Gospodyni tyle naobiecywała

, a teraz podkuliła ogon i siedzi cicho, jak mysz pod miotłą? Sytuacja polityczna tak na mnie wpływa ? Zawsze bardzo się przejmuję takimi wydarzeniami, a wyobraźnia pracuje? nie potrafię się na niczym skupić i wszystko wydaje się mało znaczące?. wiosna też jakby mniej cieszy? Tak już mam. Jedyna z tego korzyść, że mniej jem (bo nic mi przez gardło przejść nie chce) i może przynajmniej dzięki panu P. schudnę

.
Postaram się jednak zmobilizować (tfu, tfu) i chociaż zbiorczo odpowiedzieć na Wasze posty.
Dla porządku w punktach:
1/ prace ogródkowe w toku, aczkolwiek sporo jeszcze przede mną. Róże oskubane, liście wybrane, powojniki, miskanty i glicynia przycięte. Ciągle nie zrobiłam oprysków

. Róże też nadal w kopcach. Uważacie, że można je już bezpiecznie rozgarnąć?
Weekend niestety mam roboczy (i w sobotę i w niedzielę od 8-13 ), więc czasu na ogród nie zostanie zbyt wiele. Szkoda, bo podobno ma być ładnie?
2/ Gardenia - byłam, widziałam, co nieco do domu przytargałam. Dziękuję za wspaniałe towarzystwo Madzi -
Variegacie, Kasi -
Robaczkowi, Marcie -
Shirall,
Bozuni i Ilonce -
imwsz. Nie obłowiłam się tak jak Kasia (ta to ma fuksa

- zgarnęła główną nagrodę), ale to co chciałam kupiłam. Jedynym nieplanowanym zakupem był ciemiernik, ale nie mogłam się oprzeć jego białym, pełnym kwiatkom z delikatną różową lamówką? Poza tym nabyłam trzy upragnione hortensje:
Magical Flame, Magical Candle i Wim's Red (Aniu
Sweety, nadal reflektuję na patyczki
Magical Fire - jeśli to jeszcze aktualne ...) i powojnik
M. Curie -Skłodowska. Na resztę roślin byłam z premedytacją ślepa i głucha. Wprawdzie przed stoiskiem Ćwika trzykrotnie odprawiałam modły do serii róż Perfuma, ale ostatecznie silna wola nad chciejstwem zwyciężyła?

. Jestem z siebie dumna!
Nie obyło się też bez gratisików: wermikulit, perlit i keramzyt "Zielonej Doniczki", podłoże lekkie Kronen, nawozy różne, w tym do róż, trochę nasion, opryskiwacz Marolex (nareszcie mogę pisać w sekcji sprzedażowej

), parasol, środek na mszyce, dwie przesłodkie doniczusie z krokusikami i żonkilami oraz parę innych duperelków. Zasadniczo Gardenię uważam za udaną.
3/ Wysiewy na parapetach pomału się zielenią, tylko kobea jak zwykle leniem podszyta i do kiełkowania się nie bierze...
4/ Hippeastrum
Lemon Star daje czadu

: siedem kwiatów na dwóch pędach i wypuszcza trzeci. Czekam co pokaże
Evergreen.
5/ Witam serdecznie nowych gości:
JLG, Lineto, Magdo30, Ruda2011 mam nadzieję, że moja absencja Was nie zniechęci i jeszcze nieraz do mnie zajrzycie
Pozdrawiam Was cieplutko życząc Wam i sobie lepszych wiadomości

! A wtedy już na dobre wiosna zagości w mojej głowie...