Opowieść o moim miejscu...cdn
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdn
Świetne okolice, śliczne widoczki, ech, pomyśleć, że kiedyś podróżowałam ...
Patrząc na Twoje zdjęcia momentami się zastanawiam jaka to pora roku? Super!
Patrząc na Twoje zdjęcia momentami się zastanawiam jaka to pora roku? Super!
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17398
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Opowieść o moim miejscu...cdn
Aguś
Piękna ta fotka słoneczniki z różą
Piękne miejsca pokazałaś ,takie lubię i mam wokół działki ,,ale Twoje wyprawy są z....???albo nie doczytałam,,albo niepoznaję,
Zdradź gdzie to jest
Pięknie zaprezetowałaś to
A dzieci i tak zuuchy 5 km,
to jak dla nas 20
!!!Ostanie takie spacery miałam w Zakopcu,,,nogi ,,na wieczór same odpadały 

Piękna ta fotka słoneczniki z różą

Piękne miejsca pokazałaś ,takie lubię i mam wokół działki ,,ale Twoje wyprawy są z....???albo nie doczytałam,,albo niepoznaję,







- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Opowieść o moim miejscu...cdn
Piękne widoki i dzieci zadowolone bardzo, a hostowisko 

- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdn
Misiu aż wstyd się przyznać ale uwielbiam takie"zabuszowane" ogrody pełne róż poprzeplatanych bylinami i krzewami ...planuje jeszcze dokupić nieco różyczek a z hortensjami spróbuję ukorzenić coś....jesienią są jak miód na serce
Iwonko moje szpaczki mają takie zasoby energii że trzeba czasami ich przegonić a i sama lubię popatrzeć jak przyroda radzi sobie bez szpadla i pielenia
masz rację widoki niesamowite a i pogodę trafiliśmy ..synek naoglądał się stawów i "panów z kijami" i na swoje urodziny zażyczył sobie wędkę-już złowiliśmy 3 koluszki (maluśkie były wiec dzieci je wypuściły i jutro znowu mamy iść je łowić żeby zobaczyć czy przez tydzień podrosły
)
Tajeczko
to zapraszam zawsze można coś uskubać , hosty ładnie rosną
na wycieczki i moje szpaczki jeździły ale Pati mówiła że nie ma to jak pojechać z rodzicami i przegonić ich po szlaku
a ja cieszę się że chcą z nami spędzać czas
Promyczku różyczki u nie ciągle kwitną-chociaż już nie aż takie pokazowe-cieszą oczka
. Byliśmy w Parku Narodowym Ścieżka ?Perehod" przepiękny szlak z dwoma wieżami do obserwowania ptaków i schronem wśród gęstwiny-to najbardziej przypadło naszym małym przewodnikom sylwiu jak kiedyś będziesz chciała to daj znać i wybierzemy się razem

Grażynko jesteś kochana dziękuję hosty świetnie sobie radzą na mojej glinie i są raczej bezproblemowe a mam też taką która przepięknie pachnie,
wiesz ja mam sąsiadów(choć nie tak gęsto) ale latarni
a szkoda bo gwiazdy widać doskonale ale szosy wcale
Kropelko zawsze można zacząć znowu podróżować - ja czasami to bym sobie posiedziała w foteliku przy niedzielnym ciachu ale niestety synek lubi strzelać gole i potrzebuje bramkarza, albo kogoś do zakładania przynęty na wędkę a córa lubi dłuuuugie rozmowy i takież same spacery ...a jak ciacho to tylko na dworze w domku (a tam też trzeba się pogimnastykować żeby np. usiąść
) czego ja się tak daje
bo to moje kochane szpaczki
Byliśmy w Parku Narodowym Ścieżka ?Perehod"...szlakiem ptaków a obiecałam im jeszcze Ścieżkę ?Żółwik" tak na przełomie października i listopada wypuszczają tam dzieci na wolność malutkie żółwie które wykluły się wiosną a nawet nadają im imiona to niesamowite przeżycie i świetna lekcja przyrody
Iwonko
dziękuję to miło jak ktoś chwali a hostowisko dosyć ładnie przybiera rozmiarowo więc chyba trafiłam z miejscem
jesienny widoczek i miodunkowy (już zieleń nie jest taka soczysta):wit
......

Iwonko moje szpaczki mają takie zasoby energii że trzeba czasami ich przegonić a i sama lubię popatrzeć jak przyroda radzi sobie bez szpadla i pielenia


Tajeczko




Promyczku różyczki u nie ciągle kwitną-chociaż już nie aż takie pokazowe-cieszą oczka



Grażynko jesteś kochana dziękuję hosty świetnie sobie radzą na mojej glinie i są raczej bezproblemowe a mam też taką która przepięknie pachnie,
wiesz ja mam sąsiadów(choć nie tak gęsto) ale latarni


Kropelko zawsze można zacząć znowu podróżować - ja czasami to bym sobie posiedziała w foteliku przy niedzielnym ciachu ale niestety synek lubi strzelać gole i potrzebuje bramkarza, albo kogoś do zakładania przynęty na wędkę a córa lubi dłuuuugie rozmowy i takież same spacery ...a jak ciacho to tylko na dworze w domku (a tam też trzeba się pogimnastykować żeby np. usiąść



oj zuchy zuchy zmęczone ale zadowoloneanabuko1 pisze:Aguś
Piękna ta fotka słoneczniki z różą
Piękne miejsca pokazałaś ,takie lubię i mam wokół działki ,,ale Twoje wyprawy są z....???albo nie doczytałam,,albo niepoznaję,Zdradź gdzie to jest Pięknie zaprezetowałaś to A dzieci i tak zuuchy 5 km, to jak dla nas 20 !!!Ostanie takie spacery miałam w Zakopcu,,,nogi ,,na wieczór same odpadały

Byliśmy w Parku Narodowym Ścieżka ?Perehod"...szlakiem ptaków a obiecałam im jeszcze Ścieżkę ?Żółwik" tak na przełomie października i listopada wypuszczają tam dzieci na wolność malutkie żółwie które wykluły się wiosną a nawet nadają im imiona to niesamowite przeżycie i świetna lekcja przyrody

Iwonko


jesienny widoczek i miodunkowy (już zieleń nie jest taka soczysta):wit
......


Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdn
i po zbiorach
...pyszne bukiety 
w tym roku ptaków było ich o wiele mniej....i jakoś tak smutniej ...
biało żółte bukiety na rabatach jesienią wyglądają nadzwyczaj malowniczo

ale czerwień to też kolor jesieni...
Adelaide Hoodless kwitnie
astry na bukiety jesienne
rdest-też jesienna czerwień (u mnie już zagościła w kilku miejscach w ogrodzie) "dywanik" dla Pomponelli

i wywołana pod tablice Pomponella zakwitła jesiennie no jak by nie mogło być róż wśród bylinowego buszu






Venrosa też kwitnie pojedyńczymi pędami-bardzo długo utrzymuje kwiaty

tutaj szykują się zmiany-widzicie jak pięknie uschła trawa
już jej nie ma, szykuje delikatne poszerzenie rabatki
w końcu ogrod musi się zmieniać i rozwijać...albo inaczej:zajmować coraz więcej przestrzeni dopóki jest

a tu taki mały upominek jesienny dla podziwiających jesienne ogrody
.....
...
i zapraszam na kawę do naszego domku na drzewie



w tym roku ptaków było ich o wiele mniej....i jakoś tak smutniej ...

biało żółte bukiety na rabatach jesienią wyglądają nadzwyczaj malowniczo



ale czerwień to też kolor jesieni...
Adelaide Hoodless kwitnie

astry na bukiety jesienne

rdest-też jesienna czerwień (u mnie już zagościła w kilku miejscach w ogrodzie) "dywanik" dla Pomponelli



i wywołana pod tablice Pomponella zakwitła jesiennie no jak by nie mogło być róż wśród bylinowego buszu







Venrosa też kwitnie pojedyńczymi pędami-bardzo długo utrzymuje kwiaty

tutaj szykują się zmiany-widzicie jak pięknie uschła trawa



a tu taki mały upominek jesienny dla podziwiających jesienne ogrody

.....

i zapraszam na kawę do naszego domku na drzewie


Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Opowieść o moim miejscu...cdn
Cudną masz tę białą podpórkę do róż. Kupiłaś czy może jest zrobiona samodzielnie?
Podziwiam jesienne kwitnienia różyczek. Szczególną uwagę zwróciłam na Adelaide. Też ją kupiłam wiosną, ale niestety nie miała ani jednego kwiatka przez cały sezon. No nic, może na razie się jeszcze u mnie aklimatyzuje.
Podziwiam jesienne kwitnienia różyczek. Szczególną uwagę zwróciłam na Adelaide. Też ją kupiłam wiosną, ale niestety nie miała ani jednego kwiatka przez cały sezon. No nic, może na razie się jeszcze u mnie aklimatyzuje.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Opowieść o moim miejscu...cdn
Upominek śliczny, a masz może jeszcze inne zdjęcia domku na drzewie, może w całości?, zaciekawił mnie bardzo 

- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdn
Wandziu M popełnia te wszystkie podpórki dla kwiatów-możesz się do niego uśmiechnąć z jakimś pomysłem on uwielbia takie "wyzwania"
Adelaide mam 2 sezon ale u mnie bardzo chorowita muszę ją gdzieś na tyle posadzić jak kwitnie jest piękna chociaż "rozlazła" ale pełna kwiecia a ten sezon jakoś jej nie odpowiadał chyba i u mnie bo potrafi bardziej przykuwać uwagę ...marzy mi się taki busz jak u ciebie
twój ogród jest dla mnie inspiracją-może masz jakieś "podpowiedzi" dla mnie?
pozdrawiam podglądających 

Adelaide mam 2 sezon ale u mnie bardzo chorowita muszę ją gdzieś na tyle posadzić jak kwitnie jest piękna chociaż "rozlazła" ale pełna kwiecia a ten sezon jakoś jej nie odpowiadał chyba i u mnie bo potrafi bardziej przykuwać uwagę ...marzy mi się taki busz jak u ciebie


na str. 27 jest inne zdjęcie naszej "kawiarni pirackiej" tak nazwały dzieci domekiwona0042 pisze:Upominek śliczny, a masz może jeszcze inne zdjęcia domku na drzewie, może w całości?, zaciekawił mnie bardzo



Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10607
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdn
Aga zdjęcie z siecią z pajęczyny
jeszcze masz troszkę kolorków w ogrodzie i to jakich...szkoda tylko że tak szybko zimno przyszło...



jeszcze masz troszkę kolorków w ogrodzie i to jakich...szkoda tylko że tak szybko zimno przyszło...

- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdn
zimno Misiu ale zobacz jak ładnie i mglisto u mnie było






i może jeszcze kilka zdjęć z zimnych dni-pajęczyna we mgle






mam jeszcze kilka..ale zostawię na zachętę







i może jeszcze kilka zdjęć z zimnych dni-pajęczyna we mgle






mam jeszcze kilka..ale zostawię na zachętę

Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Opowieść o moim miejscu...cdn
No tak, przegapiłam gdzieś te zdjęcia, podoba mi się ten domek bardzo
, zdjęcia z pajęczyną są takie jesienne, ale sliczne 


- promyk
- 200p
- Posty: 470
- Od: 18 kwie 2011, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdn
Aguś, dzięki za zaproszenie, jakiś czas temu się zastanawialiśmy własnie nad wycieczką w te strony, ale pewnie w tym roku to już nici z niej bo to i już coraz chłodniej się robi, a dziewczyny moje chorują to jak już wyzdrowieją to chyba nie bardzo je ciągnąć na takie wyprawy żeby znowu czegoś nie złapały, chociaż moja mała uczennica jak to bywa pierwszy rok w szkole pewnie ciągle będzie coś łapać...
Zdjęcia super, nawet we mgle jest pięknie u Ciebie, a domek na drzewie marzenie moich dziewczyn tylko u nas nie ma żadnego dużego drzewa, więc domek i swoją kuchnię mają na ziemi...a może to i lepiej bo bym się bała że pospadają....



Zdjęcia super, nawet we mgle jest pięknie u Ciebie, a domek na drzewie marzenie moich dziewczyn tylko u nas nie ma żadnego dużego drzewa, więc domek i swoją kuchnię mają na ziemi...a może to i lepiej bo bym się bała że pospadają....
Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą tylko ciemności.
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Opowieść o moim miejscu...cdn
Ale cudowne zamglone zdjęcia
Taki tajemniczy ogród.
Mam rdest, ale wydaje mi się, że mój ma większe liście i jest wyższy.

Taki tajemniczy ogród.
Mam rdest, ale wydaje mi się, że mój ma większe liście i jest wyższy.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Opowieść o moim miejscu...cdn
Aguś wpadłam z rewizytą
zapisuję i lecę oglądać twój raj

- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10607
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdn
Aguś cudne zdjęcia z mgłą...no cudne...
..a ja nie mam czym robić zdjęć...ostatnio miałam gości to dorwałam ich aparat i zrobiłam sobie troszkę zapasu ale jak się skończą he, he to znowu czekam na gości...nawet komórka mi siadła z zdjęciami...a teraz czeka mnie duży remont oby w tym tygodniu było ciepło...
chce kupię 2 hortensje ale nie wiem gdzie może mi podpowiesz ... jest cieplej to bym jeszcze posadziła je...

..a ja nie mam czym robić zdjęć...ostatnio miałam gości to dorwałam ich aparat i zrobiłam sobie troszkę zapasu ale jak się skończą he, he to znowu czekam na gości...nawet komórka mi siadła z zdjęciami...a teraz czeka mnie duży remont oby w tym tygodniu było ciepło...

chce kupię 2 hortensje ale nie wiem gdzie może mi podpowiesz ... jest cieplej to bym jeszcze posadziła je...
