Mój ogród - czarujący zakątek kwiatów i krzewów.

[ibizaa]

na ta 'Extravaganza' tez bym byla chetna na wymiane:D tez jest miooooodzio

[moniczek]

Ibizo a kwiaty jakie wielkie... To mój tegoroczny zakup, może na jesień albo wiosnę będzie miała jakąś przybyszową cebulkę to chętnie się podzielę.

[ibizaa]

jest cuuudna naprawde, jakie by nie miala duze kwiaty to i tak jest super

[moniczek]

[leszczyna]

MONICZEK....pospacerowałam wśród lili i kwitnących....urocze ...szkoda że nie potrafią kwitnąć przez miesiąc i rozsiewać swój zapach.....

[moniczek]

Krysiu zaopatrzyłam się w kilkanaście cebul lilii i nawet jak kwitnienie nie jest tak długie jak miesiąc to po przekwitnięciu jednych pojawiają się drugie. Zawsze jakaś otwiera kwiaty mniej więcej po przekwitającej innej, więc aż tak smutno mi nie jest. Można oczy nacieszyć...chociaż to już końcówki moich lilii, czekam jeszcze na kwitnienie 3-4 i znów będzie trzeba czekać rok.

[dalekiport]

Niektóre lilie mają przecudny zapach, szkoda,że nie można go zatrzymać np.zawekować na zimę

[moniczek]

dalekiport witaj. Za to tych cudnych zapachów można się nawąchać na zapas. Nie wiem czy są lilie o identycznych zapachach, ale kilka z moich pachnących ma różnorodne aromaty...oj zmysł powonienia ma w czym wybierać.

[leszczyna]

MONICZEK...jak długie masz doświadczenie w uprawie lelii...
ja w kilkunastu odmianach mam czwarty rok, jeszcze ich nie ruszałam ale widzę wokół niektórych sporo przybyszowych....czy po kwitnieniu trzeba by zrobić inwentaryzację

[leszczyna]

...moja hortensja PINKY WINKY zaczyna kwitnąć......



a to oko w oko z goryczką letnią...

[leszczyna]

Moniczek....co ja narobiłam ...ja chciałam u siebie to wkleić a zaśmieciłam Twój wątek...
....nie potrafię pozamiatać....pomocy

[Jagusia]

oooo, ta goryczka ma fajne płatki....

[moniczek]

Moniczek....co ja narobiłam ...ja chciałam u siebie to wkleić a zaśmieciłam Twój wątek...
....nie potrafię pozamiatać....pomocy

Oj przecież nic się nie stało. Krzyczeć nie będę.

A co do lilii to mój drugi rok, kiedy zaczęłam je uprawiać. Udało mi się jesienią podzielić cebulki, były małe i bałam się, że dziabnę je łopatką. Poszły do doniczek, dostały trochę nawozu i musiały przyrosnąć, bo tego lata zakwitły... Lilie urosły mi też z łusek, które nieświadomie posadziłam (ot przy wyjmowaniu z woreczka odpadła łuska). Ja inwentaryzację robię na jesień, kiedy niektóre trzeba wykopać do przezimowania, a resztę sprawdzam i przykrywam potem iglastymi gałązkami.

[ibizaa]

a powiedz mi ile z łusek Ci rosła lilia??? duza ona jest?? ciekawe kiedy zakwitnie

[moniczek]

Z tegorocznej łuski sadzonej wiosną lilia ma jakieś 35 cm i nie kwitła...czekam na kwiat w następnym roku.