Witajcie kochane....
Dzisiaj dzień słoneczny...jutro dzień wspomnień o zmarłych i w końcu wolny czas na rodzinne spotkania i odpoczynek od pracy.
Oglądałam prognozy na najbliższe dni zapowiadają się bardzo jesiennie - o zimie nic nie wspominają.
Mam nadzieje, że to obawy o niespokojnych frontach to tylko pogłoski.
A w ogrodzie......ciągle zabieram się do skopania warzywnika - ale mam długi ogon, powoli zaczynam się też zabierać do kopczykowania róż i innych roślinek. Chciałabym to tak zaplanować aby potem niepotrzebnie się stresować , że z czymś nie zdąże.
Ula tak to prawda jesień ma swoje uroki, tegoroczna przede wszystkim. Kicia to maleństwo chociaż może już nie takie - ale łobuz jak nic i straszny pieszczoch i uparciuch - na zdjęciu chyba wybierał się na polowanie.
Ola dziękuję za odwiedziny

u mnie lawendy pełno w ogrodzie oprócz tej rabaty jest ona u mnie jeszcze na skarpie, pod domem, i przy innej rabacie z boku domu- kiedyś tak szalałam z lawendami, że część musiałam wynieść poza ogród i posadzić przed bramą. Po mocnym wiosennym cięciu - wszystkie zawsze się odbijają ładnie po zimie. Gacek to straszny domator jak już wejdzie do domu to trudno go wykurzyć.
Paula witaj - wypatruje kolejnych pajęczynek ale ranki już nie są takie mgliste i pajęczynowate...
Życzę Wam wszystkim udanego i pozytywnego dnia
