Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Nie chcę cieszyć się na wyrost, ale leszczyna chyba żyje. Mocno ją podlewałam, a ostatnie ulewy, mam nadzieję, pomogły. Przed posadzeniem obsypałam korzenie ukorzeniaczem, może to ją zmobilizuje do pracy jej zdewastowany system.
Oglądałam Twoje zdjęcia z kierowania ruchem strumieni. Współczuję. Ja już przygotowałam zapas na opryski, bo jak przyjdą upały ...
Awatar użytkownika
Dobrosia
200p
200p
Posty: 498
Od: 1 cze 2013, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko, ale bardzo Cię zalało :( Mam nadzieję, że rośliny sobie poradzą. Ja miałam takie zalanie rok temu i straty były w sumie niewielkie.
Wcześniejsze zdjęcia ogrodu bardzo ładne, a już najbardziej zachwyciłam się widząc szafirki i floksy - faktycznie energetyczna kompozycja.
Pozdrawiam serdecznie
e-babcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8537
Od: 31 paź 2011, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko łącze się w bólu,mam nadzieję ,że woda dom omineła.Widziałam kilka razy powódz na żywo tragedia ,współczuje bardzo.ŚCISKAM :wit
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10747
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko trzymam kciuki za ładną pogodę i przesyłam do ciebie ;:3
Na pewno będzie dobrze ;:168
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Kasiu - żywioł pojawił się szybko i równie szybko zniknął. Gorzej, jeśli kiedyś zechce mnie odwiedzić z innej strony, tam tak szybko nie zejdzie. Na szczęście działka ma lekki skos, czego może nie widać gołym okiem. Mam nadzieję, że już więcej takich niespodzianek w tym sezonie nie będzie ;:196
Aniu - poprawka, dokładnie to przywarka japońska "Roseum" - bardzo podobna do h. pnącej. Znalazłam ciekawy artykuł o niej. Kupiona u Tomszaka w Cz.-Dz.
A tu moja:

Obrazek

Danko- miło Cię gościć w moich skromnych, zielonych progach :wit Szkoda, że trafiłaś akurat na tak mokre okoliczności przyrody :wink: Czy widok przerażający? W pierwszej chwili, gdy wieczorem ujrzałam basen, zrobiło mi się słabo ze względu na czarne myśli związane z roślinami. Ale generalnie całego zdarzenia z perspektywy czasu nie zaliczam do tragicznych :) Jak już pierwsze emocje opadną chwytam się myśli "inni mają gorzej" i staram się doszukiwać jak najwięcej pozytywów sytuacji (woda szybko zeszła, wpłynęła na najwłaściwszym ku temu miejscu, dreny pod domem świetnie się spiały itd.). Może to szalone, ale naprawdę pomaga ;:108
Grażyno - ale zakupy były "przed" ;:306 Też kupiłaś żurawki? Mnie czeka zrobienie od podstaw rabaty pod moje, może jutro się uda.
Martuś - na pierwszy ogień poszedł standardowo Biosept (tyle o nim piszę, że producent powinien przydzielić mi dożywotnią zniżkę ;:306 ) jeszcze wczoraj, gdy tylko przestało padać. Pozbierałam też największy "syf", który wypłynął spod tuj (łącznie z gratisami z lasu), opryskałam mszyce, które momentalnie się pojawiły na niektórych różach, porobiłam porządki w doniczkowych - poprzesadzałam niektóre. M. zamontował mi dwa haki do powieszenia fuksji przed domem. Zlałam też większość rabat nadmanganianem potasu (niestety zabrakło...). I jeszcze "chwastowanie" - z tak mokrej ziemi nawet mlecze wczoraj wychodziły jak z masła ;:oj
Ewuniu - tak, w porządku, teraz trzymaj kciuki za rośliny - oczywiście najbardziej za róże ;:196
Aniu - oj tak, akurat te ulewy leszczynie na pewno nie zaszkodziły :) Wierzę, że się przyjmie, bo szczerze dana :) Kierowanie ruchem strumieni to był pikuś w porównaniu do przywracania kamieni na swoje miejsce na podjeździe. Czułam wszystkie mięśnie brzucha :lol:
Dosiu - niestety po szafirkach zostało już wspomnienie, floksy też już kończą. Teraz czekam z utęsknieniem na róże i byliny lata ;:3 :wit
Jadziu - nowe doświadczenie życiowe za mną :D Wyciągnęłam z tej lekcji kilka wniosków - wodnych i ogólnych :wink: Oby kolejna lekcja nadeszła nieprędko ;:224
Moniś - za słonko dziękuję, dotarło dziś, a nawet na chwilkę wczoraj ;:3 Całusy! ;:196
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Taką niespodziankę sprawiła mi dziś Rotes Meer :heja Wystarczyła odrobinka słonka... Mogłabym ją wąchać godzinami ;:170

Obrazek

Aktualizacja różanego ogródeczka mojej Mamy.
Na początek mój prezent urodzinowy dla niej, malował M. Poduchy są przywiązane z tyłu, by nie odfrunęły podczas wiatru. W razie deszczu można bez odwiązywania szybko wrzucić je za skrzynię. Mama wreszcie ma schowek dla swoich narzędzi ogrodowych:

Obrazek

Belvedere z wiosennego sadzenia:

Obrazek

Obrazek

Charles Austin (wiosenne sadzenie):

Obrazek

Barkarole (j.w.). Po dotarciu do mnie miała podejrzanie ciemne pędy, przycięłam ją bardzo krótko, dzięki czemu cudnie wystrzeliła:

Obrazek

Eyeconic. Będzie hit czy kit? Stosunkowo młody mieszaniec perski, wprowadzony do sprzedaży w 2013 roku przez niemiecką szkółkę:

Obrazek

Tu niestety nie jestem w stanie stwierdzić odmiany. Jesienią Mama sadziła Graham Thomasa, Alexandra McKenziego i Cardinala de Richelieu. Niestety nie pamięta, który jest którym, w dodatku już widzę, że na 100% nie ma wśród tej trójki Cardinala (mam go u siebie i ma bardzo charakterystyczne liście):

Obrazek

Rhapsody in Blue sadzona zeszłego lata buduje piękny krzak:

Obrazek

Doniczkowa Friesia:

Obrazek

Rzut na całe hektary :wink:

Obrazek

Po prawej stronie pergoli wiosenne maleństwa - Perrenial Blue i jeszcze później sadzony Elfe:

Obrazek

Obrazek

Lewa strona - Veilchenblau i clematis Dzieci Warszawy. Jest jeszcze Viola, ale nie kwitnie:

Obrazek

Białobok najpiękniejszy, wiosenny moment już ma za sobą - młode szczoteczki już nie są tak waniliowe:

Obrazek

Po drugiej stronie:
New Imagine z Obi i Frenesie z baaardzo późnego sadzenia z gołym korzeniem (już nigdy nie popełnimy takiego błędu!). Za nimi stara, kiepsko rosnąca New Dawn:

Obrazek

Obrazek

Rzut na całą różankę:

Obrazek

Oprócz w/w trójki rosną tu dwie różowe nn, Amadeus, dwójka z jesiennego sadzenia:

Obrazek

Z hektarów udajemy się na rabatę banicyjną za płotem.
Tu króluje 3 letnia Flammentanz:

Obrazek

Obrazek

Już za chwileczkę, już za momencik...

Obrazek

Wiosną wśród banicyjnych iglaków znalazła miejsce Ghislaine de Féligonde:

Obrazek

Przed Wielkanocą posadziłam Lichtkönigin Lucie:

Obrazek

...i pnącą Barock:

Obrazek

Widok na całą rabatkę (Flammentanz nie zmieściła się w kadrze):

Obrazek

Wróćmy jeszcze do ogrodu, bo zapomniałabym o kopytniku, którego przyniosłam 3 lata temu z lasu. Choć rozrasta się bardzo powoli, uwielbiam jego lśniące, skórzaste listki ;:167

Obrazek

Fajnie mieć taką Mamę ;:304
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko oby nigdy więcej nie nawiedziły Cię tak obfite deszcze ;:124
Masz tyle fajnych roślinek,a róże widzę,że ładnie ruszyły ;:108
Lucię mam i co roku zakwita,ciekawe jaki pokaz da Flamenka ;:333 Perennial Blue bardzo lubią mszyce ;:134
Prezent urodzinowy dla mamy wspaniały...Coraz bardziej podoba mi się Białobok,no na pewno prędzej,czy później go kupię ;:224

Życzę Ci po tych przejściach Milenko dużo słonka ;:3
Awatar użytkownika
Ewelina7
200p
200p
Posty: 459
Od: 28 mar 2012, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Ha, po burzach przychodzi słońce... i róże! Piękny pierwszy (?) kwiat, szczególnie należy ci się po ostatnich przejściach...

Hektary mamy imponujące, już nigdy nie uznam swojego ogródka za zbyt mały na kolejną różę.
Zapytam tylko czy nie boicie się o bezpieczeństwo rabaty banicyjnej? Jak by nie było są to tereny intensywnych spacerów okolicznych mieszkańców i ich czworonogów. Nie jestem pewna czy docenią to, co tam rośnie. O watahach wesołej młodzi, na którą sezon tuż, tuż nie wspomnę. Choć młódź chyba ciągnie bardziej w pola...

W każdym razie zamierzam na bieżąco śledzić postępy w rozwoju i kwitnieniu ;:138
pomidorzanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 4697
Od: 26 cze 2012, o 12:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko, Rotes Meer piękna ;:138

takie ładne zdjęcia porobiłaś, a słoneczko jeszcze bardziej uwydatniło wszelkie szczegółki roślinne

prezent dla mamy jak najbardziej funkcjonalny, na pewno będzie zadowolona

kolorek bejcy na ławce w moim ulubionym odcieniu

podusie sama szyłaś???

Białobok jak zawsze robi na mnie wrażenie

czekam na kwitnienia wszelkich różanych cudów które pokazujesz, a o których czytałam tylko u Ciebie

nie zawracam sobie głowy szukaniem tych nazw w necie, poczekam na Twoje zdjęcia z akcji kwitnienia.

Jak to dobrze że zagrożenie powodzią lub podtopieniem już minęło

oby tylko konstrukcja budynku nie ucierpiała, ale to się okaże w przyszłości, na pewno będzie dobrze ;:215

Myślę że ziemia pod pomidorki aż tak nie ucierpiała jak Ci się wydaje, ta woda nie była stojąca

więc po podeschnięciu myślę że możesz sadzić, po lekkim przekopaniu, no ale niech się ktoś jeszcze na ten temat wypowie

ten kto się na tym zna, moim skromnym zdaniem nie ma zagrożenia sanitarnego.

Gdybyśmy wiedzieli czym są nawożone warzywa z targu które kupujemy, na pewno niejeden nie kupiłby nic od tak zwanego

rolnika.

Ilością zdjęć jak zwykle powaliłaś, no ale kończę bo zaraz Ci koniec wątku zrobię :;230 :;230
Pozdrawiam, Agata.
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Kochana, nie chce się wierzyć że natura zafundowała Wam takie woldne rewelacje. Kolejny raz pogroziła z szeptem : rządzę ja.
Mam nadzieję, że woda już całkowicie opadła? Wykonaj oprysk przeciw grzyba i ciesz się słoneczną pogodą.

Ucałowania ;:168
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Też lubię kopytniki, ale znam je tylko z lasu.
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko,
TY mi lepiej nigdy nie zdradź dokładnego adresu tej rabatki banicyjnej ;:224 .
Bo wiesz...niby kradzione nie tuczy, ale świeżo zakochanemu różne rzeczy do głowy przychodzą ;:170 .
Moje balkonowe pannice też już mają pączusie...malusie i w mszycach, ale wojna już wypowiedziana ;:134 .
Wy obie z mamą to tych odmian macie ;:224 ;:224 ;:224
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Aniu Annes77- niestety taka sytuacja na pewno jeszcze nie raz się powtórzy, oby tylko nie za często :uszy Mamy Flammenka to będzie prawdziwy ognisty spektakl, moja młódka walczy cały czas z mączniakiem. Może jednak coś zaprezentuje ;:173 Perrenial jak na razie mszyc ma niewiele. Zdziwiła mnie Veilchenblau sadzona jesienią - już ma pączki, a ona chyba kwitnie na starszych pędach? Słonka zbyt dużo do mnie nie posyłaj, w tej sytuacji to nie wskazane; niestety dziś miałam już prawie upał :wit
Ewelinko - tak, to pierwszy kwiat, tzn. był - wczoraj zawiozłam go Mamie :D Pewnie, że o rabatę banicyjną się boimy. Nie chcę zapeszyć, ale przez te 3 lata Flammence nic się nie stało (raz tylko małe dziewczynki oberwały trochę kwiatów). Teraz młode róże dostały płotek chroniący przed psami. Chroni je zresztą natura - wysoka trawa oddzielająca rabatkę od ścieżki. A na resztę nie mamy wpływu.. Pozostaje mieć nadzieję, że czujny rottweiler szybko da znać, gdyby ktoś zbliżył się w celach bardziej niecnych niż zerwanie kilku kwiatków 8-) Rozumiem Mamę jako rosomaniaczkę, z ogródkiem wielkości M-3 ;:224 Oby tylko nie zaanektowała połowy łąki ;:306
Agatko - poduszki kupne, nic lepszego nie znalazłam, ale chyba nie jest najgorzej.. Nasz dom bezpieczny na szczęście. Ziemię pod pomidorki polałam wczoraj nadmanganianem, dziś posadziłam. Oby tylko nie padły po tygodniu, niech najpierw spłodzą choć po 2 owoce. Listki tak pachną, że muszę się powstrzymywać, by ich nie zjeść :wink: :wit
Aguś - po wodzie od piątku wieczora nie ma śladu, dziś strumyczek już ledwo "ciurkał". Pozdrowienia!
Aniu akl62 - przyznam, że kopytnik w lesie nie wygląda tak uroczo, jak w ogrodzie. Muszę go kiedyś przytargać do swojego ogrodu.
Kasiu - jak trafnie to ujęłaś z tą świeżą miłością ;:333 Razem mamy około siedemdziesięciu róż, muszę kiedyś zrobić dokładną listę :wit
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
sniezek
100p
100p
Posty: 186
Od: 19 lis 2011, o 20:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Osówiec Kujawsko -Pomorskie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Pięknie u Ciebie, piękne róże ;:173
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Obsycha.......nareszcie cieplej. :heja
Ale ziemia ubita, trzeba będzie znowu spulchniać.
Na razie oprócz inwazji mszyc nie widzę chorób a jak u Ciebie ?
Grażyna.
kogro-linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”