Aniu Chippek to moja

. Miałam już przez 3 lata ale przez własne ....... straciłam krzaczek. Wytrzymałam tylko sezon po stracie, tzn. poprzedni rok i zamówiłam nowego
A ON, wiosną posadzony, odwdzięczył mi się już tyloma kwiatami w pierwszym roku sadzenia.
Zaznaczam, że nie dostał żadnych granulowanych dopalaczy. Zresztą jak żadna z róż posadzona wiosną.
Milenko Chippek jak pisałam wyżej a Eden Rose jest u mnie dobre 3 lata i dopiero w tym roku pokazała się z jak najlepszej strony
Moja mama co chwilę przychodziła i mi ją podglądała a ja się śmiałam, że wypatrzy mi wszystko co jest na krzaczku
No i ....... ma już swoją Edenkę i będzie skakała koło niej
Justyś mój wiosenny jest i tak kwitnie.
A gdzie zamawiałaś swojego??
Mariolciu 
nie smuć się. Daj swoim papu, zrób oprski (np. ja daję dolistnie Biosept na bazie grapefruita) i na pewno będą jeszcze piękniejsze. Ale przecież masz taką piękną tą czerwoną, pnącą
I jeszcze jedno - częściowo przez FO jestem wyleczona z tanich, marketowych róż. Nic do nich nie mam. Ale różnie to bywa później. Opis jedno a jak rozkwitnie to drugie. I gdzie wtedy reklamować pomyłkę? Teraz zanim kupię to najpierw lektura przed kompem, info, opinie .... i dopiero zamówienie.
Kasiu 
tam jest tylko 1 krzaczek
Posadziłam tam bo posadziłam przy tych iglakach bez większych nadziei, że da radę a ona rośnie jak na drożdżach
