
Powinnaś jako ogrodniczka się cieszyć.

Przynajmniej nie musisz podlewać.

A i oddech można w końcu złapać od tych upałów.


Izo pięknie kwitną u Ciebie liliowce! Ja też jestem chętna na nadwyżki - mogę zaadoptować te, które nie będą pasowały Tujceizaziem pisze:[/url]