
Gdzieś daleko na pół.wschód cz.1
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Bożenko wybierasz się na operację biodra ? To życzę, oby wszystko było okey i na wiosnę znów pokażesz nam swój ogród.


-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1035
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Witaj Alu tak jest będę miała operację biodra i to aż w Busku Zdrój. Jak byłam w czerwcu tam w sanatorium na kręgosłup odkryto, że moje trudności z chodzeniem i bóle kręgosłupa są wynikiem poważnego uszczerbku w biodrze
i w krótkim terminie zaproponowano mi operację. Więc skorzystałam mimo,że to tak daleko od domu bo wiem,że na ogół dużo dłużej się czeka na taką operację no i w Busku się specjalizują w dziedzinie endoprotezoplastyki . Od razu też zostaję tam w sanatorium na rehabilitację/ ale to już z własnej kieszeni musiałam opłacić bo już w tym roku korzystałam z leczenia sanatoryjnego w ramach ZOZ/.
Nie ukrywam,ze jestem teraz w takim stanie niepewności i strachu jak będę funkcjonować jak wrócę do domu. Mieszkam sama nadejdą mrozy, sniegi i ja prawdopodobnie na kulach
Dziękuję za wsparcie i pozdrawiam Bożena

Nie ukrywam,ze jestem teraz w takim stanie niepewności i strachu jak będę funkcjonować jak wrócę do domu. Mieszkam sama nadejdą mrozy, sniegi i ja prawdopodobnie na kulach

Dziękuję za wsparcie i pozdrawiam Bożena
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Bożenko Busko Zdrój znam. To fakt bardzo daleko od Twojego miejsca zamieszkania, ale tam Ci pomogą wrócić do sprawności. Wiem,że byłaś już w tym roku w sanatorium. Bożenko po powrocie nie możesz być w tym okresie sama.
Pomyśl o tym. Może na czas rekonwalescencji poproś dzieci by z Tobą zamieszkały lub Ty przeprowadź się do nich.
Odejdzie Ci palenie i wiele innych prac nieuniknionych do codziennego życia. Zima to ciężka pora roku w Twoim miejscu zamieszkania.
Trzymaj się cieplutko. Wszystko będzie dobrze.

Pomyśl o tym. Może na czas rekonwalescencji poproś dzieci by z Tobą zamieszkały lub Ty przeprowadź się do nich.
Odejdzie Ci palenie i wiele innych prac nieuniknionych do codziennego życia. Zima to ciężka pora roku w Twoim miejscu zamieszkania.

Trzymaj się cieplutko. Wszystko będzie dobrze.


-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1035
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Witam, po bardzo ,bardzo długiej przerwie
. Noga naprawiona, wyjechałam o dwóch nogach wróciłam na czterech
ale te dwie dodatkowe nie za bardzo mi pomagają w codziennych obowiązkach. Wszystko leci z rąk, kule spadają
. Najgorsze jest to ,że drugą nogę bardzo obciążam co odczuwam już, a i tak drugie biodro jest w nie najlepszym stanie. Już mi lekarz mówił,że trzeba bedzie i te drugie biodro operować,co mnie przeraża.
Na razie myślę oby do wiosny stanąć dobrze na tę już zoperowaną nogę i móc robić w ogródkach. Tyle nowych sadzonek posadziłam jesienią/, że zobaczenie ich w pełni rozkwitu napawa mnie nadzieją, ze wiosną już będę mogła je pielić.
Dokopany ogródek z nowo posadzonymi sadzonkami kwiatków. Oczywiście kotek musiał zatwierdzić






Dokopany ogródek z nowo posadzonymi sadzonkami kwiatków. Oczywiście kotek musiał zatwierdzić


-
- 500p
- Posty: 878
- Od: 6 lip 2014, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
- Kontakt:
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia .A kotek fajny ktoś musi mieć nadzór nad wszystkim.U mnie pies przez kilka lat przesadzał wszystkie kwiaty,chował żeberka żeby mu świnka urosła,naleśniki czasem wiosną mieliśmy ciekawe znaleziska
Teraz stoi na szelkach w nocy i jest spokój że wcześniej na to nie wpadłam
Przy oglądaniu kwiatków wpadłam na suchołuski muszę je posadzić


-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1035
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
ale stołówek nastawiałaś pierzastym, będziesz miała co fotografować 

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Śliczniutka jest u Ciebie jesień!! 

- miwia
- 500p
- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Dzień Dobry Bożenko,
ale się u Ciebie naoglądałam
Cynie, astry, nasturcje, pelargonie, wilczomlecz, rudbekie, słoneczniki i malwy, miechunka, "słomianki" - roślinki przypominające mi ogródek mojej Mamusi. Wróciły wspomnienia z dzieciństwa.
Do tego roześmiana rodzinka w komplecie - raj na Ziemi.
Kociaki słodkie, a ten dochodzący z puszystym ogonem
Pierwszy raz takiego widzę. Super jest!
Będę do Ciebie zaglądać
ale się u Ciebie naoglądałam

Cynie, astry, nasturcje, pelargonie, wilczomlecz, rudbekie, słoneczniki i malwy, miechunka, "słomianki" - roślinki przypominające mi ogródek mojej Mamusi. Wróciły wspomnienia z dzieciństwa.

Kociaki słodkie, a ten dochodzący z puszystym ogonem

Będę do Ciebie zaglądać

-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1035
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Mirka, miło mi że podobało Ci się u mnie i powróciły miłe wspomnienia z dzieciństwa. Często oglądający mój portal piszą mi, że moja działka przywraca im wspomnienie dzieciństwa i to mi sprawia największą przyjemność i satysfakcję, że udaje mi się stworzyć charakter dawnej wsi. bo ja też w dzieciństwie i młodości spędzałam dużo czasu u dziadków na wsi i to są najmilsze wspomnienia
Obecnie mam już własnego kotka puszystego z " lisim" ogonem. Otóż ten przychodzący, "zbałamucił" moją kotkę Boni i mam teraz swoją Gwiazdkę/tak nazwała wnusia/.




Obecnie mam już własnego kotka puszystego z " lisim" ogonem. Otóż ten przychodzący, "zbałamucił" moją kotkę Boni i mam teraz swoją Gwiazdkę/tak nazwała wnusia/.





- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....

Przeszłam wątek od początku i jestem oczarowana[kwiatami] i pełna podziwu [za przeprowadzkę]



Taka różnorodność i mnogość bylin, że aż dech zapiera

Widać Twoją miłość i pasję z jaką tworzysz ten swój raj


Bardzo mi się podobają kosze i doniczki z pni, a te kwiaty w czajniczkach wyglądają bosko

Ten widoczek jest super.

Pozdrawiam cieplutko i życzę szybkiego powrotu do pełni sił

-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1035
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Krysiu dziękuję za miłe slowa.
Chyba nie ma większej satysfakcji i dopingu do dalszej pracy na naszych ogródkach jak właśnie takie miłe słowa tut.forumowiczów.
Serce się raduje
. A ja biorę się do ćwiczeń , rehabilitacji żeby już na dwóch zdrowych nogach ruszyć na rabatki i czekam na wiosnę 



