Buraki czerwone cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Laryssa11
500p
500p
Posty: 610
Od: 9 lut 2014, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Buraki czerwone

Post »

Ginka, a ile masz stopni w piwnicy? Czy ten piach to wilgotny?
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Buraki czerwone

Post »

No zimno nie jest, stabilnie ok 10stopni, mam je w dwóch pojemnikach jedne mniejsze są pod czarną rzepą i tam jest stale wilgotno (pewnie są mniej słodkie), a te które były zasypane piachem który ciężko utrzymać nawilżony (nie ma worka pod spodem który trzymałby wodę), także większe okazy które leżą na górze mają tendencję do marszczenia.
W sumie to po części dobrze, bo te duże miały być przeznaczone na sok, a tak nie trzeba będzie słodzić (mimo że nigdy tego nie robimy :lol: ).
Może na przyszły rok jak się zorganizuję i powyrzucamy śmieci ze składzika (dawny kurnik) to będzie dużo miejsca także na plony z tego sezonu, będą miały zimno i mokro (jedynie będę musiała zabezpieczyć ewentualnie przeciwko gryzoniom jakimiś blachami na górze).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
SylwesterK6
200p
200p
Posty: 446
Od: 11 lip 2014, o 12:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Re: Buraki czerwone

Post »

Ja tam mam piwnicę wolnostojącą połowa w ziemi a górna połowa przysypana ziemią. Temperatura w ziimie na +. Buraki leżą sobie w kącie nie przysypane ziemią i mają się dobrze a barszcz mmm dobry jak zawsze. ;:138 Aha a sok robiłem kiedyś ale nie smakował mi. Za dużo czuć ziemią. Próbowałem pomieszać z jabłkiem i marchwią. Wtedy był całkiem dobry.
Mam tę moc - Sylwek
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Buraki czerwone

Post »

W soku w którym jest burak najważniejsze są dodatki, mianowicie w tym przypadku seler naciowy (bez niego sok nie ma w sumie sensu jak na mój gust, a ja nie lubię smaku selera i pietruszki ;:224 ), oczywiście mieszanka podstawowa taka sama czyli marchew, burak, ewentualnie trochę jabłka .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Jarek_St
50p
50p
Posty: 51
Od: 11 wrz 2007, o 12:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Buraki czerwone

Post »

Ciekawy smak jest po dodaniu niewielkiej ilości imbiru.
JS
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Buraki czerwone

Post »

Na pewno spróbuję skoro tak twierdzisz, mimo że za np kandyzowanym imbirem nie przepadam ale może być tak samo jak z selerem i pietruszką :wink: , podobno kardamon wzmacnia smak.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Buraki czerwone

Post »

Ginka pisze: (jedynie będę musiała zabezpieczyć ewentualnie przeciwko gryzoniom jakimiś blachami na górze).
Na gryzonie wystarczy rozłożyć na wierzchu gałązki jałowca i przykryć, na przykład workiem, takim na zborze lub jakąś płachtą, żaden gryzoń nie ruszy :D
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Buraki czerwone

Post »

Romaszko bardzo ciekawy patent. Mi się nie przyda ale przekaże babci.
U mnie w tamtym roku buraki zostały wyrwane przed czasem, zrobily miejsce dla salaty.
Posialam na miejscu gdzie poprzedniego roku leżała kupa obornika. Trochę tego obornika tam zostało. Przekopalam wszystko. Ale buraki urosły w nać, tez niezbyt duża i ładna . A dol był jak orzech laskowy. Przez 2 mce nie było żadnego przyrostu. Zawsze siałam Czerwoną kule, Opolski i ewentualnie Egipski.
Nie mam pomysły na wytłumaczenie tego niepowodzenia.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Buraki czerwone

Post »

Czyli patent "delikatne łapki"? :lol: , jałowiec jest ewentualnie będę golić sabińskiego.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Buraki czerwone

Post »

Musi być jałowiec, tak przynajmniej powiedziała mi starsza pani - babuszka - która mieszkała nie daleko nas. U mnie to wygląda tak, to akurat skrzynia z marchewką przesypaną piaskiem ale buraczki przechowuję tak samo, tylko ciężko teraz do nich się dostać bo przejście zastawione.


Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Buraki czerwone

Post »

Pożyjemy zobaczymy, niestety jałowce mam tylko dwa i to niepokaźnych rozmiarów.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Buraki czerwone

Post »

PaulaPola, może miały mało wody? W tym roku miałem dosłownie jeden rządek buraczków, nie było mnie na czas i pozostały nieprzerwane, tam gdzie stworzenie ziemne zryło pod spodem to były małe malutkie lichutkie, dalej mimo że gęściej to trochę lepsze. Dwa sezony temu buraczki robiły za wypełniacz między pomidorami w 1. roku po oborniku, mimo cienia były nawet ładne. Innego pomysłu nie mam.
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Buraki czerwone

Post »

Bedę w tym sezonie bardziej podlewać :D zobaczymy co z tego wyjdzie.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Buraki czerwone

Post »

Nie zgadzałoby się co do tej wody, może czegoś im brakowało z mikroelementów, buraki na polu wyrosły ogromne a wcale nie były podlewane i rosły na redlinach, ziemia przy tych upałach była jak kamień i nic się przy nich nie robiło.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Buraki czerwone

Post »

Skoro mówicie o wzroście buraków to pozwolę sobie podzielić się z Wami moimi obserwacjami :) W tym sezonie buraczki rosły mi w takim miejscu grządki, że połowa z nich była przez większą część dnia w cieniu i półcieniu. I ta połowa była większa względem tej, która rosła w słońcu. Z kolei dwa lata temu po przerywaniu posadziłem rośliny w większych odstępach na jeszcze inny zagon także osłonięty. Tam to dopiero rosły i w tym roku wracają na to miejsce :D Reasumując to dużo wynika z miejsca gdzie rosną oraz odległością między nimi.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”