Gwiazdnica(tzw.'mokrzyca' u nas),to zmora mojego ogródka
Kasiu wszystko pięknie Ci rośnie.I ile już krokusów w pąkach

.U mnie tylko szczypior.A bardzo jestem ciekawa swoich krokusików.Bo zakupiłam sporo cebulek na fo.Ale nie wiem czy już w tym roku mi zakwitną.Bo nieduże cebulki.Wymyśliłam sobie i wsadziłam ich dużo-na rabacie wzdłuż ściany.Przy wejściu do domu.Rosną tam hortensje.I pomyślałam,że będzie trochę koloru na wiosnę(że liście hortensji nie będą zagłuszać.).
Ja wczoraj też na chwilkę poszłam do ogrodu.Posprzątałam darń z kląbika ,który zrobiłam dla lilii i przycięłam wspomniane hortensje przy domu.Wszystkie patyczki przycięłam i wetknęłam obok krzaków.Zobaczymy czy coś się przyjmie
Przypomniałaś mi,że muszę przynieść z góry pudełko z wysianymi prymulkami.I nad grzejnik postawić.
U mnie ciągle chłodno i bez słonka.Dzieci złapały jakiegoś wirusa z bólem gardła

.A już się cieszyłam,że nie chorowały tej zimy...