Agunia, wagary

W końcu za kilka dni znowu będzie zimno i ponuro... nie żałuj sobie

Sama też miałam taki plan, ale dwa dni urlopu zejdą mi na inne przyjemności
http://www.zakolewisly.pl/news/Wz2Qqrrh ... skiej.html O, dobrze, ze mi przypomniałas o pomidorkach! też planuję dołączyć do rabaty z ziołami te czerwone smaczki. Sama siejesz, czy kupisz sadzonki?
Aga, mnie tez ten czerwony denerwuje, dlatego muszę koniecznie kupić ten jedyny, biały lub ecru. Widoki cudne, ale dewastowane...
Franceska, ja też uważam, że za bardzo je kaleczą, ale weź dyskutuj z wszechmądrym ludem? Nie będzie im miastowa się do roboty wtrącać i to jeszcze baba na dodatek
Ja na szczęście lubię zimną kawę, dlatego tez ta tarasowa mi zawsze smakuje
Rozmowy z M....na zdjęciach widać jaki teren mam do przedyskutowania...
kot ze Shreka to przy mnie amator
Marzka, oby tylko sił wystarczyło
Kasiu, wierzby rosną u nas w różnych miejscach i co jakiś czas są ogławiane, bo inaczej pod ciężarem gałęzi pękałyby pnie. Oczywiście ja uważam, ze to ogławianie jest mocnym nadużyciem i zdecydowanie przeprowadzane jest zbyt często, ale moje zdanie nie ma znaczenia, niestety.... Te moje, widokowe wierzby stoją na granicy pól, po prostu. Kompletnie nie przeszkadzają nikomu, ale sa cennym źródłem opału i tu jest cała puenta ideologi częstego cięcia
Kasiu Robaczku, niby odrosną, ale widok okropny... Ziółka rosną, teraz tylko ciepełko i w maju do gruntu

Jak cudnie się wraca do domu i jeszcze można korzystać ze słoneczka
Kasiu_rom, dokładnie ujęłaś w słowa to co miałam na myśli

dziękuję
