Róże w moim ogrodzie.

sterlizja36 · Post » 11 cze 2009, o 08:38

Jak zwykle przyszłam nacieszyć oczy i poczytać pożyteczne informacje.Zawsz czegoś nowego się dowiem.Bardzo się cieszę że tak dokładnie opisujesz swoje róże,które u ciebie jak zwykle są piękne!

Deirde · Post » 11 cze 2009, o 09:41

Dzięki Strelicjo, kiedyś myślałam by róże dokładnie opisywać, w katalogach i książkach nie ma tak dokładnych informacji, a wiadomości typu - krzew ma 1 metr szerokości - mogą być z dużym marginesem błędu. Gdy byłam w Rosarium widziałam duże krzaczyska dosłownie całe okwitnięte, krzewy były blisko siebie i nie miały widocznych chorób. Miały pewnie coś powyżej 5 lat - Golden Celebration, Alchymist, Charles Austin - wysokość około 2 m, szerokość do 1,5 m. Takie informację o wysokościach się przydają bo nikt nie chce przesadzać 5 letnie róże. Jak pojadę do szkółki i będą duże kwitnące krzewy to zrobię im zdjęcia.
Strelicjo - tak wygląda Twój Othello, mam nadzieję, że uda się go wysłać jeszcze kwitnącego byś mogła nacieszyć się jego zapachem i kwiatem.

Tak wygląda skala barw w kwiatach Abrahama Darby.

Dziś rozpoczął kwitnienie kwiat:
- Winchester Cathedral
- Charles Austin
- Othello.
Zawiadomię kiedy kwiat się osypie.

x-T-s · Post » 11 cze 2009, o 10:36

Gosiu

a masz fotki Ch.Ausitna???

Deirde · Post » 11 cze 2009, o 11:13

Tess - u nas trochę padało i róże mają ziemie na płatkach - szczególnie te nisko kwitnące - na początku kwiaty są silnie pomarańczowe, potem przekwitając bledną.
Prawidłowy kwiat.

Róża była posadzona u mnie w czerwcu zeszłego roku, jeden z pędów tegorocznych ma wysokość 60 cm i 15 pąków kwiatowych na szczycie.
Będę dzielić w tym roku tymianek zielony i kolorowy oraz czosnki - jak ktoś będzie chciał, proszę o wiadomość na priw.

gloriadei · Post » 11 cze 2009, o 16:27

Piękny ten Charles! I mówisz 15 pąków po roku od posadzenia? To nie zły jest! Kusi strasznie

Szkoda tylko, że po deszczu taki poobijamy

Deirde · Post » 11 cze 2009, o 18:11

Ewo - te dwa kwiaty Charlsa rosły nisko nad ziemią, w miarę rozkwitania i pod wpływem ciężaru, gałązki przygięły się i kwiat opadł nisko nad ziemię. Ponieważ u nas dużo pada został ochlapany. Co do pędu - chyba będę musiała go przywiązać do palika, czytałam w którymś z wcześniejszych wątków o podobnym pędzie, który pod ciężarem kwiatów się wyłamał, a Charls ma bardzo ciężkie kwiaty.

Aszka · Post » 11 cze 2009, o 18:28

Gosiu,gdybym pojechała tak bez zapowiedzenia do Rosarium-to coś kupię ?czy trzeba się awizować

Deirde · Post » 11 cze 2009, o 19:20

Aszka - szkółka jest za Poznaniem, najlepiej zamówić róże przez stronę internetową, z tego co wiem niektórych odmian już nie ma. Zamawiam przez net, a potem zwykle dostaję odpowiedź na email lub telefonicznie, umawiam się na odbiór ale jadę na Niżańską w Poznaniu. Nie byłam jeszcze w szkółce, mam jednak możliwość podjechania do szkółki w lipcu, chce popatrzeć sobie na kwitnące ślicznotki.

Julia · Post » 12 cze 2009, o 00:17

Gosiu, u Ciebie już prawdziwe różane lato,
a róże masz cudne.Chętnie tu wpadam, bo u mnie
prawdziwa katastrofa z kwitnieniem

A Ch. Austin kwitnie pięknie,
w zeszłym roku na moim były 23 kwiaty na jednej łodydze
....piękny widok

Ta róża ma skłonności do wypuszczania pojedyńczych,
bardzo wysokich pędów
i u mnie podczas drugiego kwitnienia wyrósł taki cudak
pięknie zakwitł i się złamał...ale miał chyba 2 m.
W tym roku takiemu"wyrywnemu" zrobię "ciach'...zanim pokaże pąki.

Będę czekać na fotki Twojego bukietu pąków Ch.A.
i wszystkie inne ślicznotki

Deirde · Post » 12 cze 2009, o 11:35

Julia - niektóre z moich róż nie kwitły, mam Gartentraume, ładna róża ale kwiaty nie rozkwitły bo padał deszcz i płatki się zlepiły. Tak niestety wygląda z różami delikatniejszymi o dużej ilości płatków, mają małą odporność na deszcz. Co do Ch. to wypuściła 2 takie pędy, podobnie mam z Abrahamem.

AniaDS · Post » 12 cze 2009, o 12:12

Gosiu, a skąd masz takiego boskiego Othello??

I to na wysyłkę??

Deirde · Post » 12 cze 2009, o 13:39

Aniu - mam chody u producenta.

Ten Othello dziś wygląda tak.

Tak wygląda mój.

Tu pąk Biedermeier i Edenu.

AniaDS · Post » 12 cze 2009, o 14:06

a..
to możesz jeszcze jednego takiego bossa załatwić??

:P

Deirde · Post » 12 cze 2009, o 14:37

Nie, niestety Aniu. Myślałam o Rosarium, dla kilku osób kupuję u nich róże, sama kupiłam dla siebie bardzo dużo róż. Mam jeden plus - jestem na miejscu, oglądam krzaczki, a w razie potrzeby od razu reklamuję i nie ma problemów.

sterlizja36 · Post » 12 cze 2009, o 20:21

Gosiu zajrzałam tutaj już wczoraj tylko nie mogłam pisać

.Otello jest piękny!Bardzo ci dziękuję za pokazanie go ,nawet nie pomyślałam że zrobisz mi taką niespodziankę

.Jeśli kwiat opadnie ,to trudno myślę że chociaż jeszcze jednym mnie w tym roku obdaruje.U ciebie jak zwykle tylko wzdychać można do róż jakich się u siebie niema,jednak jak się tak napatrzę to zaraz lepiej.U mnie również zakwitły pierwsze róże Sympathia,Golden Showers ,pnące ruszyły pierwsze nie licząc Rugosy.