I ciąg dalszy moich dzisiejszych prac
wsadzone 2 forsycje maluch tuż przed magnolią yellow river
Przesadzona trzmielina (mam nadzieję, że się przyjmie- w tamtym miejscu rosła już 4 lata.. i miała spore korzenie...; ale z pomocą M. wycięliśmy sporą bryłę wokół korony)- tu będzie miała dośc miejsca na rozrastanie się. Tuż za nią "wyrósł" clematis Toki, a i widoczny jest też żywopłot, który dziś leciutko przycięłam, aby sie zagęszczał...
Wsadzony już clematis Toki (trochę nie podoba mi się ta podpora- nie wiem- czy ona aby na pewno spełni swą rolę...) Dziś go chyba okryję, bo zapowiadają w nocy 0*, a on ma już spore pąki!
