ra_barbara pisze:Mariolko patrzę o której pisałaś dzisiejszy post...
Rabarbasiu Pisałam go o 05.12 - wiesz przecież, że FO nie zmienia czasu na letni. Nie mogłam spać, byłam mocno otumaniona dymem.
Dobrze, że wczoraj udało się wykosić te drzewa. Dziś rano mama mojego małego podopiecznego zadzwoniła z prośbą o zabranie go ze szkoły natychmiast bo ma gorączkę, kaszle i kicha. Zabrałam, przesiedziałam z nim w domu cały dzień i ...... i jestem bardziej zmęczona niż wczoraj
Tesiu., Barbarello i Bogumilko znam Wasz ból. Lata całe mieszkałam w miejscu, gdzie rozpalenie ogniska na własnym podwórku to był mandat 50 zeta na "dzień dobry". Teraz na szczęście obyło się bez wizyt nadgorliwców.
Dziś sąsiad zadzwonił z informacją, że spalił resztę tych gałęzi ( wiedział, że musiałam do pracy).
W sobotę mam nadzieję posadzić od nowa cebule (kupiłam koszyki, nornica nie zeźre mi cebulek)
Jagis prości ludzie jesteśmy to i rozrywki proste mamy.

......
