Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.

[edulkot]

Agnes zawsze byłam zła na Westerland za to szybkie opadanie i nawet bym go wywaliła, ale że to stara różyca to i nie dałabym rady wykopać, więc czaruje swoim zapachem i cudownie mu to idzie w tym roku, dawno tak długo i obficie nie kwitł
Ewuś te krzesełka to dla wnuczek stoją, żeby miały wygodniejszy widok przez okno i czasami cisną się tak wszyscy
Przed tym płotkiem przebiegają dwie rury rozsączowe i ziemia tak jest idealnie nawilżona i dokarmiona więc będą wszystkie nasadzenia rosły cudnie, taką mam nadzieję
Czy czerwony czy zielony mnie się zawsze podoba bo zakrywa to co w domku szpetne. W tym roku winobluszcz bardzo słaby i miejscami widać łyse placki, nie wiem co mu zaszkodziło

[ewamaj66]

Wcale nie widać, żeby winobluszcz jakoś szczególnie niedomagał Westerland u mnie dopiero zaczęła rosnąć. Tradycyjnie przemarznie zimą, potem będzie się zbierać do kwitnienia, ruszy w górę jesienią, a ja się będę na nią złościć. I tak lubię tę różę

[kogra]

Tu jesieni wcale nie widać.
Kolorowo i cudnie zapewne we mgle jak i słonku.
Edul wie co dobre dla kota, zwłaszcza kiedy nie ma słonka, znalazł sobie więc inne.
Moje też w domu siedzą i nie majką zamiaru wychodzić na deszcz.
W przyszłym tygodniu zapowiadają przymrozki.

[majka411]

Majeczko, zaciekawiłaś mnie tablicami lepnymi, czy to jest skuteczne?
Muszę poczytać o nich. U mnie był skoczek różany i przędziorki, a ja lałam chemię.
Z nowym sezonem znowu trzeba zacząć, bo pewnie robale pochowały się do ziemi.
Narobiłaś się przy nowej rabacie, ale z wiosną będziesz miał co nam pokazać.
Szpaler powojników i róż?? he.he? pięknie będzie . Jakie odmiany tam posadzisz?

Czworonogi, osobniki czterołapowe bardzo miłe stworzonka.

[Keetee]

Majeczka ,ta ślazówka to bylinka czy jednoroczna...strasznie sliczna jest





Zwierzów ci przybyło...przegapiłam to No masz tam wesoło Jak małego nazwałaś tak masz...może przemyśl sprawe imienia

[JAKUCH]

Majka no to domownicy się powiększyli Szkoda ,ze tylko do jedzenia, a pożytek z nich mały .Fajna parka z tych dwóch . Rozwiązanie z instalacją kroplującą to podlewanie odpada a nawodnione jest odpowiednio . Masz jeszcze kolorowo chociaż trochę jesiennie

[x-ag-a]

Majutek, Wandal skradł moje serce! Jakiż on piękny, kształtny, taki szlachetny w wyglądzie i mądrze mu z oczu patrzy... na razie mały, to i rozrabia, ale będziesz miała z niego pociechę - jestem o tym przekonana!

[Margo2]

Zwierzyniec się powieksza
Ja miałam skoczki w zeszłym sezonie, ale chyba wiosenne opryski promanalem pomogły, bo jak do tej pory cisza.
Autor artykułu ma na pewno rację, ale nie zgadzam się co do obserwacji niektórych róz. Polecał min Gruss an Aachen i Leonarda jako zdrowiusieńkie, a u mnie całkowicie łyse. Nie wiem, czy to śasiedztwo? Czy brak przewiewu? Fakt, że u mnie jest gęsto, ale przecież inne róże też zyją w takich warunkach i mają się dobrze. A ja dodam jeszcze jedną teorię. Róże które oberwały zimą są bardziej podatne na choroby.

[JagiS]

Hej, Edulkotku
Dziś w południe było jeszcze ładnie i ciepło, a teraz tak pociągnęło zimnem, że aż...
Jak szybko Ci czerwienieje winobluszcz, mój jeszcze całkiem zielony, mimo że rośnie na południowej ścianie.
Wilczury, to piękne i mądre psy, nie dadzą się Wandalom sprowokować .
Koty też masz piękne . Ja właśnie przekazałam koleżance forumowiczce kaszubskiego kociaka, który był u mnie raptem dwa dni, a już mi serce zaczęło do niego przyrastać...
Coś takiego jest w tych czworonogach, że nie można im się oprzeć .
Prawie tak, jak różom .

Ciepełka życzę - Jagoda

[majka411]

Majeczka Ty chyba już przeryłaś cały ogród..... przyznaj się
Czekamy na Ciebie i pisz co tam zrobiłaś........

[justi177]

Majutek
Czy chodzisz i sprzatasz po Wandalu, czy po kopaniu? Co słychać w ogrodzie? W taką pogodę jak dzisiaj u mnie, to lepiej z domu nie wychodzić....

[gajowa]

I ja z ciekawością przeczytałam artykuł o różach - u mnie potwierdzają się odmiany wymieniane jako najzdrowsze: Marie Antoinette, Leonardo, Marie Louise, Nostalgie (no, ostatnio złapała trochę plamistości...). Stwierdziłam też, że niestety nie mam żadnej z tych, które podobno wcale nie wymagają oprysków
A co do skoczków - promanalem wiosną pryskałam, a one i tak były

[edulkot]

Witam żyję ale ledwie i wcale nie przekopałam całego ogrodu, ba nawet nie wbiłam wideł, szpadla czy ryla - jak kto zwie narzędzie do kopania. W poniedziałek tak nas z M. przewiało na budowie córki (czekaliśmy 2 godziny na dojazd auta z dachówkami i ich rozładunek) że obydwoje leżeliśmy plackiem. Nawet dobrze że pogoda była do d...py bo nie było mi żal leżącej odłogiem roboty. Teraz odrabiam zaległości domowe i inne, patrzę przez okno i podziwiam taki widok.





Dobrze że zapowiadają w końcu suchą pogodę to może uda się nadgonić roboty.

ps Majeczko to roślinka jednoroczna ale łatwo zawsze gdzieś się wysieje i mam ją choćby jedną gdzieś.

[kogra]

Piękne zaokienne widoczki masz w domu.
Dzisiaj słonko, ale mokro totalnie i znowu nic z planów.
Zdążyłam tylko schować wiaderka z liliami.

[edulkot]

Moje wiaderka z liliami wysychają już jakiś czas pod okapem dachu i liści winobluszczu, tam prawie nigdy nie dochodzi deszcz. No ale jeszcze sporo w gruncie zostało bo ciągle leje i pada albo wręcz okropnie mokro i wyciągnąć z tej malty nie daję rady.
Teraz świeci słonko i kwiatki Sympathie i Westerlanda cudnie wyglądają w jego blasku