Pomidory w donicach cz.3

[Shire]

Maskotki i pokusy też już duże, zawiązał się też malinowy, ale ze staśmionego kwiatu. Jak im przeciwdziałać?

[besia]

Ja usuwam i po sprawie .

[Shire]

Besia ale mnie interesuje dlaczego w ogóle się takie robią? Na maliniaku prawie same takie. Pierwszy raz mam pomidory w doniczkach..

[BobejGS]

Niektóre odmiany są bardziej podatne na tworzenie staśmionych kwiatów inne mniej. Zazwyczaj przyczyną jest zbyt niska temperatura w czasie tworzenia się grona. Dlatego zazwyczaj są to pierwsze grona(pierwszy kwiat), które tworzą się już podczas hartowania rozsady.

[Shire]

Niektóre odmiany są bardziej podatne na tworzenie staśmionych kwiatów inne mniej. Zazwyczaj przyczyną jest zbyt niska temperatura w czasie tworzenia się grona. Dlatego zazwyczaj są to pierwsze grona(pierwszy kwiat), które tworzą się już podczas hartowania rozsady.

Dziękuję za odpowiedź Czyli jest nadzieja, że kolejne owoce będą już normalne, a nie takie postrzępione jak z tego staśmionego kwiatu. Resztę tych zgrubiałych kwiatów usunę.

[majalis2013]

W tym roku mam też staśmioną łodygę.

[nertu]

Ja mam na każdym krzzaku po jednym staśmionym pomidorze

o takim:

ale jakoś tak ładnie wyglądają że postanowiłam je zostawić

[BobejGS]

Będzie spory pomidorek. Może jakiś rekordowy wynik będzie. Pochwal się wynikiem w wątku o pomidorach olbrzymach.

U mnie też jeszcze pojawiają się staśmione kwiaty, nawet na drugim gronie teraz się pokazał na Volovie ukho. Piękny słonecznik.

[nertu]

ja na drugim gronie na razie nie widzę staśmionych ale na pierwszym na wszystkich pomidorach są!

Jak tylko urośnie to wstawię zdjęcia

[dorotas24]

A ja zostawiłam tylko 4 doniczki na balkonie z pomidorkami koktajlowymi, ale wsadzę je do ziemi, bo nie daję rady z podlewaniem Dla mnie to jakaś masakra, latanie dwa razy dziennie z konewką. Nawet nie ma opcji żeby wyjechać na weekend.

[amsiz]

Pewnie masz za małe donice. Ja przxy tych upałach podlewam raz dziennie a do tej pory wystarczyło raz na 2-3 dni.

[piotr_be]

Szukałem w necie informacji o tym, jakie pomidory można hodować na tarasie lub balkonie. cokolwiek bym nie przeczytał, wszędzie ludzie pisali tylko o pomidorkach koktajlowych. Trochę mnie to nie zadowalało, bo zamierzałem wyhodować pełnowymiarowe egzemplarze. Taras dosyć duży, więc czemu by nie spróbować?
Wybór padł na Barona F1, ze względu na dobrą plenność i wysoka odporność na choroby, które to cechy jak na pierwszą uprawę w takich warunkach uznałem za pożądane.
Zakupiłem mały tunel foliowy za około 230 zł, o wymiarach: ( dł. x szer. x wys. ) ~ 186 cm x 120 cm x 190 cm.
Następnym krokiem było zbicie skrzyń na ziemię w taki sposób, żeby optymalnie wykorzystać cała dostępną przestrzeń, ale jednocześnie zapewnić minimalna, niezbędna ilość ziemi i zawartych w niej składników pokarmowych dla każdej z sadzonek.
Zmieściło mi się tam ich 9 sztuk.



Eksperyment się jeszcze nie zakończył, ale jak na razie rezultaty są obiecujące i wszystko wskazuje na to, że da się w donicach, na tarasie lub balkonie, uprawiać pomidory pełnowymiarowe.
Jest to o tyle wygodne, że nie trzeba ganiać na działkę, tylko wystarczy minimum czasu rano poświęcić na zabiegi pielęgnacyjne.
Aha, zapomniałem dodać najważniejsze. Zasilanie składnikami pokarmowymi tylko i wyłącznie eko!

[mymysteryy]

piotr_be oczywiście, że można uprawiać pomidory pełnowymiarowe w donicach. Tylko w niektórych przypadkach potrzebne są solidniejsze tyczki niż dla koktajlówek. Poza tym uprawa niczym się nie różni.

[BobejGS]

Ja też uprawiam wielkoowocowe w wiadrach. W tym roku również mam kilka sztuk gigantów w wiadrach.



Jeden 1900gram drugi troszke ponad 1400gram.



Jedni uprawiają koktajlowe, inni wielkoowocowe, a jeszcze inni giganty. Każdy może sobie wybrać jakie chce uprawiać.

[piotr_be]

No tak, teraz jak moderator przeniósł mojego posta do właściwego wątku to widzę, że temat całkiem dobrze opanowany a ja w pewnym sensie "odkrywałem amerykę".
Szukając informacji o uprawie w donicach posiłkowałem się googlem i niestety ale to forum jest słabo zaindeksowane w tym temacie, bo jakoś ten wątek mi się nie wyświetlił, a szkoda, bo widzę że tu kopalnia doświadczenia i wiedzy - a jest co czytać!
Jestem zainteresowany w szczególności fertygacją, doborem nawozów naturalnych poprzez obliczenie właściwych proporcji NPK do wymagań pokarmowych. Czy ma ktoś doświadczenie w zakresie uzupełniania fosforu dla gnojówki z pokrzywy?
Niestety, mączka z naturalnych fosforytów według tego co się dowiedziałem - w Polsce jest nieosiągalna.