Elu!...można powiedzieć,że wiosna tuż, tuż...Wczoraj przefruwały klucze gęsi ...albo kaczek... Po wydawanych dźwiękach skłaniałabym się do stwierdzenia, że to gęsi.
Linetko! 
moja budleja owinięta jest od października agrowłókniną... a to dlatego ,że ma kilka lat a co roku przemarzała i odbijała od korzenia. W ubiegłym roku pierwszy raz kwitła. Rośnie na dość odkrytym terenie. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego piątku.
Aniu!...muszę Ci wysłać patyczków tej wierzby...u mnie nad stawem rośnie jak zwariowana. Co roku je "ciachamy" na wysokości około 1- 1,5m. Popatrz jaki ma pień, a ile odrostów?..."pomieszanie z poplątaniem".
Marysiu!...to jest okrywowa roślinka, nazwy nie znam. Kwitnie obficie latem, tworząc białe dywaniki. Bezproblemowa , łatwo rozrasta się i zagłusza chwasty, ponieważ tworzy zwarte kępy.Tak , aktualne kwitnienie.Pozdrawiam!