Tosiu, chyba aż tak nie widać tej tej ciasnoty na zdjęciach, ale ja ją widze. Rośliny włażą jedne na drugie. To jeszcze w więksozści młode sadzonki, a już im jest ciasno. Co będzie za 2 lata?
A ja znowu nie widzę ciasnoty u Ciebie.
Agnieszko, bardzo miło czytać takie pochwały
Ładny trawnik zawsze był moim marzeniem, ale nie liczę na niego. Niestety, żeby mieć ładny trawnik trzeba przede wszystkim mieć system nawadniający. Ja takiego nie mam. Mimo to liczę na to, że bedzie ładniejszy niż ten który był.
Green Ice mam topiero od zeszłego roku. Za dużo powiedzieć nie mogę. Jak na razie sprawuje się bardzo dobrze.
Agatko, nie wiem, czy zdecyduję się na eksmisję Edena, bo najbardziej chorowity w tym roku jest on. Raczej na razie będe próbowała ratować.
Ja przez trawnik tak zaniedbałam rabaty, że chwastów, mimo tłoku było pełno. Ale to fakt, że dużo łatwiej utrzymać rabaty w porządku przy takiej ciasnocie.
Maju, U mnie Leoś pięknie kwitnie, chociaz przy tych upałach kwiaty więdną. W ogóle wszystkie kwiaty szybko tracą na urodzie. Dobrze, że przez chwilę choć bedzie chłodniej
Jula, ja też siebie teraz podziwiam
To był naprawdę bardzo duży wysiłek. Teraz przygotowałam mieszankę, mam nadzieje, że piorunującą na to trawsko. Już zrobiłam próbny oprysk.Ja już przesadzałam w taki upał więc wiem, czym to grozi. Ale od jutra ma być chłodniej. Może wtedy coś poprzesadzam, bo ja niecierpliwa baba jestem
Marysiu, do zakończenia prac to mi jeszcze daleko. Na razie zrobiłam połowę trawnika, teraz bedzie druga, ale za jakiś czas. Teraz nadrabiam oczyszczanie rabat z chwastów, bo zarosły niemiłosiernie.
Grussan an Aachen
Jazz
