
Ogródek Magdy:-) cz.2
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
ta sasanka podbiła moje serce
Magduś ciepły długi weekend zapowiadają więc jeszcze chwila i trzeba będzie z kosiarką biegać. Mój kopytnik jest młody, bo zeszłoroczny ale chętnie się rozmnoży i powędruje do Gdańska. Podpowiedzcie tylko jak go podzielić?

- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Magduś wrzuciłam u siebie fotkę trzyletniej kępki kopytnika. 

pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
U mnie kopytnik od 2 lat stoi w miejscu, nie przyrasta.
Może nie pasuje mu piaszczysta ziemia?
Może nie pasuje mu piaszczysta ziemia?
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Hm...
Ciekawe jakby taki kopytnik się u mnie spisywał...
Madziu, fajnie obserwowałaś Cebulicę a to ostatnie zdjęcie to piękne uwieńczenie dzieła
Ciekawe jakby taki kopytnik się u mnie spisywał...




Madziu, fajnie obserwowałaś Cebulicę a to ostatnie zdjęcie to piękne uwieńczenie dzieła

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Witaj Madziu
widzę, że jesteś bardzo dumna z cebulicy
ale nie dziwne... ładnie wygląda...
a mnie zdumiały Twoje heliotropy... nieźle Ci urosły... ja nie mam cierpliwości żeby tak wcześnie produkować kwiatuszki... A moja kobea to tyci w porównaniu z Twoją... ale moje wszystko stoi na dworze... niech się a młodu hartuje, co tam że z zimna nie rośnie, ale tyle tego mam... że nie mamy z mamą siły wstawiać i wystawiać, wstawiać i wystawiać


a mnie zdumiały Twoje heliotropy... nieźle Ci urosły... ja nie mam cierpliwości żeby tak wcześnie produkować kwiatuszki... A moja kobea to tyci w porównaniu z Twoją... ale moje wszystko stoi na dworze... niech się a młodu hartuje, co tam że z zimna nie rośnie, ale tyle tego mam... że nie mamy z mamą siły wstawiać i wystawiać, wstawiać i wystawiać

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Witajcie
Czasu jakoś mało , chociaż niestety ja nie spędzam go w ogrodzie jak większość z Was...
Jutro ma być bardzo ładnie - tak też właśnie było 10 lat temu ,kiedy urodziło się moje drugie dziecię
Gorąco , ludzie w krótkich gaciach na rowerach ,a ja patrzyłam na to wszystko ze szpitalnego okna..
Ale to dopiero jutro.
Asiu 68- i co -"wymacałaś " jakieś czosnki ? Pewnie tak...
Zielona Aniu -bardzo Ci dziękuję ,ale tak się szczęśliwie złożyło ,że mam już "zaklepanego" Kopytnika (nie z lasu
).
Piotrek - zajrzałam na Twoją stronę -ale jakie Ty miałeś wielkie okazy tego kopytnika! Czy
to może złudzenie ? Jakiej wielkości są właściwie jego liście?
Lady Aniu- Twojego również obejrzałam i faktycznie nie ma on tendencji do rozprzestrzeniania się.
Ewo Gloriadei - skoro Kopytnik rośnie w lasach -to może rzeczywiście potrzebuje wilgotnej
i takiej bardziej leśnej ziemi..
Gohna -bardzo dziękuję
No i tak to się kopytkowo zrobiło ..
----------------------------------------------------
Alu
Z Cebulicą to zaczęło się ..od Agapanta u Wiktorii-Vity i to ona mnie uświadomiła ,co u mnie rośnie.
No ,a jak okazało się ,że to niezidentyfikowana odmiana Cebulicy - zaczęły się poszukiwania- i to pokonanie zagadki
było dla mnie bardzo przyjemne
Heliotropy - Trzymam je teraz w małej szklarence (takiej z Ikei).
I tam dopiero rośliny dostały tzw." powera ". Jednak warunki szklarniowe to jest to! Ciepło i duża wigotność w środku..
Nawożę je też dolistnie Florowitem- właśnie dzisiaj je opryskałam.
Szybkie uszczykiwanie wierzchołków pewnie przyczyniło się do rozkrzewienia. Zrobiłam to
kiedy tylko pojawiła się druga para właściwych liści i ..ciach! Potem jeszcze raz.
Natomiast powinnam też zacząć je hartować
,bo jak wylądują z tych szklarniowych warunkach na działce,
to cała robota może pójść na marne...
Miałyście rację -z Agapantem już nie może być wątpliwości



Czasu jakoś mało , chociaż niestety ja nie spędzam go w ogrodzie jak większość z Was...
Jutro ma być bardzo ładnie - tak też właśnie było 10 lat temu ,kiedy urodziło się moje drugie dziecię

Gorąco , ludzie w krótkich gaciach na rowerach ,a ja patrzyłam na to wszystko ze szpitalnego okna..
Ale to dopiero jutro.
Asiu 68- i co -"wymacałaś " jakieś czosnki ? Pewnie tak...
Zielona Aniu -bardzo Ci dziękuję ,ale tak się szczęśliwie złożyło ,że mam już "zaklepanego" Kopytnika (nie z lasu

Piotrek - zajrzałam na Twoją stronę -ale jakie Ty miałeś wielkie okazy tego kopytnika! Czy
to może złudzenie ? Jakiej wielkości są właściwie jego liście?
Lady Aniu- Twojego również obejrzałam i faktycznie nie ma on tendencji do rozprzestrzeniania się.
Ewo Gloriadei - skoro Kopytnik rośnie w lasach -to może rzeczywiście potrzebuje wilgotnej
i takiej bardziej leśnej ziemi..
Gohna -bardzo dziękuję

No i tak to się kopytkowo zrobiło ..
----------------------------------------------------
Alu

Z Cebulicą to zaczęło się ..od Agapanta u Wiktorii-Vity i to ona mnie uświadomiła ,co u mnie rośnie.
No ,a jak okazało się ,że to niezidentyfikowana odmiana Cebulicy - zaczęły się poszukiwania- i to pokonanie zagadki
było dla mnie bardzo przyjemne

Heliotropy - Trzymam je teraz w małej szklarence (takiej z Ikei).
I tam dopiero rośliny dostały tzw." powera ". Jednak warunki szklarniowe to jest to! Ciepło i duża wigotność w środku..
Nawożę je też dolistnie Florowitem- właśnie dzisiaj je opryskałam.
Szybkie uszczykiwanie wierzchołków pewnie przyczyniło się do rozkrzewienia. Zrobiłam to
kiedy tylko pojawiła się druga para właściwych liści i ..ciach! Potem jeszcze raz.
Natomiast powinnam też zacząć je hartować

to cała robota może pójść na marne...
Miałyście rację -z Agapantem już nie może być wątpliwości



- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Super mają Twoje heliotropy! Że też u nas nie ma Ikei! Moje wystawiłam na pole, ale wybitnie tego nie lubią, i muszę coś zrobić...bo te dwa, które zostawiłam w domu, o niebo lepiej sięsprawują...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Megaheliotropy
Z moich nasionek

Z moich nasionek

- Matemax
- 1000p
- Posty: 2281
- Od: 14 sty 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Madziu piękne przedszkole uhodowałaś, będę Ci kobicował dalej w ich uprawie
pozdrawiam

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
100krotko -ale wystawiłaś do hartowania czy posadziłaś do ziemi?
Bo z tego ,co czytam -niektórzy nie czekając na Zimne Zośki -już sadzą..
Boję się tego hartowania -że już takie ładne zieloniutkie nie będą -ale trzeba!
--------------------------------------------------------------------------
A widzieliście w Biedronie takie cudaki do ogrodu ? Zakupiłam sobie dwa:

Lavenders puszczają pierwsze prawdziwe listki! I już pachnie -jak je potrzeć ..

Bo z tego ,co czytam -niektórzy nie czekając na Zimne Zośki -już sadzą..
Boję się tego hartowania -że już takie ładne zieloniutkie nie będą -ale trzeba!
--------------------------------------------------------------------------
A widzieliście w Biedronie takie cudaki do ogrodu ? Zakupiłam sobie dwa:

Lavenders puszczają pierwsze prawdziwe listki! I już pachnie -jak je potrzeć ..

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Tak ,tak -to są Heliotropy z Gorzatkowa!!gorzata76 pisze:Megaheliotropy![]()
Z moich nasionek
Mateusz- dziękuję za kibicowanie

Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Dobrze na nie chuchałam
lepiej niż na swoje...
Nawóz dolistny, mówisz? Trzeba popróbować...
Podpórki ogrodowe super... widziałam je w gazetce reklamowej... tylko M był sam na zakupach ostatnio
Aniołki chyba też były...

Nawóz dolistny, mówisz? Trzeba popróbować...
Podpórki ogrodowe super... widziałam je w gazetce reklamowej... tylko M był sam na zakupach ostatnio

Aniołki chyba też były...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
O! koliberek w ogrodzie zagości
I koneweczka - będzie system nawadniania, tylko patyczek przełożyć. Też bym tak chciała
Heliotropy u mnie nieomal stanęły w miejscu. Słonka i ciepła im ciągle mało. Szklarenka z Ikei... i cóż że ze Szwecji, skoro tak cudnie posługę heliotropom pełni. Magduś, do cebulicy nie doszłam przed zmrokiem. Ale tak rzuciłam okiem, że stoją w miejscu - zimno i sucho. Zaczęłam podlewanie ogródka...


Heliotropy u mnie nieomal stanęły w miejscu. Słonka i ciepła im ciągle mało. Szklarenka z Ikei... i cóż że ze Szwecji, skoro tak cudnie posługę heliotropom pełni. Magduś, do cebulicy nie doszłam przed zmrokiem. Ale tak rzuciłam okiem, że stoją w miejscu - zimno i sucho. Zaczęłam podlewanie ogródka...
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Czosnki "wymacane" prawie wszystkie mają pąk 
Podpórki do roślin gustowne
, szkoda, że u nas nie ma IKEI 

Podpórki do roślin gustowne


Aśka
Zapraszam
Zapraszam
Re: Ogródek Magdy:-) cz.2
Asiu
- podpórki to z Biedronki!
Ale szczęściara z Ciebie - wszystkie czosnki ?? Czyli ile?
Gosiu
- te podpórki strasznie trudne do znalezienia w Biedronce (no chyba ,że wie się o nich z gazetki).
Ja kupiłam całkiem przypadkiem ,w pierwszej chwili pomyślałam,że to takie szpikulce do grillowania
Izabelo
łatwiej napisać o tej Szwecji ,co ?? nie wiem jak Wy ,ale ja tego zdania
nie umiem szybko wypowiedzieć
Ze szklarenki zostały wyeksmitowane kaktusy córki. Tylko do zimnej Zochy..
Co do Cebulicy - moja na działce tez jeszcze niska. Pamiętaj ,że ta co była na zdjęciach,
to była kępka zabrana z działki do domu .
U nas też sucho,a do tego jeszcze na działkach wodę włączą dopiero teraz!! Tyle roślin
trzeba podlać po posadzeniu ,a tu ani kropli!
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
A oto jak za Waszą poradą - porozsadzałam Floksy szydlaste na ten przepiękny betonowy twór:


Ale szczęściara z Ciebie - wszystkie czosnki ?? Czyli ile?
Gosiu

Ja kupiłam całkiem przypadkiem ,w pierwszej chwili pomyślałam,że to takie szpikulce do grillowania

Izabelo

nie umiem szybko wypowiedzieć

Co do Cebulicy - moja na działce tez jeszcze niska. Pamiętaj ,że ta co była na zdjęciach,
to była kępka zabrana z działki do domu .
U nas też sucho,a do tego jeszcze na działkach wodę włączą dopiero teraz!! Tyle roślin
trzeba podlać po posadzeniu ,a tu ani kropli!
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
A oto jak za Waszą poradą - porozsadzałam Floksy szydlaste na ten przepiękny betonowy twór:
