Miałam mięso kurki z rosołu i przesmażone pieczarki z cebulką-wcześniej uzywałam jako farsz do krokietów,a teraz wrzuciłam do gotowego ciasta jak na placki i wymieszałam ,popieprzyłam i już-mówią,że dobre
Szanse na piekarnik są słabe znając M-chyba,że będę gadać o kaczce

że upiekłabym chętnie
M jak zatęskni za chlebkiem,kaczuchą,golonką...to w końcu zrobi,zawoła fachowca,albo kupi nowy piekarnik

tylko to pewnie potrwa,a ja jakoś nie mam ochoty naciskać
Nie chce mi się już gadać,prosić,jakieś podchody robić
