Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8931
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Nareszcie internet po dwóch chyba tygodniach, choć na moment.
Nawet nie wiecie Kochani, jak mi doskwiera brak kontaktu z Wami ;:167

Marysiu
Przyzwyczailiśmy się do Stefana, choć wciąż potrafi nas zaskoczyć głupimi pomysłami.
Ale liczyć można na niego.
Kury na pewno będziemy mieć, lecz lista pilniejszych działań jest długa.
Np. walący się łącznik na drewno między chałupą a stodołą i bardzo brzydka jedna jej ściana, a filar od drogi to już w ogóle trzyma się dzięki moim modlitwom...
Ogrodzenie od strony drogi - finalizacja itp. Kury muszą mieć miejsce i trzeba je mieć na oku, u nas lisy, kuny.
Właśnie nie dawno sąsiadowi dalszemu w centrum wsi zadusiły 24 kury, mimo psa ostrego. ;:oj

Madziu
Mnie nie trzeba przekonywać. :D
Tylko sobie nie wyobrażam zabijania własnych kur. :?
Nawet do Jadwisi sąsiadów się przywiązałam, choć tylko trzy dni była u nas.
Madziu szkoda, że Cię nie odwiedziłam razem z Z., ale On zawsze tak spontanicznie, nawet nie wiedział , gdzie tego dnia pojedzie. Ale ulgę czuję, że słoiczki u Ciebie. :D


;:3 ;:3 ;:3

Dziś u nas mróz był już o 15 - stej. Wykopywałam wciąż żywe dalie i mieczyki.
Przykrywałam zagonki z marchwią i rzepą, oraz kapustą włókniną.
Rośliny ciepłolubne wszędzie natkane, w domu, chlewie na parapetach i obok.
W chlewie mnóstwo kartonów z daliami i gladiolami.
Wczoraj padał śnieg. Trochę za wcześnie ta zima...
Liście zamarznięte i ciężko się je pakuje do worków - taczka zepsuta.
Z miłych rzeczy - kwitną chryzantemki i końcówka astrów , tudzież mieczyki.
No i pierwszy raz chyba od miesiąca mogłam powiesić coś na dworze do wietrzenia bez zamoczenia. :;230

Obrazek
Ostatnie dalie. Ciekawe, że były ciemnoróżowe latem a teraz z braku światła prawie białe.

Obrazek
Kapustka. Musiałam specjalnie zamawiać, tylko same małe mieli.
Po co wyrzucać kasę na stylowe żeliwne naczynie, jak można taką studzienkę jakby odwróconą zaadoptować ;:224

Obrazek
Jedna z ciemnych kompozycji - robione wczoraj.
Pelargonie już w S.

Obrazek
Jeden z nowych astrów nowoangielskich.

Obrazek
A tu nowy również, tzn. rok temu nie kwitł aster kupiony na hali.
Takiego monstrum nie widziałam, ponad wda metry wzrostu, bardzo dużo kwiatów.

Obrazek
Niestrudzone nagietki.

Obrazek
A tu nasz podłoże świąteczny, jeszcze w ogrodzie.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42365
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Witaj odzyskana dla FO Agnieszko ;:168
Niewątpliwie zima idzie ;:65 pomału ale nieustannie :D Ja też wszędzie upycham, wykopane skarby na zimę. Moja maleńska domowa piwniczka pęka w szwach i nie sposób cokolwiek z niej wydostać ;:306 Tym bardziej że ciągle znajduje coś wartego wzięcia do domu.
No popatrz miałam napisać faj na doniczka a to studzienka...no tak ale taką studzienkę trzeba mieć ;:306
Ciągle coś Ci kwitnie :D A kapucha taka dorodna ;:215 nagietki wcale nie sfatygowane ;:185
Mam nadzieję, że pamiętasz o tych co najdalej ;:168 Pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko ostatnie zdjęcie rozbawiło mnie do łez...właśnie dzisiaj podłoże gotowałam - tylko kapusta ze sklepu a nie z własnego warzywniaka jak u Ciebie!
Będziesz zimą w mieście? Może uda się spotkać...
krasna101
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1035
Od: 5 gru 2011, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: suwalszczyzna

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Witaj Agnieszko :wit bardzo,bardzo,bardzo podoba mi się Twoje siedlisko. To, że nadal zachowujesz sielski klimat. Ten drewniany płotek , płotek z wikliny i te Twoje własnoręcznie wykonane nasadzenia w różnych starych pojemnikach, stary stół na nim gliniane doniczki i wszystkie inne wiejskie detale ze smakiem dobrane do wiejskiego otoczenia. Wielki szacunek i brawa dla Was ;:180 ;:138 . Ja próbuję u siebie też zachować ten wiejski klimat ale u mnie zaburza to ten plac zabaw dla wnuczków w samym centrum działki ;:223 Ale co zrobić póki są małe i korzystają z niego babcia musi to zatwierdzić bo ich radość z pobytu u mnie jest najważniejsza ;:108 ;:108

serdecznie pozdrawiam, tak trzymaj dalej bo takie działki są już wyjątkami i perełkami historii naszej kultury i pochodzenia

Bożena
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8931
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Marysiu krakowska
A w piwniczce macie okno :?: Roślinki sobie radzą :?:
Szkoda kwiatów, ja też pochowałam co się dało, niestety w garażu cóś mi zmarzło, ponoć wczoraj było minus 8 w nocy ;:oj
Chyba za wcześnie ta zima :roll: U nas spadł śnieg i chociaż mało go to drażni człowieka.
Grabiłam to białe razem z liśćmi :lol:
Gdzieniegdzie ziemia już zamarznięta, a ja wszystkiego nie wykopałam jeszcze.
A studzienka znaleziona podczas porządków w blokowych piwnicach, tzn. wyrzucona z tej okazji made in Węgierska Górka :;230 Wzbogaciłam się wtedy również o kilka glinianych doniczek z wczesnego PRL - u, nie bacząc na to co pomyślą sąsiedzi. 8-)
Marysiu pamiętam i nawet mnie to dręczy z lekka, ale jest kolejka wg. kolejności zamówień.
Troszku cierpliwości ;:196

Marysiu kaszubska
Mało czasu spędzam w 3 City, ale myślę, że da radę się spotkać z tak miłą Osobą, jak Ty Marysiu :D
Kapustka, która Cię rozbawiła to już chyba mrożona jest ;:224
Przykryłam włókniną, ale srogo jest.
Nie chowałam jej jeszcze bo wykopana szybko więdnie.
Marysiu mam nadzieję, że Wam na działce nic nie pomarźnie :)
Co roku człowiek jest zaskoczony zimnem i jakby nie przygotowany - to o mnie :)

Witam nowego , miłego Gościa - Bożenkę
Cieszę się i jest mi szalenie miło, że tak odbierasz pokazany tu przekaz naszych roślin w siedlisku. :D Dla niektórych może być za siermiężny.
Niektórzy miejscowi nabijają się z naszego domku, no cóż w okolicy nie widziałam podobnie starych i archaicznych. Nie rozumieją, że nam się podoba i jesteśmy tu z wyboru a nie konieczności.
U Was na wschodzie jest pełno właśnie takich słodkich domków z drewna, zawsze się rozczulam, jak jedziemy do rodziny Z. :D
Oczywiście życie w takim przybytku nie jest usłane różami.
Staram się upiększyć skromne otoczenie na miarę moich możliwości.
Jeśli chodzi o stół, to jego chwile są policzone niestety. Zbyszek chce go usunąć bo przeszkadza gołębiom. :( A mi się podoba na tle budynku gospodarczego, ożywia ten zakątek. :D
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko - trzymam Cię za słowo! Odezwij się jak przyjedziesz a ja się dostosuję. Nie muszę pisać jak bardzo się cieszę!
===================
Wiesz , że ja się dopiero teraz zorientowałam że kapustka rośnie w żeliwnej studzience ;:306 ot gapa ze mnie!
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42365
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Nie Agnieszko w piwniczce wszystkie karpy, cebule i kłącza. Miałam część karp dalii wywalić ale je jestem niepoprawna i schowałam wszystkie. Okno nie mam tylko lufcik i teraz jest chłodno. Mam tak jabłka i mnóstwo słoików, ziemniaki i inne jarzyny...zapasy jak na wojnę ;:oj
Jestem cierpliwa, bo warto. Życzę ciepełka i słonka ;:196
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8931
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Tu był dubelek
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8931
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Marysiu
Ja się też cieszę :D
Jestem w 3 City raz na tydzień, często bez nocowania, zawsze na wariackich papierach.
Mam nadzieję, że zdarzy się zaplanowany, spokojniejszy wyjazd i wtedy się spotkamy w jakimś fajnym miejscu. ;:108

Ostatnio mamy przygody z autami. tzn. psują się i nie tylko :|
Szykuję ogród do przyjścia zimy i jak na razie idzie dość opornie . Cebulki już posadzone - użyłam tu słowa '' już'' , gdyż w przypadku takiej ilości wyrobienie się przed końcem listopada to sukces.
Mało kupowaliśmy nowych, straciłam większość hiacyntów i narcyzów poprzedniej zimy, ale tulipanków sporo nadal.
Każda z 35 - ciu róż musi mieć kopczyk i gałęzie, czasem przy większych mrozach jeszcze cóś.
Reszta wrażliwców też. Dziś np. spanikowałam ,jak zobaczyłam minus trzy na termometrze o godzinie 16 - stej i poleciałam zawinąć kaptur z włókniny na piennej róży i na magnolii.

Marysiu krakowska
Obiecuję, że po realizowanym obecnie zleceniu będą szykowane słoiczki do okolic Krakowa :D
Marysiu a nie obawiasz się o sąsiedztwo warzyw i karp czy cebul kwiatowych :?:
Czytałam gdzieś, że działają nie korzystnie na siebie i nie powinny być razem.
U nas też są wspólnie ale tymczasowo, do czasu przemarznięcia budynku zabiorę organy przetrwalne kwiatów do piwnicy w mieście. Część już tam spoczywa.
Miałam tam - tzn. w dawnym chlewie gościa, który mi podżerał ziemniaczki i cukinię, ale już złowiony na łapkę :twisted: Ciekawe, że Stefana kartofli nie ruszył, tylko moje wyhodowane w ilościach limitowanych - małpa jedna.
No i muszę napisać koniecznie o sprzątaniu liści. Czy ktoś z forumowiczów lubi tę czynność :?:
Rok temu zapisywałam wszystkie moje wywiezione taczki, było prawie sześćdziesiąt , nie liczę tego co spalone w ogniskach. W tym roku kurza twarz przeliczam na worki, bo taczka zepsuta, znaczy się naprawiona po dwóch miesiącach proszenia :roll: Ale co sobie worków na rowerze Jubilat wywiozłam to moje :) Czy u Was też tyle liściejów i odpadów nie nadających się na kompost :?:
Z miłych rzeczy - ciemiernik ma pąk, moje bratki z nasion kwitną, barw kompozycjom dodają wrzosy w niebieskich odcieniach - nie naturalne, ale jakże surrealistycznie wyglądające w świecie bez kolorów. No i najmilsze uczucia to widok kiełków narcyzów i przebiśniegów. :D

Edit.Internetu nie mamy kiedy pada, czyli praktycznie cały czas.

Obrazek
Jedyny nabytek z 2015 r., który przetrzymał zimę.

Obrazek
Clara Curtis

Obrazek
Chryzantemka od Asi.

Obrazek
A tu ostatni nabytek z przeceny po Święcie Zm. Schowam razem z doniczką na zimę.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42365
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko dziękuję i bardzo się cieszę że coś jeszcze zostało ;:196
Lepiej jakbym o tym nie wiedziała, bo z czego zrezygnować z jarzyn czy ozdobnych. Nie mam piwnicy, budynki gospodarcze są nieogrzewane, a w domu mam niewielka piwniczkę pod schodami i tam jest wszystko ;:oj Nawet myślałam żeby wykopać dół na dalie takie z nasion mniej cenne ,ale dziewczyny odradziły, ze nornice będą miały stołówkę :D Liści mam trochę tzn trochę swoich trochę sąsiadowych. Z kasztana mu oddaję a szczególnie kasztany, bo wiosna miałabym zagajnik siewek a ja tam ma swoje rośliny. Mam sporo liści orzecha ale je wywozimy wózkiem w pole i wyrównujemy nimi teren. Reszta służy rabatom za okrycie! Wiosną ładuję do worków i zostawiam koło kompostownika. Mam potem ziemię rozluźniającą :D
Chryzantemy w świetnej formie. Pierwsza ciekawa a ostatnia prześliczna i koniecznie ją schowaj na zimę ;:215
No to czekam na następny przypływ netu i ja poproszę o zdjęcia z kompozycjami ;:196
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8931
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Marysiu krakowska
No to rzeczywiście piwniczka szczelnie wypełniona.
A nie można wkopać tych gorszych dalii w jakimś koszu drucianym, czy starym bębnie od pralki :?:
Ja muszę poeksperymentować, strasznie mi karpy porosły przez to mokre lato.
U nas w bloku w piwnicy jest za ciepło, dalie puszczają za szybko pędy, ale cóż wolę to niż ryzykować, że nawet w domu na wsi mi przemarzną.
W zeszłym roku było minus 18 stopni, w kuchni było plus trzy mimo grzania, korytarzu minus 5, a tam, gdzie rośliny kubłowe minus trzy.
Marysiu zazdroszczę możliwości kompostowania przez Was liści, u nas prawie nic się nie nadaje bo chore.
A jak oddajecie sąsiadowi liście i kasztany , przerzucacie bez płot :?: :;230
To jest wkurzające, jak jeszcze czyjeś dochodzą dodatkowo.
Kompozycje muszę sfocić koniecznie :D
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7818
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko,moja nie powtórzyła cech ,ale ładnie przezimowała.
Obrazek

Ta "moja"błyskawicznie przyrasta ;:oj
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko chryzantema z ostatniej fotki to cudo-cudeńko ;:oj Trzymam kciuki, żeby Ci ładnie przezimowała!
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42365
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko a skąd ja wezmę bęben od pralki ;:306 Kosz musiałby też być odpowiedni żeby gryzonie nie przeszły i ziemia nie wpadła a cebule nie zgniły ;:oj Może jakaś skrzynia wyłożona styropianem,,,trzeba pomyśleć. Tak ! przerzuciłam sąsiadowi kasztany i część liści przez siatkę, no bo kto sadzi kasztana metr od ogrodzenia ;:223 połowa drzewa już się złamała, bo miałabym dwa razy tyle opadów. Większą część lata ten kasztan choruje i wygląda paskudnie ;:oj Och, szkoda gadać!
Temperatury są niskie, bo nie jest to dom ze stałym ogrzewaniem, a jedynie pewnie jak zapalisz w piecach? Okna stare więc wietrzenie naturalne ;:306
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8931
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Już się cieszyłam z nowej anteny do odbioru internetu a tu wszystko co pisałam wcieło ;:oj

Asiu
Chryzantemka od razu się dobrze przyjęła. Kolor wydawał mi się u Ciebie ciemniejszy, może to kwestia braku słońca tej jesieni, ale i tak podoba mi się :D
Przyrasta :) Ale mistrzyniami w tym są chryzantemy, które dostałam od Marysi krakowskiej.
Posadzone w upał, w rogu grządki z jednorocznymi - miejsca nie było - przyrosły tak niesamowicie, że nawet w dywan, który tam pełni rolę ściółki wrosły ;:oj

Marysiu kaszebszczi
Kwiatek z przeceny wygląda na mocny, przeżył w misie plastykowej już dwa zlodowacenia, ma się dobrze, nawet liście cały czas zielone. Myślę, że przezimuje. :D
Zastanawiam się nad naszym spotkankiem i chyba już po Świętach będziemy kombinować dobrze:?: :)
Mamy teraz dużo pracy zawodowej, że się tak wyrażę, popyt jest największy, potem będzie cienko i więcej czasu ;:108

Marysiu krakowska
Cieszę się, że słodkie przemieściło się już do Was ;:196 Żałuję, że marcinka od Pawła nie dało się wykopać, zamarzło, chciałam wtłoczyć do przesyłki. Takiego na pewno nie masz, a zdarzyła mi się podwójna sadzonka :)
Dalie jeszcze stoją u nas w mieszkaniu i czekają na transport .Tak się rozrosły karpy, że po dwie do pudła nie wchodzą, więc więcej kartonów.
Kiedyś spróbuję z tym gospodarczym sposobem wkopywania :twisted:
Zdążyłam przeczytać, że kłopoty z szambem macie. Tak to jest, u nas jeszcze ta nowość nie dotarła. Mamy tradycyjnie, żadnych szambodżetów nie widziałam w okolicy, więc sąsiedzi jakoś sobie sami radzą :;230


Obrazek
Niebieskie wrzosy rozweselają szaro - czarne otoczenie.

Obrazek
Niebieskie wejście prawie skończone.

Obrazek
Jeden barwny akcent w kompozycji zupełnie zmienia kąt przy garażu.

Obrazek
Misa od centryfugi do mleka z bliska.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”