Ogród różany nad stawem II

[Georginia]

Aniu taka właśnie jest od pomarańczu do jaśniutkiej żółci,i jeszcze te falowane płatki.Icebrg jest jedna.

[ewunia7]

Jakie cudowne Twoje różyczki, a ile kwiecia na nich, piękny zapach pewnie latem unosi się w ogrodzie
A może znasz nazwę tego niebieskiego dzwoneczka? Ślicznie z różyczkami wygląda

[dwostr]

Goldese śliczna! Bez dwóch zdań! Wiesz, ja na nią już dwa lata tamu zwróciłam uwagę.Ale przypomniałam to sobie niedawno, kiedy oglądałam zdjęcia z naszej wycieczki do Rosarium.Obok czerwonej okrywowej Bienenweide Rot, tylko Goldese była tak szczegółowo obfocona z każdej strony.A suma sumarum ... żadnej z nich nie mam. Z czerwonej zrezygnowałam,bo doczytałam,że z czasem nie jest już taka kompaktowa, jaką widziałyśmy na polu u p. Chodunów a zamiast Goldese wybrałam (dzięki tobie oczywiście ) Hansestsadt Rostock -z niej jestem bardzo zadowolona ,tylko ta raczej wyższa będzie??

[3 KOTY]

A na drzewo, to co się takiego białego pcha?

[Georginia]

Ewa wiem,to śliczny dzwonek ogrodowy odmiana Sarastro.Kwiaty ma wielkie i jest naprawdę piękny.

Danusiu Obie te róże są piękne.Rostock oczywiście wyższa tak do 120cm.Moje w tym roku obie przesadzone, po modernizacji rabaty przy bramie.Natomiast Goldelse posadzona ubiegłej jesieni pierwszy raz kwitła, ale świetnie dawała radę i jest niska ,nie więcej jak 50 cm.Nawet przy Fresi fajnie wyglądała.Na Bienenweide Rot też mam ogromną ochotę i może przynajmniej po jednej sobie kupimy.Może do donicy .Może znajdziesz jeszcze miejsce dla Goldelsy.

Marta te białe wścibskie to Lykkefund wdrapująca się na modrzew i Semiplena oplatająca srebrny świerk.

[dwostr]

Zarówno Bienenweide Rot jak i Goldese nie przestały mi się podobać za to zachwyciłam się kolejnymi i tu już mam problem,bo już tego co mam nie ogarniam . Jak sobie nie nałożę reżimu zakupowego,to doba znów będzie za krótka.Na donicę na pewno nie skażę żadnej róży , bo w moim przypadku ,niechybnie oznaczałoby to jej kres ,natomiast w gruncie muszę tylko obmyślić miejsce.
No tak,już dałam się wciągnąć

[ewunia7]

Alu dziękuję za nazwę

[rozmalinka]

Alu, czy mogłabyś zdradzić tajemnicę zdrowych liści Twoich róż?

[daysy]

O jojoj jakie widoki nam prezentujesz , tyle śliczności na raz piękne te falbaneczki jak spódnica tancereczki . bardzo lubię takie płatki. Alu czy Goldese wytrzyma przy południowym tarasie, tam potrafi słonko ostro grzać.
Alu, czy na jednym ze zdjęć masz sosnę wejmutkę . Piękna sosna, miałam ją u siebie, ale z nieznanych mi powodów uschła, chociaż czarna i żółta rosną i są w dobrej kondycji.

[majka411]

Majka mam jeszcze wiele planów co do mojego ogrodu.Co roku posuwam się trochę do przodu, no i dobrze że tak pomału.Przynajmniej wszystko kilka razy przemyślane i mniej błędów.

Ala w takim razie czekamy na realizację kolejnych planów
Oglądam kolejny raz zdjęcia, za każdym razem zauważam co innego.... Tym razem zestawy kolorystyczne mnie urzekły.
Czy masz może Heathcliff Austina ?

[Georginia]

Danusiu to prawda że w donicy róża wymaga częstszego podlewania i więcej opieki.Moje te co latem rosły w donicy jesienią wędrują z reguły do ziemi.Przez lato zwykle znajduję im miejsce.Ale przecież i ten manewr w końcu stanie się niemożliwy.

Ewa

Aniu na wiosnę zwykle wygrabiam wszystkie liście i palę,jak zdążę i pogoda na to pozwala to staram się robić to jesienią.Przed kopczykowaniem.W tym roku niestety nie dałam rady.Mam też dużo liści z drzew bo u mnie w ogrodzie duże drzewa.Wiosną po rozgarnięciu kopczyków i cięciu róż,pryskam miedzianem.Potem za dwa tygodnie preparatem siarkowym /Tiotar/ W tym roku na tym skończyłam, bo pogoda nie sprzyjała rozwojowi chorób grzybowych.Ale zwykle jeszcze pryskam przeciw czarnej plamistości.W tym roku sporo róż dostało mączniaka.Starałam się ścinać chore pędy.

Daysy moja Goldelsa rośnie pod klonem i ma w południe trochę cienia,więc nie bardzo wiem jak się zachowa w słońcu przez cały dzień.Co do sosny to podobno to sosna himalajska.Też miałam dwie ale jedna mi zmarzła albo uschła.Podobno tak się jej zdarza.Ta na razie daje sobie radę,nawet ją tnę jak mi przeszkadzają jakieś gałęzie.

Majeczko mam Heathcliffa, ale jeszcze się dobrze nie rozkręcił,może teraz ruszy bo do tej pory rósł w cieniu bzu Ewa i podejrzewam że dlatego słabo kwitł i się rozrastał.Teraz słoneczka będzie miał więcej, czekam na wdzięczność.

[majka411]

Alu, a no właśnie ona musi mieć słonce, też to zauważyłam.
Również zmieniłam miejsce moim, poza tym wyczytałam, że róże Austina najbardziej lubią
nawozy naturalne... one lepiej im służą. Zamierzam tak zrobić w przyszłym sezonie.

[rozmalinka]

Alu, a co stosujesz na czarną plamistość?

[Georginia]

Majka masz rację, tylko jak dostać dobrego obornika dla tylu róż.Ja taki najlepszy ,koński,przekompostowany , trzymam dla różaneczników na wiosnę.Dla wszystkich róż to pewnie dobra przyczepa by się przydała.Muszę o tym pomyśleć.

Aniu z tego co pamiętam to na pewno dawałam Falcon,ale co roku wchodzą nowe środki a stare znikają.Więc trzeba pytać w ogrodniczych.Najlepiej w takich hurtowniach gdzie kupują producenci dużych sadów.

[inka52]

Dziękuję Alu , ale mi chodziło o różę Auslight , gdyż Ty posiadasz ich bardzo dużo odmian.