Gdzieś tam na końcu świata...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4167
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Skarby na parapetach są, ale trzeba je podlać bo widzę, że mają sucho ;:131
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
bejka1970
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2317
Od: 23 sty 2012, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu piękne zasiewy ;:63 ja w tym roku mam dużo mniej...bo jakoś tak pomalutku ,każdej zimy przybywa mi doniczkowców i nagle okazało się ,że po trzech latach nie mam nawet odrobiny wolnego miejsca na parapetach :shock:
Awatar użytkownika
Andzia84
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 23 sty 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Tuje wkopane wczoraj przed deszczem, od razu ładniej się zrobiło ;:138 Mój eMek wyrąbał mi siekierą 8 dołów (reszta poszła gładko) w plątaninie korzeni rosnącego przy drodze klonu. Mam nadzieję, że duże doły wypełnione świeżą ziemią wystarczą żeby tuje zdrowo rosły i żeby korzenie klonu ich nie zabiły. Klon zresztą mam nadzieję, pójdzie do wycinki bo stoi na miejscu planowanego słupa z prądem. Z jednej strony trochę szkoda mi tego drzewa bo dawał jedyny cień na mojej działce, a z drugiej wyjaławiał moją ziemię i zacieniałby sadek i tuje.

Moniś, kwiatków szkoda, ale trudno pogodzić ze sobą przeprowadzkę kilkadziesiąt kilometrów dalej, pracę, roboty wykończeniowe i ogród. Może gdy już ogarniesz się z domem to uda Ci się w pełni skupić na ogrodzie ;:168
Co do łupów ze szkółki-to masz rację. Każdy badyl mnie cieszy ogromnie. Przed przeprowadzką uwielbiałam dostawać biżuterię i książki. Teraz wszystko przeliczam na rośliny, wolę wydać na krzaczka niż kupić sobie nowe buty. A ten wypad był bardzo owocny-w końcu cały rok ciułałam żeby móc spokojnie teraz zaszaleć i żeby mój eM nie gderał, że wydaję jego ciężko zarobione pieniądze :)


Danusiu Poszalałam, oj poszalałam :) Poszukałam tej sztywnolistnej w necie i tak szczerze mówiąc to wolałabym, żeby to jednak jakaś inna była. Kobitka w szkółce twierdziła, że powinna kwitnąć na różowo. Buźka ;:196

Ewuś
-Ja na owocowanie nie liczę wcale. Ja liczę na to aby się przyjęły ;:306 Są ładne, duże, ale pączków na niektórych jeszcze nie widać :( A szmaragdy są bardzo ładne, ja sobie 3 kupiłam do części ozdobnej. Ale nie rosną tak szybko jak Kórniki, a mi zależy na szybkim odgrodzeniu się od drogi. Dlatego też wolałam nazbierać i kupić większe drzewka. Ale jakbym miała poisadzić 200 to bym chyba mikroskopijne kupiła - w multipalecie ;:306

Syringo
-wcale nie jest aż tak czysto, ale staram się na bieżąco pielić. Jeszcze jednak jest dużo prac do zrobienia-dużych :)

Patrycjo-staram się jak mogę :) Na razie dzielę czas na dom, Kubę i ogród, w doskokach na eMa to i widać efekty w ogrodzie. Ale gdy wrócę do pracy to nie wiem jak będzie :) Ale pracy też już nie mogę się doczekać.

Aniu-dziękuję. Ostróżki to był mix nasion, więc nie wiem co skiełkowało i w jakiej ilości. Na szczęście wszystkie mają pastelowe kolory, które lubię więc cieszę się na niebiesko-rózowy spektakl ;:138

Jolu-ale masz oko ;:204 Ale tutaj Cię zaskoczę. Mam tendencję bardziej do przelewania roślin niż ich zasuszania, więc pilnuję się żeby z wodą nie przedobrzyć :D Kwestia koloru ziemi, która wydaje się sucha to efekt tego, że sadzę kwiaty do normalnej ziemi z ogródka, trochę z domieszką ziemi kwiatowej i z góry ona wydaje się sucha bo jest gliniasta, a w środku jest mokro :)

Beatko Dziękuję ;:168 Ja też tak mam z parapetami :;230 Doniczkowce wędrowały ze mną od stancji do stancji, czasem czekały u mamy, ale jak dotarły do mnie do domu to pokazały co potrafią. Musiałam z części okien je pozdejmować żeby siewki miały miejsce ;:173 Tak się jednak dobrze, złożyło, że mam jeden wolny pokój i tam poza parapetem przeniosłam biurko i stolik gdzie stoją kwiaty, i mam w salonie wielkie okno od południa na którym niewiele roślin daje sobie radę (normalnie stoją tam tylko 3 sukulenty), a dla siewek to idealne wczesnowiosenne miejsce.
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

nie pamiętam czy Pisałaś w jakiej szkółce kupowałaś drzewka owocowe?,
masz taką samą ziemię jak ja glina, a jak na wierzchu wyschnie to skorupa popękana. Kawał roboty u mnie też po najcięższych pracach, teraz będzie z górki, -takie pocieszenie.
Awatar użytkownika
Andzia84
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 23 sty 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Dorotko, u mnie nie jest aż tak źle Nad gliną jest warstwa 30-40 cm żyznej gleby, a dodatkowo przywieźliśmy kilka tatr ziemi, którą rozplantowaliśmy po działce w dziury. Jest o tyle dobrze, że ziemia w czasie suszy nie wysycha na amen, ale glina i tak blokuje odpływ wody po długotrwałych deszczach. No i kora robi swoje. Jakoś tak ją dodatkowo rozluźnia :) A drzewka zamówiłam przez Internet:) Ale jakbyś chciała jakieś ozdobne to przed Łochowem w Zawiszynie jest skręt z tabliczką Iglaki. Mają tam świetny wybór drzewek i iglaków właśnie w świetnych cenach :) A po owocowe warto się w środę wybrać na rynek do Jadowa, a jeszcze lepiej w sobotę do Łochowa :)
Awatar użytkownika
patusia336
1000p
1000p
Posty: 2520
Od: 31 sty 2011, o 19:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Andziu ja dokładnie mam taki sam podział :) też jestem teraz na wychowawczym więc mam czas na spełnianie się w swoich pasjach :)
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu ile się u Ciebie zmienia! Tuje świetne. Ja tam lubię tuje praktycznie wszystkie. Parapety masz tak obładowane że w szoku jestem ;:333 Znam to przeliczanie na rośliny. Oj znam....
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Byłam w tą sobotę w łochowie - nie mieli owocowych , w ogóle marnie
Awatar użytkownika
Andzia84
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 23 sty 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Patrycjo-to my obie takie słomiane kury domowe :)

Madziu, ja dopiero od zeszłego roku wszystkie nadwyżki finansowe przeliczam na rośliny, a gdybym mogła to bym, z jedzenia zrezygnowała na rzecz zieloniutkich :;230 Na dobre by wyszło i mi i ogrodowi, nie wiem tylko co chłopaki na to ;:306 Co do tuj-to lubię i to bardzo, ale jeszcze bardziej lubię liściaste, a najbardziej lubię pomieszanie. Wtedy to co trzeba jest zasłoniętę cały rok iglakami, które też tworzą ramę ogrodu, a jednocześnie dzięki liściastym nie jest nudno i widać w ogrodzie buchającą świeżą zielenią wiosnę :)

Dorotko-ja w Łochowie byłam w połowie marca to było trochę drzewek owocowych, ale generalnie facet mówił, żeby tak w połowie kwietnia przyjeżdżać bo wtedy zaczyna się sezon. Jednak z tego co wiem, to wiśni już nigdzie się nie dostanie, nawet przez internet jest trudno. Ja też się nie załapałam ;( Tylko, że przy takiej wiośnie to połowa kwietnia dla owocowych z gołym korzeniem to chyba trochę późno. A co do innych roślinek to szał na rynku zaczyna się w maju :) Sama czekam z niecierpliwością na hortensje bukietowe ;:65 Nie zdecydowałam się w zeszłym roku, ale w tym muszę upolować :D
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Dzieje się ;:oj
Wiosna na całego a przez to i my mamy zwiększony zapał do prac wszelakich.
Uściski i szybkiego powrotu słońca ;:196
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

to gdzieś na rynku się spotkamy ;:306
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu- mamy podobny, zielony przelicznik finansowy :lol: Zawsze z okazji imienin, urodzin itp. zamawiałam prezenty typu książka, jakiś kosmetyk, ewentualnie kupowałam sobie coś do ubrania.. Teraz każdą złotówke odkładam i jeszcze zimą zapowiedziałam, że żadnych prezentów- tylko żywa forsa na krzaki do ogrodu ;:oj
Awatar użytkownika
wsiania
500p
500p
Posty: 694
Od: 27 sty 2012, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Brzegu

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Hihihi, u mnie też tylko zielone prezenty funkcjonują od kilku lat - przynajmniej ze strony babci, męża i teściów, moja rodzona rodzinka nie kuma mojego zamiłowania ogrodowego... Aniu, jestem pełna podziwu dla Twojej pracy, ale zaszalałaś! Możesz być z siebie dumna i z czystym sumieniem odpocząć trochę :)
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. :)
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają :)
pozdrawiam, Ania
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Tuje miały po 20 cm, kiedy je kupowałam ;:306 Za to kosztowały tylko 3 zł za sztukę i to była ich największa zaleta. Teraz już są widoczne i niedługo zaczną spełniać swoje zadanie.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Andzia84
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 23 sty 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Oj dzieje się, dzieje :) Wiosna jest coraz bardziej widoczna, a ja mam jeszcze trochę pilnych dużych prac. Oczywiście wszystko szło by szybciej, ale Kubusiątko nie daje o sobie zapomnieć nawet na chwilę. Dzisiaj o mało nosa nie rozbił, bo zaplątał się w sznurek i generalnie nie podoba mu się, że mama tak dużo czasu spędza grzebiąc w ziemi :D No nic-na forum czasu mam jakby mniej, ale ogrodowo-wszystko idzie zgodnie z planem :) Dzisiaj dokończyłam odchwaszaczanie i wygładzanie ziemi w sadku pod trawę i częściowo wkopałam ograniczniki perzu na rabatkach przy siatce. Zostało jeszcze trochę do wkopania i położenie włókniny pod tujami przy drodze. To będzie jedyna włóknina na działce. No trudno-może tuje jakoś dadzą sobie radę :lol:

Liczę na to, że w weekend majowy będziemy mogli spokojnie odpalić grilla, siąść na leżaczkach i oddać się błogiemu nicnierobieniu ;:138

Aguś-ten mój zapał powoli się wyczerpuje. Chyba zima była za krótka ;:306

Dorotko-Spoko-będę szukać wszystkich kobietek poniżej 160 wzrostu ;:306

Moniś
-Mi na szczęście miejsce na duże krzaczki i drzewka powoli się kończy-może i dobrze bo bym zbankrutowała :D Ale i tak jest jeszcze mnóstwo trawy, którą zamierzam częściowo przekształcić w rabaty-i miejsce na kolejne krzaki się znajdzie :) Ale na razie skarbonka została zamknięta przede mną ;:306

Aniu-Dziękuję ;:196 Jak ja bym chciała już odpocząć :) Ale nie umiem odpoczywać dopóki wiem, że mam coś do zrobienia. Jeśli mam bałagan w domu lub w ogrodzie to chodzę rozdrażniona i warcząca ;:306 Ale jeszcze troszkę i będę nicnierobić :D A takie kwiatkowo-krzaczkowe prezenty są rzeczywiście super :) Nie można nie trafić. Noooo...chociaż ja mam canny od teściowej, których głupio nie posadzić, ale nie przepadam za nimi. Może się przekonam :)

Ewuś
-to Twoich 200 tuj po 3 zł i tak kosztowało więcej niż moje 20 po 10 zł :D Jakbym miała kupić 200 to multipaletą po 1 zł sztuka ;:306 Ja na razie mogę sobie tylko wyobrazić piękny zielony żywopłot....może za 5 lat będę mogła spokojnie robić grilla niepodglądana z drogi :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”