Baryczkowe Storczyki

[Baryczka]

Już przesadzałam jednego takiego, co miał kilka korzonków przebijających dno doniczki. Praktyczne całą rozcięłam na kawałki, ale korzonków zbytnio nie uszkodziłam. Co będzie z tym, nie wiem, ale drzemią we mnie ogromne pokłady cierpliwości. Dam radę

[Storczykowa]

ja mojego bardzo dużego żółtego w kropki przesadziłam w zeszłym roku do doniczki 15 cm, ale jest dla niego za duża, do tej pory się nie przekorzenił, ale kwitnie teraz na jednym pędzie i drugi zaczyna puszczać. idzie mu też z 5 czy 6 korzonków z rośliny, może się w końcu przyzwyczai do tej doniczki...

[Baryczka]

Mój pierwszy botaniczny, trafił do mnie przy pomocy Jolusi- dziękuję!

Phal. equestris Apari:


A tu z keikami, które są już w swoich doniczkach:



Czy powinnam im zapewnić większą wilgotność czy wystarczy, że stoją na mokrym keramzycie?

[AnnaL]

Kamilo gratuluje pierwszego botanicznego storczyka-Phal. equestris Apari . Widać, że jest zdrowiutki więc życzę by zdrowo się chował i szybko zakwitł. Jeśli chodzi o wilgotność to myśle, że wystarczy ale musi tam być cały czas woda szczególnie teraz , gdy tak gorąco.

[Ariadna]

Fajne przedszkole.

[Limona]

Kamilko, nadrabiam zaległości bo dawno mnie u Ciebie nie było a tu tyle się dzieje.
Mój chrześniak 'Cezar' widać bardzo mężnieje, zdrowiutki aż miło, szykuje się do efektownego kwitnienia, tyle rozgałęzień, pączków - będzie z niego cudo.
Plamisty też nieźle "rozpąklił" swoje czułki, sorki że tworzę jakieś neologizmy wyrazowe ale tak mi do niego to "rozpąklenie" przypasowało.
Herbatniczek, nic tylko go schrupać.
A Piegusek, jak to Piegusek, słodziak z niego i tyle.
Miałam pytać jak się mają Twoje keiki ze słoika ale to co zobaczyłam, rozłożyło mnie na łopatki - prześliczne maluszki, dbaj o nie bo to największa duma wyhodować sobie storczyka od małego.
I jeszcze gratulacje, że przybył Ci pierwszy botaniczny, niechaj szybciutko zakwita.

[Baryczka]

Dziękuję Wam, dziewczyny, za wizytę


Oto krótka historia jednego z moich Phal.:

Kupiłam go w lutym, miał mały gratis (nr 1) i wtedy kwitł tak:


Wiosną pojawił się gratis nr 2:



Latem oba gratisy dostały własne doniczki, na razie takie po musztardzie, ale gdy dorosną dostaną takie profesjonalne:


Z ciekawości wyjęłam dorosłą roślinę z doniczki, moim oczom ukazały się piękne korzonki u maleństw. Ten większy miał wiele krótkich korzonków, tak do 6cm. Mały mnie zaskoczył, bo najdłuższy z jego korzonków (miał ich z 5) miał ok.20cm!

[bogumila]

Kamilo gratisy wspaniałe , widzę , że żłobek się powiększa ;:67 ;:67 ;:67 .

[AnnaL]

Kamilko ale masz farta tyle maluchów przy jednym zakupie- super.

[Baryczka]

Bogumiło, Aniu -dziękuję.

Dziś mam jeszcze jedną radość - rozkwitły moje pierwsze i własne pędy! Właśnie robię im fotki

[AnnaL]

No to czekam na te cudeńka- fotki.

[Baryczka]

Aniu, proszę bardzo!

Na początek Plamisty, choć ostatnio nazywany Chrabąszczem, ze względu na pędy przypominające czułki. Jest z przeceny, przyniosłam go z ostatnim kwiatkiem, odwdzięczył się za opieką dwoma pędami:)
Czułki zakwitły i oto Plamisty w pełnej krasie:





Rudy, ususzył jedną starą łodygę, wypuścił nową, teraz na tej starszej coś zaczyna się dziać
Lubię go, żałowałam, że poprzednie kwitnienie trwało krótko, bo pięknie pachnie, choć inaczej niż mój drugi pomarańczowy Phal., ten pachnie słodko, ale z nutą cytryny.






c.d.n.

[orange30]

Kamilko ale się dzieje u Ciebie, wszystkie urocze, ale ten pierwszy w plamiaste liście mnie zauroczył najbardziej Gratuluję i życzę dalszych obfitych kwitnień

[AnnaL]

Kamilko piękne kwitnienia - chyba , ten plamisty jest rewelacyjny ;:8

[Baryczka]

Halinko, Aniu- dziękuję! Ja również jakoś najbardziej lubię te plamiste liście


I jeszcze trochę fotek...

Uszatek pokazał kwiat na trzecim pędzie:



Biały rozwinął ostatni pączek, Herbaciany również...



Cezar trochę mnie zdziwił, bo w poprzednim kwitnieniu miał więcej bordowych plamek, jak jakiś dalmatyńczyk, może kolejne kwiatki będą inne...





Wcześniej miał takie kwiatki: