Lucynko, całkiem zasłużone pochwały zbierasz względem swojej działeczki

Nie tylko byliny są jego ozdobą, ale i cała armia kwiatuchów jednorocznych, które własnymi
ręcami wyprowadziłaś od maleńkiego nasionka. Mnie chyba bardziej niż pomidory, denerwowały właśnie jednoroczne. Tego wszystkiego jest po prostu za dużo, na balkonie nie miałam skrawka wolnego miejsca, masakra jakaś
Ale za to teraz jakie masz cudne grzebienie celozji, kolorowe maki w balowych sukniach, żeniszki, heliotropy i kilka takich, których nawet nazwać nie umiem

Jak mieszkacie na działce, to Miska śpi z Wami w domku, czy się szwenda na zewnątrz? Co prawda, to kot domowy, ale nigdy nie wiadomo, co w nim drzemie...
Co jest na tym zdjęciu?
https://images91.fotosik.pl/203/082ca23943c9db00med.jpg Wypatrzyłam coś takiego u mamy na działce, ale mama nie wie, co ma
Słoneczka i deszczyku, miłego odpoczynku i lekkiej pracy
