Parę moich kaktusów - banditoo

Zablokowany
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20324
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Parę moich kaktusów

Post »

jestem przekorny i nie mam ograniczeń
Czyli nie mamy o czym dyskutować.
Zapewniam Cię jednak, że nie masz racji i jest pewne, że kiedyś się o tym przekonasz.
Nie jest to jednak istotne w tej chwili, nie warto przecież "kopi kruszyć" o rzecz było nie było nie najważniejszą.

Niestety źródła które podał Tomek drogie. Jeśli dojdą koszty przesyłki to wychodzi (za parodię) cena dla mnie astronomiczna. :evil:
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Parę moich kaktusów

Post »

Oczywiście można kolekcjonować kaktusy nie zwracając uwagi na ich etykiety. Tylko po co wtedy wydawać sporą kasę na byle-jakie roślinki? W takim układzie wystarczy pójść do najbliższego OBI czy czegoś w tym rodzaju i kupić to, co ładnie wygląda. Będzie taniej a efekt ten sam. Bo przecież między źle opisaną parodią z Holandii a nieopisaną parodią z OBI różnica jest praktycznie żadna - raptem długość cierni, barwa kwiatka, pokrój roślinki.
Natomiast jak ktoś chce mieć ambicję nadawania etykietek swoim kaktusom to powinien zmusić się do minimum wysiłku i sprawdzić, czy roślinka którą właśnie kupił z jakąś najczęściej bardzo mądrą nazwą odpowiednio do niej pasuje.
Zatem jeśli chce się wskoczyć na "wyższy poziom" to warto trochę poczytać o kaktusach, którymi się interesuje. Warto zaopatrzyć się w literaturę i poznać obiekty naszych westchnień. I oczywiście kolekcjonować tylko takie roślinki, które nie straszą z etykiet.
To tak jak w innych hobby. Żaden numizmatyk nie chce zbierać falsów a filatelista kancerów. Niezależnie jak piękne by one były.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
banditoo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3054
Od: 23 lis 2008, o 01:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Parę moich kaktusów

Post »

Henryku ja bardzo lubie takie dyskusje i bardzo chętnie poznam poglądy innych. W pracy mam też tak, nie neguję czegoś dlatego że ktoś inaczej myśli czy zrobi po swojemu jeżeli jest dobrze zrobione.
Słowo 'racja' nie powinno w ogóle istnieć w słowniku, bo każdy ma swoją a to już wyklucza sens tego słowa .
Awatar użytkownika
banditoo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3054
Od: 23 lis 2008, o 01:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Parę moich kaktusów

Post »

blabla pisze:Oczywiście można kolekcjonować kaktusy nie zwracając uwagi na ich etykiety. Tylko po co wtedy wydawać sporą kasę na byle-jakie roślinki? W takim układzie wystarczy pójść do najbliższego OBI czy czegoś w tym rodzaju i kupić to, co ładnie wygląda. Będzie taniej a efekt ten sam. Bo przecież między źle opisaną parodią z Holandii a nieopisaną parodią z OBI różnica jest praktycznie żadna - raptem długość cierni, barwa kwiatka, pokrój roślinki.
Natomiast jak ktoś chce mieć ambicję nadawania etykietek swoim kaktusom to powinien zmusić się do minimum wysiłku i sprawdzić, czy roślinka którą właśnie kupił z jakąś najczęściej bardzo mądrą nazwą odpowiednio do niej pasuje.
Zatem jeśli chce się wskoczyć na "wyższy poziom" to warto trochę poczytać o kaktusach, którymi się interesuje. Warto zaopatrzyć się w literaturę i poznać obiekty naszych westchnień. I oczywiście kolekcjonować tylko takie roślinki, które nie straszą z etykiet.
To tak jak w innych hobby. Żaden numizmatyk nie chce zbierać falsów a filatelista kancerów. Niezależnie jak piękne by one były.
W obi nie mają za dużego wyboru, to co chciałem to już w obi kupiłem :;230 .
Powiadasz żadna różnica, pomijąjąc długość cierni, barwę kwiatka i pokrój rośliny, to już za bardzo nic nie zostaje , to czym kierować się w wyborze rośliny?(chyba nie samą nazwą).
Czy pasuje czy nie to wyjdzie w praniu, ale to nie dyskwalifikuje rośliny i jej wyglądu.
Osobiście nawet jak kupuje rośliny z tzw. pewnych źródeł to i tak nie ufam napisowi na etykiecie, no chyba że kupuję od ciebie Tomku, ale jak będziesz miał kolekcję wielkości supermarketu to też już nie będę ufał :twisted: .
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Artur89
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5125
Od: 8 lis 2009, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Parę moich kaktusów

Post »

Hmm podane źródła nie powaliły mnie ofertą roślin. Poza Mesa Garden. Wyjdzie na to, że skończy się na nasionach i awaryjnych Pereskiopsis. Nie to żebym rezygnował z wysiewów na wiosnę. Tomek, wspominałeś, ze twoi znajomi wysiewali/wysiewają parodie. Czy gdyby wiosenne wysiewy zakończyły się częściową lub całkowitą klapą to będzie możliwość by 'poratowali' siewkami czy raczej nie są nastawieni na 'eksport' ?
Kaktusy: cz.1, cz.2, cz.3, cz.4
Dział Ofert
Pozdrawiam, Artur
Awatar użytkownika
banditoo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3054
Od: 23 lis 2008, o 01:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Parę moich kaktusów

Post »

no właśnie, nasiona były by bardzo dobrym rozwiązaniem, może coś by się udało. Można by jeszcze obrabować specjalistę od Parodi w Polsce :;230 .
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: Parę moich kaktusów

Post »

Jacku sam mam trochę kundli w kolekcji i się tego wcale nie wstydzę. Lubię jak widzisz różnego rodzaju mutanty i przecież one nie są jakoś tam wybitnie pod względem pochodzenia. Jednak jak dla mnie kultywary Astrophytum są wspaniałe, ich mnogość i piękno nie rzadko rzuca na kolana. Podobają mi się i nie mam zamiaru ich się pozbywać, mimo, że to nie kundle, tylko wielokrotnie krzyżowane ze sobą kundle. Mimo to mam do tych roślinek wielką sympatię. Chwastami nie rzadko nazywane, ale ich urok jest jak dla mnie nie do opisania. Jak już napisałem mam te roślinki i może przez niektórych jestem w jakiś sposób negowany, bo posiadam kundle. Jednak każdy ma swój gust, a O GUSTACH SIĘ NIE DYSKUTUJE.
Tomek i P. Henryk mają w swoich kolekcjach prawdziwie oryginalne roślinki. Szczerze podziwiam to ich zaangażowanie i cieszę się, że są takimi szczęściarzami.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam, Darek.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Parę moich kaktusów

Post »

banditoo pisze:Powiadasz żadna różnica, pomijąjąc długość cierni, barwę kwiatka i pokrój rośliny, to już za bardzo nic nie zostaje , to czym kierować się w wyborze rośliny?(chyba nie samą nazwą).
Czy pasuje czy nie to wyjdzie w praniu, ale to nie dyskwalifikuje rośliny i jej wyglądu.
Jeśli chcesz zbierać roślinki dla ich wyglądu to odpuść sobie etykiety. To proste i banalne rozwiązanie. Wtedy z czystym sumieniem można pójść w temat hybryd, gdzie liczy się wyłącznie wygląd.
Jeśli etykiety mają być to są dwie możliwości:
1. Roślinka opisana tylko nazwą gatunkową. Wtedy trzeba zdobyć oryginalny opis i roślinka musi być możliwie zgodna z tym opisem we wszystkich swoich cechach.
2. Roślinka oprócz nazwy ma też numer polowy - wtedy należy zdobyć nasiona lub roślinki z możliwie pewnego i bliskiego autorowi numerka źródle. Czyli jeśli są to gymnaki z numerkami P to kupuje się to od Piltza, jeśli są to rebucje z numerami MN to kupuje się to ze SuccSeedu, jeśli są to echinocereusy z numerkami SB to kupuje się to z MesaGarden, sulki VS kupuje się bezpośrednio od Sormy i tak dalej.
3. I jeszcze jest trzecia możliwość - jedzie się na stanowiska i zbiera się nasiona samemu.
banditoo pisze:Osobiście nawet jak kupuje rośliny z tzw. pewnych źródeł to i tak nie ufam napisowi na etykiecie, no chyba że kupuję od ciebie Tomku, ale jak będziesz miał kolekcję wielkości supermarketu to też już nie będę ufał :twisted: .
Nie przesadzaj z tym cukrzeniem!
Artur89 pisze:Hmm podane źródła nie powaliły mnie ofertą roślin. Poza Mesa Garden. Wyjdzie na to, że skończy się na nasionach i awaryjnych Pereskiopsis. Nie to żebym rezygnował z wysiewów na wiosnę. Tomek, wspominałeś, ze twoi znajomi wysiewali/wysiewają parodie. Czy gdyby wiosenne wysiewy zakończyły się częściową lub całkowitą klapą to będzie możliwość by 'poratowali' siewkami czy raczej nie są nastawieni na 'eksport' ?
Nie wiem. Nie moja działka. Raczej mało mnie ten temat interesuje. Z tego, co wiem siewki parodii z roku 2009 mają dopiero 2 lata i jeszcze nie nadają się na rozprowadzanie. A to, co wykiełkowało u mnie i żyje jest w zbyt małych ilościach, by to rozprowadzać dalej.

Generalnie temat parodii nie jest łatwym. To wyższa szkoła jazdy. Jeśli chcecie się za to wziąć na poważnie to sporo pracy przez Wami. Na początek opanujcie umiejętność ich wysiewania i szlifujcie cierpliwość. Siewki dopiero po 2 latach zaczynają wyglądać jak kaktusy.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
Artur89
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5125
Od: 8 lis 2009, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Parę moich kaktusów

Post »

banditoo pisze:no właśnie, nasiona były by bardzo dobrym rozwiązaniem, może coś by się udało. Można by jeszcze obrabować specjalistę od Parodi w Polsce :;230 .
Z tym poczekamy do lata gdy plany na wypad objazdowy wejdą w życie. Chociaż wolałbym otrzymać niż rabować :lol: Chciałbym kiedyś wejść do takiego foliaka Tomka ale w wydaniu parodii. To by była uczta dla oka. Zapewne przez dobre kilkanaście godzin bym z niego nie wychodził.
Kaktusy: cz.1, cz.2, cz.3, cz.4
Dział Ofert
Pozdrawiam, Artur
Awatar użytkownika
banditoo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3054
Od: 23 lis 2008, o 01:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Parę moich kaktusów

Post »

Tomku jeżeli Parodie nie za bardzo cię interesują a masz parę u siebie wysianych to mógłbyś nam oddać :twisted:
Artur może nie rabować,źle ująłem, ale zabezpieczyć towar przed kradzieżą to możemy
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Parę moich kaktusów

Post »

Takich foliaków nie ma. Parodie źle znoszą takie warunki. One dobrze czują się w szklarniach.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
banditoo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3054
Od: 23 lis 2008, o 01:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Parę moich kaktusów

Post »

Darek, Astrophytum to szlachta i my wiemy że są THE BEST ;:136
Awatar użytkownika
Artur89
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5125
Od: 8 lis 2009, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Parę moich kaktusów

Post »

blabla pisze:Takich foliaków nie ma. Parodie źle znoszą takie warunki. One dobrze czują się w szklarniach.
W takim bądź razie chciałbym zobaczyć taką 'szklarnię'. Jednak na razie niecierpliwie czekam na możliwość odwiedzenia P. Andrzeja i jego zbioru. Mam nadzieje, że za bardzo nie okroił swojej kolekcji - a właśnie, jeśli to nie tajemnica - jak tam się sprawy mają w tym temacie?

banditoo pisze:Artur może nie rabować,źle ująłem, ale zabezpieczyć towar przed kradzieżą to możemy
Wiem, pojąłem żart :wink:
Kaktusy: cz.1, cz.2, cz.3, cz.4
Dział Ofert
Pozdrawiam, Artur
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20324
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Parę moich kaktusów

Post »

Chciałbym kiedyś wejść do takiego foliaka Tomka ale w wydaniu parodii. To by była uczta dla oka.
Prawda, w okresie kwitnienia parodie są wspaniałe!
Niestety nie ma ich nigdzie tak dużo jak by się chciało oglądać. Spora kolekcja u A.M. w Gdańsku ale to balkonowa więc siłą rzeczy nieduża (chociaż nie "okrojona", nie obawiaj się Arturze), w Rumii dużo ich nawet ale mało urozmaicone. W Czechach widziałem kilka naprawdę sporych parodii ale to raczej jako dodatek do innych a nie jako samodzielny zbiór... :cry:
Naprawdę nie są to często spotykane rośliny.
Jedna uwaga. To są wspaniale kwitnące kaktusy ale te wiekowe nie za ładne jeśli chodzi o korpusy. Tzn. same główki - OK. Natomiast dół, szczególnie tych z grupy microsperma nieciekawy, szary, wyciągnięty, brzydki.
Myślę, że ich mała liczba w kolekcjach wiąże się z potrzebą cieplejszego zimowania. Wszędzie kryzys, nie każdego (a właściwie mało kogo) stać na luksus porządnego grzania w szklarniach a one jednak potrzebują minimum 10 stopni aby nie chorowały. ;:108
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Parę moich kaktusów

Post »

O ile się orientuję to ze 2-3 szklarnie pełne parodii są u naszych zachodnich sąsiadów.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”