Domiś, ja też jestem amatorką, wiem co to za odmiany, bo mam przy nich karteczki
Dalu, nazw róż nie da się spamiętać, za dużo ich jest
A co roku nowe odmiany, robiłam ostatnio artykuł na bloga o nowych odmianach. No...
Przy Poulsenie wysiadłam, zanim znalazłam, zalinkowałam i opisałam, to cały dzień z głowy.
Muszę przyznać, że Poulsen bije wszystkich na głowę

pod kątem ilości wprowadzonych co roku odmian.
Żadnych nazw łacińskich nie mam przyswojonych, obawiam się, że mój język mógłby tego nie znieść
Basiu, szybko Ci pójdzie nauka, to forum to kopalnia wiedzy i to przyjemniej do zapamiętania

.
Joasiu, poczekajmy do sezonu..
Jak nas uraczysz swoimi powojnikami, to jak nic na patrzeniu się nie skończy...
Izulka, sama miałam na początku problemy z pisownią tej róży Sangerhauser coś tam
Ale z czasem się idzie wyrobić.
No i oczywiście..
Jak patrzę na te różane zdjęcia to mi jak w niebie choć przez chwilę...
Jadziu, ciężko mi powiedzieć, która z tych róż ładniejsza, bo obie są młode a pierwsze kwiaty to jeszcze nie to
Sangerhauser przy zakupie miała całkiem inne kwiaty, bardziej katalogowe, a te fotki co mam to z kwitnienia jesiennego, czytałam, że ta róża jest zmienna w zależności od pory kwitnienia.
Zobaczymy co pokaże w tym sezonie.