Jeżeli to sadzonki gołokorzeniowe to musisz posadzić bo poczują wiosnę i ruszą.Jak będą przymrozki to możesz ich okryć kartonami z pudełek.kosmo pisze: A więc na największym polskim portalu aukcyjnym zakupiłem 4 odmiany deserowe: prim, iza zaliwska, iliczewskij rannyj oraz agat doński. Czy to dobry wybór na początek? Na razie sadzonki z pąkami stoją w altance, boję się przymrozków, ale czy słusznie? Może już je wkopać i zabezpieczyć przed mrozem? Jeśli wkopać to następne pytanie się nasuwa: Jaką formę prowadzenia wybrać? 3sadzonki mają po jednej łozie, iza ma 2cieniutkie, pomyślałem, że te trzy można prowadzić jako sznur a izę w kształcie litery T, czy tak będzie dobrze? Najbardziej chodzi mi o przymrozki, bo o ile Stalowa Wola ma nienajgorszy chyba klimat dla winorośli, to działka jest poza miastem, w starym korycie rzeki i raczej chłodniej niż w mieście, śneg długo się utrzymuje.
Jeżeli to sadzonki w doniczkach to możesz ich na razie nie wsadzać,przechowywać w widnym miejscu lub też wsadzić a jak przyjdą przymrozki to kartony. Nie piszesz czy te sadzonki puściły już zielone z oczek bo jeżeli oczka nie pękły to przymrozki takim oczkom nic nie zrobią.
Jeżeli te łozy mają przynajmniej 0,5 cm średnicy to można ich wykorzystać na pień i zostawić na szczycie 2 oczka na dalsze wydłużenie ale selekcję zrobić dopiero po zimnych ogrodnikach bo nigdy nie wiadomo czy mróz części nie wykosi. Jeżeli łoza jest cieńsza to cięcie powinno być na 2 dole oczka i wyprowadzić 1 lub 2 łozy od nowa.Krzewy w tym roku będą odbudowywać system korzeniowy i nic więcej się nie da.Izę obowiązkowo tnij na 2 oczka bo z tej cienizny nic dobrego nie będzie a tak wszystko ruszy na te 2 oczka.
Co do formy to sznury poziome ale cięte na 1,2 oczka

Zależy też gdzie to wszystko chcesz puścić

