Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

:wit
Dobrze Wituś, że mnie obudziłeś ;:306
Daria Ściółkowanie skoszoną trawą także stosuję i póki panowałam nad koszeniem, przynosiło to dość dobre rezultaty. Pomidory też tak ściółkowałam i nie miałam uglinionych sadzonek.
Córci życzenia przekazałam i bardzo w jej imieniu ;:180
Zaglądnęłam właśnie i przeczytałam o półksiężycu. Bardzo fajny pomysł ;:138 Może i ja tak pokombinuję? Tym bardziej, że korzeniowe u mnie wcale nie wychodzą :cry:

Marysiu Dziękuję za pochwałę wyrobu. Ciastkarz- to mój pierwotny zawód :wink: Smak był czekoladowo- czekoladowy więc musiało smakować :)
Jakoś w tym roku przymrozki omijają mój Tymczasowy. Nawet kilka zmarzniętych pszczół było na Marcinkach. Boję się tylko, że ogród mało przygotowany do zimy i może mi coś poprzemarzać. Ale zobaczymy, co zima przyniesie.
Maryś- chyba się muszę wybrać w te Twoje góry ;:108 Na rozgrzewająca kawkę?

Kasiu Wiek solenizantki fajny i też mogłabym się nieco cofnąć ale żeby doświadczenia i "mądrość życiowa" była obecna ;:108 A z drugiej strony- ileż trudnych decyzji przed nią, myślenie o przyszłości, drogach życiowych.... My już mamy bardziej sprecyzowane i zupełnie inne dylematy. Nie wiem czy chciałabym być na jej miejscu ;:224
Ta beza, to kolejny grzybek na wyciętym, starym orzechu. Bardzo podoba mi się ta zmienność- co chwilę co innego go zasiedla. A na wiosnę dostanie może tybetańskiego i wtedy może zrobić się ciekawie ;:306
Zwolniona rabata jest specyficzna- jak pada deszcz, to jest bardzo mokro bo z rynny woda płynie, jak sucho- to kilofem trzeba pruć a wystawa jest wschodnio- południowa. Może masz rację z tymi trawkami? Tylko ja już sobie obiecałam, że nic nie kupuję ;:223 Tylko wysiewy i podziały wchodzą w grę. Pewnie dalie znów tam wylądują i jakieś jednoroczne. Ale trawki też kuszą ;:224

Wituś Nawet sobie nie wyobrażasz jak ja tęsknię do kwitnących owocowych. Dla mnie to najpiękniejszy etap wiosny i niecierpliwie czekam.
Życzenia przekazane ;:180 Oj.... moja ma jeszcze rok i pewnie pofrunie do innego.... miasta. Chce studiować wzornictwo przemysłowe, w Krakowie tylko Akademia Sztuk Pięknych wchodzi w grę ale tam trzeba mieć..... chody u profesorów. Ale jeszcze chwilę na zastanowienie mamy.
Nad ziemią pracuję rok rocznie. Zapomniałam tylko o Rosahumusie i mam wyrzuty sumienia. Muszę na wiosnę zrobić i opryskać newralgiczne miejsca.
Mumie oczywiście z drzew zebrałam ale i tak chodzę z głową zadartą i wypatruję tych przyklejonych do gałązek. Przed wiosną zdążę ;:306
Gorsze są te, co w skrzynkach z jabłkami się robią. Zastanawiam się, na ile one mogą zaszkodzić tym owocom, które jemy ;:131
Dyńka super ;:138

A dziś piątek, piąteczek, piątunio :heja
A jutro prace kuchenno- domowe zamiast ogrodowania ;:204 Pizza, pierniki, soki i rilax. W niedzielę może upiekę swój pierwszy chleb w życiu ;:131
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Małgoniu nikt Ci przecież trawek nie każe kupować. ;:198 Wiesz, że u mnie takie sprawy załatwia się od ręki ... sztychówka raz dwa trzy i po bólu. :;230
Niektóre to nawet nie trzeba będzie sztychówką, bo z braku czasu nie posadziłam, tylko zadołowałam parę doniczek przecenowych, to podzielimy przy najbliższej okazji. ;:4

Ja na kędzierzawość stosuję wiosną Syllit (tak gdzieś kiedyś wyczytałam, że zalecają, więc tak robię, ale oczywiście nie jestem znawcą w tym temacie). W zeszłym roku nie było żadnych zmian na brzoskwini. W tym było trochę zmian, ale podejrzewam, że dlatego, że minimalnie spóźniłam się z opryskiem, bo pąki były już prawie "na wykluciu". :wink:

U mnie też jakiś czas temu suszyły się nasiona wydłubane z dyni ..... na tarasie. Jak to wyczaiły ptaki, to zrobiły sobie tam niezłą stołówkę. :;230 Nie maiłam serca zamykać im tego lokalu ;:137 , więc posprzątały wszystko.

Witek, jakie to odmiany?
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42376
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Margo_margo pisze::wit


Maryś- chyba się muszę wybrać w te Twoje góry ;:108 Na rozgrzewająca kawkę?
Małgosiu Kochana kawa jest, ekspres działa a nawet piekarnik nowy kupiłam i muszę wypróbować...mogę na Tobie ;:4 Zapraszam nawet w niedzielę!
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Maska pisze: nawet piekarnik nowy kupiłam i muszę wypróbować...mogę na Tobie ;:4
Na ile zdrowasiek Marysiu planujesz Małgosię wsadzić? ;:306 ;:306

Sorki, ale to chyba od nadmiaru nasion mam głupawkę. :;230 :;230
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42376
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Kasiu pewnie każda myśl Ci kiełkuje ;:306
ale widzę, że lektury czytałaś ;:4 przyjedź w Małgosią na kawę ;:180 ;:304
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Ooo, a ja widzę, że wszyscy bardzo dobrze właśnie ten fragment z noweli zapamiętaliśmy. ;:306
(Tak na marginesie dodam, że matka Rozalki musiała być wyjątkowo głupia, bo wtedy rzeczywiście leczono w ten sposób i ciepły piec stanowił rodzaj "sauny", no ale piec długo trzyma ciepło i nikt przy zdrowych zmysłach nie kładł się do pieca rozpalonego, tylko po prostu ciepłego.
A ta Antkowa wieś to istnieje naprawdę, w moich rodzinnych stronach, w czasie nauki w liceum co tydzień przez nią przejeżdżałam wracając do domu.)

Małgosiu, to tym bardziej życzę córci Twojej sukcesów ;:215 , bo sama swego czasu miałam poważne zakusy na wzornictwo przemysłowe, planowałam najpierw liceum plastyczne w Nałęczowie, bo tam też mieli tę specjalizację. :)


Słuchajcie, wymyśliłam ostatnio nową kompozycję smakową z kefirkiem z grzybka tybetańskiego. Bo picie codziennie takiego samego jest nudne, no nie? No więc mam wersje straciatella: nauczyłam się stopniować dojrzałość smakową kefiru i najlepsze jest to z takim delikatnym, dodaję sobie wiórki startej czekolady i trochę syropu klonowego, żeby ciut dosłodzić. Dokładnie mieszam i jest super.
Mój M najpierw na sam pomysł zareagował "bleee", a w praktyce jest nawet lepsze niż jakieś serki i jogurty typu straciatella ze sklepu. :)
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

:wit
I tu jest kłopot,ale myślę że do rozwiązania.Jak siałem dynie Kasiu nie zapisałem w swoim kajecie co i jak a torebki zwyczajnie wyrzuciłem.Prośba do Beatki,może po kawałkach skorupy w pojemnikach rozpoznasz Twoje odmiany,ewentualnie może pamiętasz jakie miałaś u siebie.Wtedy będzie mi łatwiej dojść sedna.
Małgoś jak jesteś skutecznie rozbudzona to działaj domowo dziś i jutro z dobrym skutkiem,szkoda tylko takiego ładnego i ciepłego dnia jak dziś nie wykorzystałaś ogrodowo.Ciekawy kierunek ma w planach Twoja latorośl.Ja jak dowiedziałem się na jaki kierunek ma zamiar się wybrać moja byłem nie powiem odrobinę zaskoczony.Wybrała filologię rosyjską.Pożyjemy-zobaczymy.Najważniejsze że o pewnych sprawach myśli z wyprzedzeniem i potrafi się dobrze zorganizować i jest zaradna.Jabłek swoich to ja praktycznie nie mam i też kupujemy skrzynkę co jakiś czas i też puchną po jakimś czasie.Przebieram na bieżąco a te do użycia wystarczy dobrze umyć i nic się nie dzieje.Pochwal się jutro wypiekami z chlebkiem włącznie. :wit ;:4
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Witku, moim zdaniem świetny kierunek wybrała. ;:333 Nie będzie mieć problemu ze znalezieniem pracy. Trochę się obracam w branży "językowej" to wiem.
Marysiu tak sobie ostatnio próbowałam wyobrazić co by było, jakby to wszystko wykiełkowało i wyrosło co teraz leży w moim salonie. ;:oj ;:306 Ponad 16000 nasionek AWN-owskich plus moich też nie mało. :;230 Obrazek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42376
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Kasiu czy to Twoje wizje senne ;:306

Witku była duża luka wśród tłumaczy języka rosyjskiego, Mam koleżankę, która na samych listach przewozowych (chyba tak się to nazywało) kupiła mieszkanie w krótkim czasie będąc zresztą na emeryturze ;:306
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Dalej chyba jest luka, szczególnie wśród tłumaczy symultanicznych.

Marysiu tak właściwie do tych rożmyślań skłonił mnie mój eM, który parę dni temu widząc mnie wśród tych stert nasion zapytał, czy te ogromne ilości oznaczają, że większość wysianych w przyszłym roku w Polsce pomidorów znajduje się teraz w naszym salonie? ;:306 ;:306 W poprzednim poście pomyliłam się, bo to opakowań jest 16000, czyli 16.000 x 5 nasionek= 80.000 nasionek ;:oj ;:306
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42376
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Widzę pole pomidorowe, a na nim 80.000 krzaków ;:224 czerwone pole! a nie przecież masz wszystkie kolory ;:306
Na kolację zrobiłam śledzie Marty w ubogiej wersji z 6 płatów...ale mam :D
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Marysiu, czy Ty chcesz Małgoś w piekarniku przypiekać?

No, może to niezły pomysł ,Obrazek zatoki na pewno będzie miała wyleczone. ;:306

Ja widzę pomidorową autostradę z Jaworzna do Sosnowca, czarne pomidorki za bramki będą robiły. ;:306

Małgosiu, wszystkiego najlepszego dla Córci i samych radosnych dni, dobrze, że ma konkretne zainteresowania, oby marzenia się spełniły.

Witku, jak już Twoja Latorośl załapie trochę rosyjskiego, to Cię na pomidorowego Świstaka wyślemy, odmiany zza wschodniej granicy będziesz mógł cyrylicą pisać, w razie kłopotów Dziecko pomoże. ;:306


Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

:wit

Kasia To mówisz, że na wykopki trzeba się wiosną wybrać zamiast na zakupy? ;:306
Ja wie, że Ty chętnie się dzielisz ale i z wyprzedażami świetnie sobie radzisz. Szkoda, że w Krakowie takich nie ma. Zwiedziłam ostatnio kilka marketów i ceny są nadal wysokie choć roślina w zasadzie umierają. Teraz ozdoby choinkowe na topie.

Ja nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć Twój salon pełen dilerek :;230 Oby sąsiadka zza muru nie wyciągnęła błędnych wniosków po obserwacji przez szpary w ogrodzeniu :;230
Myśli eMa dobrze ukierunkowane- z amatorskich upraw chyba 90% odmian jest teraz u Ciebie.

Marysiu Nie mam nic przeciwko testowaniu piekarnika na mojej osobie. Chyba wszyscy wiedzą, że zmarzluch ze mnie do potęgi więc nawet na 5 zdrowasiek się piszę ;:333

Daria Mnie się ten kefir w zasadzie nie nudzi. Niby piję regularnie już chyba rok ale smak za każdym razem jest inny ;:306
Bardzo mi smakowały letnie koktajle z własnymi owocami, potem ulubiony obiad (ziemniaki z koperkiem) zakropiony kubkiem kefiru, teraz zamiast kolacji szklaneczka dla zdrowotności. Tak się przyzwyczaiłam, że nawet nie myślałam o kompozycjach smakowych. Ale pomysł wart uwagi ;:215

Wituś Dziś było ciepło ale i deszczowo. Do 10-tej siedziałam przy włączonym świetle i dopiero potem wyszło słońce. Trudno, trochę żal, że nie na wsi ale z drugiej strony, to był miły dzień. Mama przyszła na pizzę a młodzi (berbeciówna z kolegą znad morza) mogli się przygotowywać na klubowe szaleństwa bo zostali u mojej mamy. Mieli sobie coś tam ugotować, pooglądać film a wieczorem klubbing.
Filologia to dobry kierunek, jeśli czuje się dany język. Myślę, że znajdzie potem pracę wykorzystując swoje umiejętności. Może znajdzie Ci rynek zbytu za wschodnią granicą i wtedy będziesz miała jeszcze więcej sadzonek na wiosnę ;:306


Dziś częstuję pizzą

Obrazek

Chlebka jutro jednak nie będzie, bo drożdże mi wyszły ale piernikasy poczynię.
Chlebek za tydzień ;:108


Ooooo! Irenka ;:168
W imieniu pełnoletniej bardzo dziękuję.
Zdolności plastyczne ma naprawdę ogromne a to wzornictwo, to trochę moja sprawka :oops:
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42376
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Irenko to Kasia próbowała mi wsadzić Gosię do piekarnika ;:306 mówisz zatoki?....
Dobra wizja !! i Kasia pędząca do Ciebie Obrazek ;:306 ;:306

Małgosiu sobota spędzona miło i rodzinnie ;:4 a i od wsi trzeba czasem odpocząć ;:215 Chociaż dzień był bardzo dobry do pracy w ogrodzie i parę godzin mu poświęciłam :D Miałam chęć na ognisko, ale po deszczu nawet nie próbowałam...może jutro?
Jak to dobrze, że piekarnik Cię nie wystraszył ;:196 obiecuję że tym razem będę lepszą gospodynią :uszy
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Marysiu Co to znaczy, że będziesz lepszą gospodynią? To przecież nie możliwe. Ty zawsze stajesz na wysokości zadania i chyba żaden z Twoich gości nie czół się w jakikolwiek sposób zaniedbany. Ja przynajmniej nigdy nie miałam powodów do narzekania.
Od ponad pół godziny idę do Ciebie i dojść nie mogę ;:223
To mnie pomidor zaczepi, to papryka w oko wpadnie.... ;:306
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”