Tak jak myślałem.

To sprawka opuchlaków.
Moja rada jest kup[ Mospilan 20 SP lub jakiś inny kontaktowy środek owadobójczy ( np : owadofos Extra 480 EC, Kalypso, Apacz Fastac 100E).
Oprysk musisz niestety powtórzyć kilka razy co dwa trzy dni.
Jest tylko jeden mały problem

musisz zrobić opryski w nocy gdyż taka jest pora żerowania opuchlaków i wtedy oprysk będzie najskuteczniejszy.
Problemem pozostaną jeszcze nieprzepoczwarzone larwy. Na twoim miejscu zastosowałbym preparaty z wrotyczu do podlewania gleby w okolicach krzewów.
Jeśli chodzi o nicienie to jeśli koniecznie chcesz to w rachubę wchodzi Larvamed lub Nemesys L lecz są to środki drogie (ok 150zł opakowania) i skuteczne tylko w wyższych temperaturach. W praktyce można je stosować co najwyżej do października.
W każdym bądź razie musisz przygotować się na długotrwała walkę z tymi szkodnikami. Nie jesteś w niej jednak osamotniona. Pamiętaj o tym, że twoimi najlepszymi sprzymierzeńcami są drapieżne owady ( w tym biegaczowate i skorki ) dlatego, jeśli to możliwe unikaj długo działających środków owadobójczych.