Witajcie w niedzielny poranek
W doniczkach dziury przewiercę tzn mój tatuś no chyba że bym ta prace powierzyła Szymonowi. Tak już wie że wiosną będziemy jeździć po sklepach, rynku w poszukiwaniu roślinek i dekoracji do ogrodu. A co tam niech mnie widzi w szale zakupu

Oby tylko się nie przestraszył
Iwonko zaglądaj kiedy tylko chcesz bo już jestem i nie planuję robić dłuższej przerwy do Was i forum. Wiem ze nie powinnam się Oriego bać ale to silniejsze. Jak jest między nami siatka to czuję się o wiele bezpieczniej chociaż myślę że jakby chciał to i tak by przeskoczył. Bo co to dla niego taka siatka.
Karolinko witam w moim ogrodzie. Dziękuję ze miłe słowa i imieniu swoim i rodziców. Kamienie uwielbiam, pewnie cały czas to powtarzam a że u mnie na polu jest ich dużo to nie mogą się zmarnować. Teraz gdzie będziemy siać warzywa jest tyle kamieni na wierzchu że już mnie wczoraj korciło żeby zacząć zbierać ale za mokro.
Renatko chciałabym wszystko wykonać ale zobaczymy jak to będzie. Najważniejsze to zakup kory, ułożenie kostki i zrobienie oświetlenia. Bo wieczorem jak się idzie do domu to jest ciemno.
Własnie może ktoś wie co ile cm mają być ustawiane lampy żeby nie było za ciemno?
Asiu moje plany ułożenia kostki i przeprowadzenie oświetlenia to z tamtego roku. Więc w tym roku to są najważniejsze. Wiem ale tak jak powiedziała Madzia on ma jednego pana i jak mój tato idzie koło siatki to on idzie z drugiej strony. A ja choćbym wołała to nie ruszy się czasem popatrzy. Na szczęście już nie szczeka i nie warczy. Czasami przychodzą mi do głowy głupie pomysły żeby wyciągnąć do niego rękę ale zaraz zaświeca się lampka chcesz stracić rękę, wiec nie ryzykuję

Nowa fryzurka to na spontanie zrobiona. Miała być zmiana koloru ale fryzjerka z której jestem zadowolona i to bardzo zaproponowała ciecie by troszkę włosy odpoczęły.
