Iwonko, Krysiu bardzo dziękuję
Marysiu dziękuję

to nie jest tak, że pozbyłam się ich całkiem, chodziło mi o tą starą "powłokę" z perzu, trawy i innych chwastów. Strasznie trudno to przebić, ale jak się tego pozbędziesz przekopywanie widłami amerykańskimi pozwala zlikwidować resztę. Natomiast perz odrasta, ale młode roślinki bardzo łatwo się pieli, można też wysiać na tak wstępnie oczyszczoną ziemię poplon, udusi wszystkie odrastające chwasty. Zwłaszcza gorczyca świetnie się sprawdza w tej roli

Podagrycznika nie mam, ale za to mam takie u****e trawki, dużo trudniej się ich pozbyć niż perzu
Lucynko dziękuję

w tym sezonie chyba się pokuszę o zakup gotowej rozsady astrów, ładne są, ale z nasion nie chcą mi rosnąć
Teresko na zdjęciach jest groszek szerokolistny, to bardzo wytrzymała bylina
Kasiu witam i bardzo dziękuję

kiedyś już raz wymieniałam wszystkie zdjęcia, teraz nie mam na to ani siły, ani czasu

W marcu, kiedy zacznę kolejny sezon planuję zamknąć te części wątków (tego i parapetowego) i otworzyć nowe - wtedy zrobię jakieś podsumowania, przeglądy, porównania. Zamierzam też pisać więcej o tym co się na działce dzieje, nie tylko pokazywać ładne widoczki

A co do groszku - na zdjęciach jest groszek szerokolistny, nie pachnący
To lecimy dalej z letnimi widokami, dzisiaj sierpień

Mam nadzieję że w tym sezonie uda mi się w końcu wysiać ten cały zgromadzony zapas jednorocznych, wtedy lato będzie jeszcze bardziej kolorowe

Zresztą nie mam wyboru, czymś trzeba przykryć tę całą oczyszczoną ziemię
Na zdjęciach kolejno: rudbekia, jeżówka, groszek pachnący, dzwonek nn, dziewanna, aksamitka wąskolistna, astry, aksamitka wzniesiona, werbena, pozująca ważka

, groszek szerokolistny, nagietki, rusałka admirał na opadłych śliwkach i nasturcja.
