Ogród Magdy cz.4

[Karolcia]

Dorotko,po pierwszym sezonie miałam też trzy siewki perovskii.
Ale skubane wcale nie chciały rosnąć,a potem je gdzieś amba zezarła i od tego czasu nie mam już następnych...
Andriu,spoko...
To już będzie koniec ,bo ogród wysprzątany,powycinane to co do wycięcia było.... i czekamy na wiosnę
Aaaa.... pospieszyłam się trochę...
Jeszcze jedno koszenie trawy i okrywanie różyc na zimę,ale tego focić nie będę

[korzo_m]

Magda czy ja dobrze zrozumiałam, że zamykasz sezon ogrodowy 2010.

[tulipanka]

Madziu, tylko nie mów, ze to już koniec na ten rok
Szkoda, ze tak się wszystko pozmieniało ... kiedyś miałyśmy tematy na całą zimę ....

[Karolcia]

Dorotko,fotek już raczej nie będzie,bo nie mam co focić...
Może jeszcze jakieś pojedyncze różyce będą kwitły,ale ileż można te same różyce focić...

Wiolu,nie pozmieniało się.
Jest nas mniej na forum i to przyczyna ale jak temat będzie to podyskutujemy.
Ja od powrotu z wakacji wciąż w pracy albo zajęta w domu.
Odwyk od kompa sobie zrobiłam,a do tego jakaś taka zmęczona jestem...

[Gabriela]

Wiolu,nie pozmieniało się.
Jest nas mniej na forum i to przyczyna ale jak temat będzie to podyskutujemy.

Madziu, też mam takie odczucia... a może to już zmęczenie pokazywaniem kolejny rok tego samego ?
Prawdę mówiąc, zawsze coś się dzieje... choć trochę, ale mnie ogarnęło jakieś totalne lenistwo...

[AGNESS]

Magduś różyce przepięknie Ci kwitną, szkoda, że przyszły deszcze, i nie pozwalają się cieszyć ostatnimi kwiatami. Mam nadzieję, że będzie jeszcze trochę pięknej słonecznej jesieni

[Miiriam]

Karolciu kochana - a gdzie Ty jesteś ??????

[tulipanka]

No właśnie ...
Pokaż chociaż z jednego krokusa

[Andrzej Max]

Witaj Madziu!
Za oknami słońce w komputerze puchy...?

[Karolcia]

Witam wiosennie
Jestem,jestem tylko byłam zajęta tym co każdy posiadający kwiatki i rabatki...
Trawnik wyczesany,krzaki przycięte,włókniny zdjęte,rabatki wysprzątane...
Jestem gotowa do nowego sezonu.
Na dzisiaj zostało mi tylko opróżnienie kompostownika,jednak wiatr łeb urywa.
Chyba razem z nim przyjdzie zapowiadane weekendowe ochłodzenie.
Kompostownik musi poczekać do przyszłego tygodnia i wtedy powiem już,że wszystkie pierwsze prace zakończyłam
Witam cię Bernadetko,Wiolu i Andrzeju

Są już pierwsze krokusy i nie tylko...
Chyba wyszłam z wprawy przy robieniu zdjęć
Pierw zapomniałam jak się je robi...
Potem amnezja jak je przerzucić do kompa i obrobić...
Ale są po ciężkich,rozpaczliwych próbach

[tulipanka]

To TE przebiśniegi ?
Jeśli tak, to już fajnie Ci się rozrosły.
Rannika też widzę ... chyba nie miałaś wcześniej, albo nie pamiętam

[Karolcia]

Dokładnie,te same o których myślisz... :P
A ranniki mam już trzy sezony...
Jak to Dorotka pisze...
Ogród bez ranników,to nie ogród,bo puchy w nim straszne...

[AGNESS]

Witaj Wagarowiczko
Ratuje Cię pokaz wspaniałych fotek....i kto tu mówi, że zapomniał jak się zdjęcia robi ......Fotki świadczą o czymś zupełnie innym, szczególnie ten pierwszy krokus- jak do albumu- cudo

[Andrzej Max]

Madziu - bardzo ładnie! Nie wiem co to te ranniki , ale co tam ! Pięknie jest! (u mnie na pewno nic wiosennego poza niejadalnymi dla nornic żonkilami nie będzie.)

[Karolcia]

Aga,telepatycznie zajrzałyśmy do swoich wątków.
Kiedy ja starannie czytałam co u ciebie,to ty u mnie skrobałaś posta.
A co do krokusów...
To jak model piękny,to i zdjęcie ładne

Andrzeju,rannik to ten żółty na ostatnim zdjęciu.
A żonkile są cudne,dla nich warto pojechać na wieś