No i rozpadało się.
Ale taki ciepły deszczyk to teraz na wagę złota, więc niech sobie popada,......... byle nie za długo.
Warzywna podwyższona grządka już gotowa i coś już na niej rośnie.
Jak popada deszcz to tylko siać i sadzić .....
Maliny od Evikc....

....... też już rosną, tylko szalotka została do wysadzenia.
Ale to już po deszczu.
Przyszła dzisiaj paczka z żurawkami od Igi......

.....same cudowności, więc można się brać za przerabianie rabaty z przodu domu.
Chwasty wyłażą po deszczach więc znowu plewienie czeka w następnej kolejności.
A więc praca, praca, praca.......ale jak ja lubię to grzebanie w ziemi......
Miriam - a może jest gdzie s w innym miejscu ten szafirek ?
Mnie często się zdarza, jak nie zaznaczę to szukam potem wszędzie bo zapominam gdzie co wsadziłam.
Liliowce są bardzo piękne, szczególnie kiedy kwitną w dużej kępie.
Moje nowości nie są jeszcze tak okazałe, ale mam nadzieję, że jak się zaaklimatyzują, to będą jeszcze piękniejsze.
Evluk - na trzeciej fotce jest żywiec gruczołowaty.
Kwitnie fioletowo różowym kwiatem i to dość długo w porównaniu z innymi wiosennymi kwiatami.
Leśna roślinka ale bardzo ładna i wdzięczna, nigdy nie zawodzi.
Andrzejku - to akurat coś innego.
Chodzi o ostatnie zdjęcia.
Mini azalia była w poprzedniej serii zdjęć.
Zytuś - to jest biały żagwin.
Jakaś nowość , którą kupiłam w tym roku.
Nie wiem jak się spisze, ale zobaczymy.
Wiesiu - kolekcja liliowców sporo się skurczyła po tej zimie, bo sporo tych nowych odmian mi padło.
Ale człowiek się uczy całe życie, więc teraz już nie będę robić takich błędów jak na początku, kiedy zaczęłam je zbierać.
Uzbrojona w nowe doświadczenia, już wiem jakie mogą dobrze rosnąć w moim ogrodzie.
Agnieś - na pewno jest różnica w rozwoju roślinności pomiędzy regionami kraju.
Ale jak tylko na stałe się ociepli to roślinki nadrobią zaległości wszystko się zrówna.
Też liczę na to, że już niektóre liliowce w tym roku zakwitną / z tych nowych / i prawdę mówiąc to nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć jakie mają kwiaty.
Elila -

miło, że wpadłaś.
Stasiu - na pewno twoje kokoryczki urosną.
To przecież dopiero początek sezonu, więc tylko czekać jak wszystko ruszy i się zazieleni.
Grażko - no fajnie, że przybiegłaś.
Za chwilkę już będą......
