 20 stopni i bezwietrznie.
Agatko, ja nie mam takich okazów. Moje wrzosy kwitną teraz. Zatem kojarzą mi się z końcem lata.
Dokupię jeszcze kilka, może znajdą się te kwitnące wcześniej?
Aguś, chyba masz rację, że ta ostatnia partia musiała być felerna. Jeżeli starsze są w lepszym stanie
Szkoda takiej ilości. Straciłaś dużo kasy.
Monia, jak na razie jestem bardzo zadowolona z Cartiera. Podobna trochę chyba do Mary.
Nela ostatnio mnie przestraszyła, że u jej sąsiadki Mary urosła do 180 cm. Ja takiej nie chcę. Wolę wiećej róż, a mniejsze.
No, ale najwyżej będzie wiosenne cięcie, bo chyba ta sąsiadka nie cięła jej wiosną i dlatego tak wybujała.
Może powinnam sie podłączyć do Waszej listy?
Elu, dziękuję bardzo.
Właśnie dlatego lubię róże, że powtarzają kwitnienie. Nie są jednorazowymi kwiatami.
Na przykład taka Nicole kwitnie u mnie non stop. Jest niesamowita.
Czyli różana zaraza postępuje u Ciebie
Moja teoria się sprawdza. Podstępne bestie
Komary u mnie jakoś bardziej natarczywe niż w poprzednie dni. Chyba to ochłodzenie dało im więcej energii.
Wczoraj było koszmarnie gorąco. Zdecydowanie wolę taką pogodę jak dzisiaj. Słoneczko, ciepło -powyżej 20 stopni i bezwietrznie.
Agatko, ja nie mam takich okazów. Moje wrzosy kwitną teraz. Zatem kojarzą mi się z końcem lata.
Dokupię jeszcze kilka, może znajdą się te kwitnące wcześniej?
Aguś, chyba masz rację, że ta ostatnia partia musiała być felerna. Jeżeli starsze są w lepszym stanie
Szkoda takiej ilości. Straciłaś dużo kasy.
Monia, jak na razie jestem bardzo zadowolona z Cartiera. Podobna trochę chyba do Mary.
Nela ostatnio mnie przestraszyła, że u jej sąsiadki Mary urosła do 180 cm. Ja takiej nie chcę. Wolę wiećej róż, a mniejsze.
No, ale najwyżej będzie wiosenne cięcie, bo chyba ta sąsiadka nie cięła jej wiosną i dlatego tak wybujała.
Może powinnam sie podłączyć do Waszej listy?
Elu, dziękuję bardzo.
Właśnie dlatego lubię róże, że powtarzają kwitnienie. Nie są jednorazowymi kwiatami.
Na przykład taka Nicole kwitnie u mnie non stop. Jest niesamowita.
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek Gosi cz.5
Co prawda, to prawda
Dzisiaj hołdowałam forumowej zasadzie "Pobożna i pracowita"
Przynajmniej się dało, bo w te upały nie
Różyczka postępuje
Różyczka postępuje
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Ja też dopiero dzisiaj wyszłam do ogrodu.
Wczoraj leżałam pokotem, tylko potem poszłam na imprezę.
Chociaż powiem szczerze, że teraz już praca w ogrodzie cora mniej daje satysfakcji. Roślinki wyglądają coraz gorzej.
Wczoraj leżałam pokotem, tylko potem poszłam na imprezę.
Chociaż powiem szczerze, że teraz już praca w ogrodzie cora mniej daje satysfakcji. Roślinki wyglądają coraz gorzej.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz.5
Które?
Bo na zdjęciach nie widać, żeby coś gorzej wyglądało
Bo na zdjęciach nie widać, żeby coś gorzej wyglądało
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogródek Gosi cz.5
No właśnie. W tym roku o wiele więcej deszczu i wszystko bujnie rośnie. 


