
,na poczatek tegoroczne porazki

,Souvenir de la Malmaison - zamieraja pedy,to chyba szkody marcowe.Nie wyglada dobrze,wybija nowe pedy i 2 cm.padaja ,juz 3 pedy wycielam.W polowie czerwca zobacze juz kwitnaca na swiecie rozy w Steinfurth`cie,i jak powali na kolana to kupie.Nastepna to Comte de Chambord pienna,jak juz pisalam miala powylamywane pedy,ale rosnie,po 1-szym kwitnieniu nadam jej forme.Gorzej jest z podkladka,wypuszcza odrosty nie tylko przy pniu (obrywam ),ale takie "wedrowniczki",wylazly przy sciance doniczki,wylamalam 2 sztuki (40 i 60 cm),ponad ziemia byly 3 cm,mam nadzieje ze nic nie zostalo.Nie wiem czy wyciaganie z donicy bedzie jej sie podobalo.

To jest moj chwascik,robi z pnaca.

Ona byla kupiona jako mini,byla pink,teraz jest maxi(w zeszlym roku dorastala do 1 m.)i amarantowa.Byla b.popekana,cieta prawie do ziemi,a juz zaczyna budowac paczki kwiatowe.

A to moj "las",kupilam na swieta w Ikea,robily za pozioma choinke,a teraz ,ku mojemu zdziwieniu rosna.

weekendu
Chyba mnie histiryczne nie lubia

.