Witajcie!
Izo- dziękuję za fotografie! Ten pierwszy zywopłot, to multum pracy...! Jak mam tylko nożyce ręczne...Ten drugi, pietrowy jest ciekawy! Ale one są duuużo większe niż mój kiedykolwiek będzie.
Ago, rzeczywiscie slimaki bez skorupki sa mniej przyjemne w zbieraniu. Dziś kolejna partia "moich" weszła na drzewa. Wysypałam w parku kolejny worek...
Zroudnupowałam dziś całość działki. Było to najnudniejsze co kiedykolwiek robiłam na działce.
Drzewa owinęłam folią. Na szczęście jest piekne słońce i już minęły te 3 godziny.
Pryskałam ta średnią dawkę 60ml na litr.
Furtka obecnie wygląda tak:
No, a na koniec najlepsze! Po prostu nie mogę w to uwierzyć! Dostałam dziś prezent, absolutnie nieoczekiwany! Ale tak wspaniały, że po prostu zaniemówiłam ze szczęścia!
Oto on:
Jest to wiertarko-wkrętarka, malutka, wyważona, na akumulator litowo-jonowy, z całą mechaniką, wiertła na magnesy, regulowana obrotowa ta, no...no wiecie. Ze wszystkimi zabezpieczeniami przed przewierceniem, ze sprzęgłem, słowem CUDO!!!!!!!
