Mój ogródek z oczkiem cz.4
- manenka71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2028
- Od: 28 sty 2011, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pod Toruniem
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Kasiu tak rozponali mi roślinke to oregano , w przyszlym roku sobie troche wysusze. A u Ciebie sie zmieniło ,dawno nie byłam i widze ze wszystko pieknie się rozrosło a róża ta bordo cudowna ,zakochuje sie w nich ale gdzie posadze ,och te miejsca.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Kasiu, dawno nie widziałam Twojego ogrodu ale wreszcie naprawiłam ten błąd i wygrzałam choć wirtualnie gnatki oglądając Twoje słoneczne zdjęcia w ten zimowy dzień
. Jaki Ty masz piękny widok z tarasu!
A wiesz Kasiu, ja już zapomniałam jak musiałam biegać z konewką do róż w czasie tej okropnej suszy i już znów przeglądam strony sklepów z różami
. Twój Kardynał jest przepiękny na zdjęciach a jeżeli jest tak jak piszesz, że na żywo jest jeszcze piękniejszy, to ja go poważnie biorę pod uwagę
.
Pisałaś, że pozbyłaś się niektórych róż z uwagi na to, że słabo radziły sobie w czasie lata. Które to zasłużyły na banicję?

A wiesz Kasiu, ja już zapomniałam jak musiałam biegać z konewką do róż w czasie tej okropnej suszy i już znów przeglądam strony sklepów z różami


Pisałaś, że pozbyłaś się niektórych róż z uwagi na to, że słabo radziły sobie w czasie lata. Które to zasłużyły na banicję?
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11744
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Kasiu widać już u Ciebie wiosenkę? Siejesz nasiona?
Pozdrawiam
Pozdrawiam

- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Witajcie
Ale zaniedbałam swój wątek
A tu tyle miłych odwiedzin, bardzo się cieszę i dziękuję że o mnie pamiętacie
Bogusiu, pozdrawiam cię serdecznie
Dziękuję w imieniu ogrodu , cieszę się że zaglądasz do mojego królestwa
Nie lubię zimy i muszę się dopiero rozbudzić
Soniu, to prawda, fajnie się ogląda kolorowe zdjęcia . Osobiście nie lubię zimy, szaro- buro- lub biało , nawet zdjęć zimą nie robię
Tak , rozchodnik Matrona u mnie też słabo rośnie i chyba jest dość wrażliwy na wilgoć , teraz przesadziłam w bardziej nasłonecznione miejsce - koło Goldelse będzie miał słonko cały dzień
Marzenko, oregano to świetne ziółko
Róże to piękne rośliny, oj można się zakochać
Miejsce trzeba wybrać przede wszystkim słoneczne i lepiej gdy ziemia jest lepsza, u mnie nie mają najlepszych warunków ale się staram i one się starają
Ale serdecznie namawiam, dają wiele radości .
Kasiu , cieszę się że zajrzałaś , oj wygrzać się można było w to lato , to i letnie zdjęcia są rozgrzewające
Pewnie już zamówiłaś róże ?
Cardinal szczerze polecam, dla mnie super róża , kwiaty nie są wielkie, ale jest ich mnóstwo i ciągle powtarza .
Pozbyłam się wielkokwiatowych - jeszcze jakieś niedobitki miałam, ze starszych oddałam Alain, Kronborg Castle , wyrzuciłam Aspiryn- w okropnym stanie, wymarznięta była albo coś , oddałam Acropolis - wcale nie rosła, ciągle była bez liści . Więcej nie pamiętam
Ja ich nie wyrzuciłam dosłownie , oddałam koleżance, ona ma lepszą ziemię , gliniastą , u niej róże ładnie rosną - chociaż wcale koło nich nie chodzi
Mam nadzieję , że tegoroczne lato będzie dla nas i naszych ogrodów łaskawsze , da nam trochę odetchnąć od konewki
Aniu, witaj wiosennie
Coś tam puszcza pączki, cebulowe dość żwawo wyglądają z ziemi i zaczynają kwitnąć przebiśniegi - chociaż obecnie nazwa nie pasuje już do tego kwiatka
Nie , jeszcze nic nie sieję , czy już czas ?
Muszę się rozejrzeć po zaprzyjaźnionych ogrodach

Ale zaniedbałam swój wątek

A tu tyle miłych odwiedzin, bardzo się cieszę i dziękuję że o mnie pamiętacie


Bogusiu, pozdrawiam cię serdecznie

Dziękuję w imieniu ogrodu , cieszę się że zaglądasz do mojego królestwa

Nie lubię zimy i muszę się dopiero rozbudzić

Soniu, to prawda, fajnie się ogląda kolorowe zdjęcia . Osobiście nie lubię zimy, szaro- buro- lub biało , nawet zdjęć zimą nie robię

Tak , rozchodnik Matrona u mnie też słabo rośnie i chyba jest dość wrażliwy na wilgoć , teraz przesadziłam w bardziej nasłonecznione miejsce - koło Goldelse będzie miał słonko cały dzień

Marzenko, oregano to świetne ziółko

Róże to piękne rośliny, oj można się zakochać

Miejsce trzeba wybrać przede wszystkim słoneczne i lepiej gdy ziemia jest lepsza, u mnie nie mają najlepszych warunków ale się staram i one się starają

Ale serdecznie namawiam, dają wiele radości .
Kasiu , cieszę się że zajrzałaś , oj wygrzać się można było w to lato , to i letnie zdjęcia są rozgrzewające

Pewnie już zamówiłaś róże ?
Cardinal szczerze polecam, dla mnie super róża , kwiaty nie są wielkie, ale jest ich mnóstwo i ciągle powtarza .
Pozbyłam się wielkokwiatowych - jeszcze jakieś niedobitki miałam, ze starszych oddałam Alain, Kronborg Castle , wyrzuciłam Aspiryn- w okropnym stanie, wymarznięta była albo coś , oddałam Acropolis - wcale nie rosła, ciągle była bez liści . Więcej nie pamiętam

Ja ich nie wyrzuciłam dosłownie , oddałam koleżance, ona ma lepszą ziemię , gliniastą , u niej róże ładnie rosną - chociaż wcale koło nich nie chodzi

Mam nadzieję , że tegoroczne lato będzie dla nas i naszych ogrodów łaskawsze , da nam trochę odetchnąć od konewki

Aniu, witaj wiosennie

Coś tam puszcza pączki, cebulowe dość żwawo wyglądają z ziemi i zaczynają kwitnąć przebiśniegi - chociaż obecnie nazwa nie pasuje już do tego kwiatka

Nie , jeszcze nic nie sieję , czy już czas ?
Muszę się rozejrzeć po zaprzyjaźnionych ogrodach

- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Kasiu, ha! my Cię odwiedzamy, bo masz taki ładny ogród
.
Mój wątek zarósł perzem i pokrył się pajęczynami, ale może na wiosnę cos skrobnę.
Pytasz czy już siałam. Ano tak! Tradycyjnie lobelie ale też dalie zmienne, troche ziół, jakieś orliki. Wszystkie parapety zajęte do maja
. Kilka róż zamówiłam, jakieś lilie. Myślę, że będzie miejsce po różach, które nia dały rady tej zimie, która przyszła gwałtownie na rozbuchane gałązki
.

Mój wątek zarósł perzem i pokrył się pajęczynami, ale może na wiosnę cos skrobnę.
Pytasz czy już siałam. Ano tak! Tradycyjnie lobelie ale też dalie zmienne, troche ziół, jakieś orliki. Wszystkie parapety zajęte do maja


- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Cieszę się , że mnie odwiedzacie
nawet jeśli tylko z powodu zielonego
Mój wątek też zarósł, ogród zasnął , a ja zajęłam się domowym zielskiem , głównie sukulentami , które rosły sobie spokojnie , cierpliwe i niewymagające
Czyli zasiewy w pełni, muszę też pomyśleć , skoro już czas
Myślę , że na pewno bazylię posieję , porobię sadzonki pelargonii, nie wiem co jeszcze ...
Lobelii nie będę siała, słabiutka u mnie , twoja to mistrzostwo świata , masz rękę do niej
Jakie róże zamówiłaś Kasiu ? Myślisz , że wypadły ci krzaczki ?
Może nie będzie tak źle , a robiłaś kopczyki ? może od ziemi odbiją .
U mnie - chyba przez nadejście nagłe mrozu - padły wszystkie ryby w oczku
, co do jednej , i te stare i małe
Mam oczko 6 lat i pierwszy raz coś takiego się zdarzyło .
Poszłam poszukać wiosny w ogrodzie
I znalazłam, tylko u mnie wiosna musi przedrzeć się przez pozostałości jesienne
Przebiśniegi- przebijają się przez liście














Mój wątek też zarósł, ogród zasnął , a ja zajęłam się domowym zielskiem , głównie sukulentami , które rosły sobie spokojnie , cierpliwe i niewymagające

Czyli zasiewy w pełni, muszę też pomyśleć , skoro już czas

Lobelii nie będę siała, słabiutka u mnie , twoja to mistrzostwo świata , masz rękę do niej

Jakie róże zamówiłaś Kasiu ? Myślisz , że wypadły ci krzaczki ?
Może nie będzie tak źle , a robiłaś kopczyki ? może od ziemi odbiją .
U mnie - chyba przez nadejście nagłe mrozu - padły wszystkie ryby w oczku


Poszłam poszukać wiosny w ogrodzie

I znalazłam, tylko u mnie wiosna musi przedrzeć się przez pozostałości jesienne

Przebiśniegi- przebijają się przez liście












- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Kasiu
i jak tam zasiewy? Jesz już własną bazylię? Żartowałam, przecież jeszcze za wcześnie na zbiory
Nowych róż mam kilka i pewnie jeszcze się pojawią ale dojrzewam do decyzji o przebranżowieniu rabat, bo róże przestają być ozdobą. Są piękne ale nie u mnie, nie wytrzymują najwyraźniej tego klimatu. A czy Ty Kasiu swoje sukulenty wystawiasz latem na taras albo do ogrodu?
Kasiu, a dlaczego nie wychodzą Ci lobelie?
One łatwo kiełkują. Może przykrywasz nasiona a one powinny być tylko przyciśnięte do ziemi.
Jak przykro z powodu rybek
. Czy to pogoda na nie tak podziałała czy jakaś choroba? Kupiłaś już nowe rybki? Twoje oczko jest wielką ozdobą Twojego ogrodu. Niezmiennie bardzo podobają mi się również Twoje jaśminowce i czekam kiedy zakwitną
.
A jak przetrwały Boniki? Bo miałaś je ostatnio takie dorodne. Przycinając róze na wiosnę przy swoich Bonikach pomyślałam o Twoim ubiegłorocznym wpisie, kiedy byłaś zadowolona z radykalnego cięcia. I ja tym razem nie oszczędzałam sekatora.
Do Twoich zdjęć odniosę się, jak będę je mogła zobaczyć ale nie denerwuj się, na pewno technicznie jest ok, tylko ja w pracy mam w tej chwili zablokowany podgląd zdjęć.


Nowych róż mam kilka i pewnie jeszcze się pojawią ale dojrzewam do decyzji o przebranżowieniu rabat, bo róże przestają być ozdobą. Są piękne ale nie u mnie, nie wytrzymują najwyraźniej tego klimatu. A czy Ty Kasiu swoje sukulenty wystawiasz latem na taras albo do ogrodu?
Kasiu, a dlaczego nie wychodzą Ci lobelie?

Jak przykro z powodu rybek


A jak przetrwały Boniki? Bo miałaś je ostatnio takie dorodne. Przycinając róze na wiosnę przy swoich Bonikach pomyślałam o Twoim ubiegłorocznym wpisie, kiedy byłaś zadowolona z radykalnego cięcia. I ja tym razem nie oszczędzałam sekatora.
Do Twoich zdjęć odniosę się, jak będę je mogła zobaczyć ale nie denerwuj się, na pewno technicznie jest ok, tylko ja w pracy mam w tej chwili zablokowany podgląd zdjęć.
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Witaj Kasieńko
Już zajrzałam do twojego ogrodu
Bazylia wzeszła mi aż jedna .
Z lobelią nie próbowałam w tym roku , pewnie , tak jak mówisz, coś źle robię .
Z tarasowych posadziłam w skrzynkach pelargonie, a z drugiej strony domu, w cieniu - begonie taką drobno listkową .
Oczko już funkcjonuje, zostały aż 3 małe rybki, ale zawsze to coś .
Ryby pewnie padły jak przyszedł mróz a one nie były pochowane na dnie , w hibernacji, jak powinny być , tylko sobie pływały - bo było ciągle ciepło
O różach i rabatach napisałam u ciebie .
Ja też wychodzę z róż , w miejsce padniętych wsadzam inne rośliny, dosadzam hosty - oczywiście w cieniu .
Jaśminowce jeszcze chwilka ...
Za to forsycje kwitły rewelacyjnie
Bonica ma się dobrze , to niezniszczalna róża . Cięłam w tym roku bardzo krótko , prawie wszystkie, oprócz Westerlanda i Alexandra M. Kenzie .
Zauważyłam że krótkie cięcie nie tylko wpływa na dobre rozkrzewienie , ale opóźnia start i mija się czasowo z mszycą i resztą szkodników, chociaż na początku, bo potem oczywiście są
Także tnij i nie żałuj
Sukulenty wystawiłam w tym roku , mam ich trochę , w tym kaktusy .
Wystawiałam już w kwietniu , ale gdy było zimny zimne noce to chowałam, cieszę się że już ciepło się zrobiło, mogę wreszcie spać spokojnie
Drzewka szczęścia pięknie się wybarwiają na słońcu .
Jeśli masz słoneczny balkon to można wystawić , będą zadowolone .Oczywiście najpierw trzeba cieniować a po 2 tygodniach zacząć powoli przyzwyczajać do słońca , inaczej się popalą .
Odwiedź dział "kaktusy i sukulenty"


Już zajrzałam do twojego ogrodu

Bazylia wzeszła mi aż jedna .
Z lobelią nie próbowałam w tym roku , pewnie , tak jak mówisz, coś źle robię .
Z tarasowych posadziłam w skrzynkach pelargonie, a z drugiej strony domu, w cieniu - begonie taką drobno listkową .
Oczko już funkcjonuje, zostały aż 3 małe rybki, ale zawsze to coś .
Ryby pewnie padły jak przyszedł mróz a one nie były pochowane na dnie , w hibernacji, jak powinny być , tylko sobie pływały - bo było ciągle ciepło

O różach i rabatach napisałam u ciebie .
Ja też wychodzę z róż , w miejsce padniętych wsadzam inne rośliny, dosadzam hosty - oczywiście w cieniu .
Jaśminowce jeszcze chwilka ...
Za to forsycje kwitły rewelacyjnie

Bonica ma się dobrze , to niezniszczalna róża . Cięłam w tym roku bardzo krótko , prawie wszystkie, oprócz Westerlanda i Alexandra M. Kenzie .
Zauważyłam że krótkie cięcie nie tylko wpływa na dobre rozkrzewienie , ale opóźnia start i mija się czasowo z mszycą i resztą szkodników, chociaż na początku, bo potem oczywiście są

Także tnij i nie żałuj

Sukulenty wystawiłam w tym roku , mam ich trochę , w tym kaktusy .
Wystawiałam już w kwietniu , ale gdy było zimny zimne noce to chowałam, cieszę się że już ciepło się zrobiło, mogę wreszcie spać spokojnie

Drzewka szczęścia pięknie się wybarwiają na słońcu .
Jeśli masz słoneczny balkon to można wystawić , będą zadowolone .Oczywiście najpierw trzeba cieniować a po 2 tygodniach zacząć powoli przyzwyczajać do słońca , inaczej się popalą .
Odwiedź dział "kaktusy i sukulenty"


- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Kasiu, jak czytam, że lobelia Ci nie wschodzi a bazylia "aż" jedna, to nabieram przekonania, że jakaś klątwa wisi nad szafką, w której trzymasz nasiona
. No bo jak to tak?! Toż te zieleninki nie potrzebują niczego oprócz ziemi i podlania. No ale czort bierz lobelię i bazylię, skoro masz tyle innych pocieszaczy w donicach i w ogrodzie
.
Pokażesz swoje pelargonie? Jakie mają kolory? W tym roku ja również myślałam o pelargoniach ale chciałam je posadzić na rabacie. Podczas ubiegłorocznego lata widziałam pelargonie zwisające, które radziły sobie w miejscach niesamowicie suchych i myślałam, że one wszystkie tak mają ale czytam właśnie, że pelargonie rabatowe w odróżnieniu od zwisajacych potrzebują jednak wilgoci. W takim razie pomysł z pelargoniami muszę porzucić.
Twoje rybki najwidoczniej miały ten sam problem, co rośliny, które wyginęły zimą
- brak okresu przejćiowego. Czy z trzech ocalałaych rybek spodziewasz się przyhówku?
Kasiu, koniecznie pokaż zdjęcia z ogrodu. Po ostatnich deszczach na pewno wszystko ruszyło jak burza
.


Pokażesz swoje pelargonie? Jakie mają kolory? W tym roku ja również myślałam o pelargoniach ale chciałam je posadzić na rabacie. Podczas ubiegłorocznego lata widziałam pelargonie zwisające, które radziły sobie w miejscach niesamowicie suchych i myślałam, że one wszystkie tak mają ale czytam właśnie, że pelargonie rabatowe w odróżnieniu od zwisajacych potrzebują jednak wilgoci. W takim razie pomysł z pelargoniami muszę porzucić.
Twoje rybki najwidoczniej miały ten sam problem, co rośliny, które wyginęły zimą

Kasiu, koniecznie pokaż zdjęcia z ogrodu. Po ostatnich deszczach na pewno wszystko ruszyło jak burza

- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Myślę ,że problem z wysiewami to raczej brak słońca i niska temperatura w mieszkaniu
Jak wysiewałam to ziemia wręcz pleśniała, nie wysychała
, pelargonie jakoś to przeżyły ale widać nasionka nie bardzo
Ale być może i z nasionkami jest coś nie tak, może za stare .
Doniczkowych rzeczywiście mam sporo i to takich które mogę wystawić na dwór, także nimi się będę pocieszać i zajmować
Pelargonii rabatowych mam 4 kolorki, wsadziłam do skrzynek na tarasie , skrzynki są dość spore i trzymają wilgoć .
Ale muszę przyznać ,że własnie pelargonie są najbardziej wytrzymałe na suszę i upały, liście szczelnie zakryją ziemię , a kwiaty są bardzo odporne na słońce . Nie wiem jak by się zachowywały na rabacie, nigdy nie sadziłam , pewnie by trzeba było podlewać .
No i pelargonie są żarłoczne , żeby ładnie kwitły podlewam z nawozem .
Pelargonie mam z własnych sadzonek, robionych wiosną, nie są jeszcze duże i nie kwitną . Jak pokażą kolorki to zrobię fotki
Rybki - mam właśnie nadzieję że nie będą się rozmnażać
, potem jest ich tak dużo że nie wiadomo co z nimi robić i wyłowić trudno takie maluchy , nie dają się złapać .
Obiecuję zrobić zdjęcia , rzeczywiście po deszczach ruszyło , ale znowu mamy sucho i upalnie , może chociaż jakaś burza by podlała

Jak wysiewałam to ziemia wręcz pleśniała, nie wysychała


Ale być może i z nasionkami jest coś nie tak, może za stare .
Doniczkowych rzeczywiście mam sporo i to takich które mogę wystawić na dwór, także nimi się będę pocieszać i zajmować

Pelargonii rabatowych mam 4 kolorki, wsadziłam do skrzynek na tarasie , skrzynki są dość spore i trzymają wilgoć .
Ale muszę przyznać ,że własnie pelargonie są najbardziej wytrzymałe na suszę i upały, liście szczelnie zakryją ziemię , a kwiaty są bardzo odporne na słońce . Nie wiem jak by się zachowywały na rabacie, nigdy nie sadziłam , pewnie by trzeba było podlewać .
No i pelargonie są żarłoczne , żeby ładnie kwitły podlewam z nawozem .
Pelargonie mam z własnych sadzonek, robionych wiosną, nie są jeszcze duże i nie kwitną . Jak pokażą kolorki to zrobię fotki

Rybki - mam właśnie nadzieję że nie będą się rozmnażać

Obiecuję zrobić zdjęcia , rzeczywiście po deszczach ruszyło , ale znowu mamy sucho i upalnie , może chociaż jakaś burza by podlała

- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Ojej, dopiero teraz widzę zdjęcia Twojej kaktusowej kolekcji
(nie wiem dlaczego wcześniej nie otwierały mi się zdjęcia?
) Widzę, że masz Kasiu słabość do roślin kolczastych, najpierw róże a teraz kaktusy
. Z kaktusami mi nie po drodze ale podobają mi się te, których igły wyglądają jak puch. Świetnie uchwyciłaś trzmiela na kwiatach
. A jaki śmieszny ten szczupły i wysoki kaktus! Ile lat rósł ten przystojniak?
Pelargonie miałam już kiedyś na rabacie. Bardzo dobrze sobie radziły. Mam wrażenie, że kiedyś w miastach było dużo pelargonii na klombach, teraz najwyraźniej nastała inna moda. Faktem jest, że pogoda latem też była inna i takiej suszy, jaka jest obecnie, chyba nie było.





Pelargonie miałam już kiedyś na rabacie. Bardzo dobrze sobie radziły. Mam wrażenie, że kiedyś w miastach było dużo pelargonii na klombach, teraz najwyraźniej nastała inna moda. Faktem jest, że pogoda latem też była inna i takiej suszy, jaka jest obecnie, chyba nie było.
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Kasiu, nie widziałaś zdjęć bo ich nie było
Zauważyłam że dwa razy kliknęłam taki sam post i zamieniłam jeden na te zdjęcia
To prawda, lubię kujące rośliny , wspomnę jeszcze berberysy, których mam chyba tyle samo a może więcej niż róż
A kaktusy to w sumie nie wszystkie moje , tylko te dwie środkowe miski i te dwa duże za nimi , reszta to spadek z parapetu syncia - któremu opieka nad nimi się znudziła .
Ten wysoki przystojniak , to znowu z parapetu córci, u nas jest 13 lat , kupowany jako kilku-centymertowy maluszek .
Trzmiel tak się przyczepił do kwiatka , że przenosiłam kaktusa razem z pasażerem
Kaktusy niby są łatwe w obsłudze, ale trzeba im stworzyć odpowiednie warunki uprawy,odpowiednie podłoże , chłodne zimowanie , wtedy pięknie kwitną i dobrze rosną - chociaż dobrze u kaktusów nie oznacza szybko
Znowu moje ulubione rośliny to sansevierie , grubosze, aloesy , niedawno nabyłam wspaniałą roślinę - "królową jednej nocy" czyli selenicereus grandiflorus
Pelargonii rzeczywiście nie widzi się na klombach, może są bardziej wymagające od begonii czy zielistek
, a może to kwestia mody, jak mówisz .
Ja stawiam u siebie na te najzwyklejsze, wielkokwiatowe, jednokolorowe, są chyba najodporniejsze , a je specem od tarasowców nie jestem
A jest tyle nowych , pięknych odmian 
Jeszcze jedna fotka kaktusików córki, jeszcze niektóre w domowych doniczkach, przed przesadzeniem . Ten puchatek powinien ci się spodobać



To prawda, lubię kujące rośliny , wspomnę jeszcze berberysy, których mam chyba tyle samo a może więcej niż róż

A kaktusy to w sumie nie wszystkie moje , tylko te dwie środkowe miski i te dwa duże za nimi , reszta to spadek z parapetu syncia - któremu opieka nad nimi się znudziła .
Ten wysoki przystojniak , to znowu z parapetu córci, u nas jest 13 lat , kupowany jako kilku-centymertowy maluszek .
Trzmiel tak się przyczepił do kwiatka , że przenosiłam kaktusa razem z pasażerem

Kaktusy niby są łatwe w obsłudze, ale trzeba im stworzyć odpowiednie warunki uprawy,odpowiednie podłoże , chłodne zimowanie , wtedy pięknie kwitną i dobrze rosną - chociaż dobrze u kaktusów nie oznacza szybko

Znowu moje ulubione rośliny to sansevierie , grubosze, aloesy , niedawno nabyłam wspaniałą roślinę - "królową jednej nocy" czyli selenicereus grandiflorus

Pelargonii rzeczywiście nie widzi się na klombach, może są bardziej wymagające od begonii czy zielistek

Ja stawiam u siebie na te najzwyklejsze, wielkokwiatowe, jednokolorowe, są chyba najodporniejsze , a je specem od tarasowców nie jestem


Jeszcze jedna fotka kaktusików córki, jeszcze niektóre w domowych doniczkach, przed przesadzeniem . Ten puchatek powinien ci się spodobać


- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Podoba się
.
Opieka na kaktusami się synkowi znudziła? A to się chłopak napracował!
Ech, ta młodzież! Przypomniało mi się, jak wczoraj z synkiem z zakupów wróciłam. Zakupy z tych szybkich i bezproblemowych według mnie, ot marynarka i pasek do spodni dla niego. Mieliśmy szczęście, trzecia mierzona marynarka pasowała jak ulał. Wróciliśmy do domu, ja pozbierałam i posegregowałam pranie po czym zabrałam się za robienie obiadu. Kiedy weszłam do jego pokoju, młodzieniec odpoczywał leżąc na kanapie, bo przecież tak się umordował
.

Opieka na kaktusami się synkowi znudziła? A to się chłopak napracował!


- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
To zmęczenie to pewnie przez ten upał
no i przecież faceci nie lubią zakupów ubraniowych
Niestety młodzież ciągle zmęczona . Chociaż mój od czasu jak znowu coś ćwiczy, chodzi na siłkę , pobiegać , to widzę że ma więcej siły i energii , no i praca też jest w ogrodzie , koszenie , strzyżenie żywopłotu , coś tam mi pokopie ...
A jak tylko chodził do szkoły i się uczył do nocy, to ciągle był śpiący i zmęczony
Opieka nad kaktusami polegała że stały u niego w pokoju a ja je podlewałam


Niestety młodzież ciągle zmęczona . Chociaż mój od czasu jak znowu coś ćwiczy, chodzi na siłkę , pobiegać , to widzę że ma więcej siły i energii , no i praca też jest w ogrodzie , koszenie , strzyżenie żywopłotu , coś tam mi pokopie ...
A jak tylko chodził do szkoły i się uczył do nocy, to ciągle był śpiący i zmęczony

Opieka nad kaktusami polegała że stały u niego w pokoju a ja je podlewałam
