Dawid, miniaturka przeurocza
Jeden z moich Phalaenopsisów został kiedyś przypadkiem zrzucony z szafki przez mojego przyjaciela, miał liść złamany w 3 miejscach, niestety ułamaną końcówkę musiałam odciąć ale cała reszta liścia ma się dobrze do tej pory, a storczyk wypuścił już całkiem pokaźny pęd kwiatowy i wcale nie sprawia wrażenia niepełnosprawnego ;:165 Więc uważam, że nie masz się co martwić o swojego
Wando ja mieszkałam w Starej Miłosnej, więc do Sulejówka miałam rzut beretem ;)
Samo mieszkanie w centrum miasta nie przeszkadza mi, mieszkanie mam raczej ciche, wszędzie mam blisko, tylko właśnie tego kawałka zieleni mi brakuje, ale staram się to nadrobić zielenią na parapetach ;:165