Ja zrozumiałam, że grooms opryskał liście tym środkiem. Można nim tez podlać siewki. Choroba jest odlglebowagrooms pisze: ..Ta choroba fitosporinom lichitsya na liściach. Można nawet wlać siewki.Choroba pochodzi z roślin doniczkowych.
Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Ja myślę, że działanie ma podobne do 'Polyversum', tylko tu chronią grzyby Pythium oligandrum , a w 'Fitosporin-M' bakterie Bacillus subtilis. Oba środki to środki ochrony biologicznej
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Tak. Zrozumiałeś poprawnie. Choroba pochodzi od kolorów domu. Fitosporinom przetwarzanie liści zawiesić choroby.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
= od domowych kwiatów.
Jakich kwiatów? Które rosną w doniczkach w Twoim domu?
Jakich kwiatów? Które rosną w doniczkach w Twoim domu?
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Tak.Jakich kwiatów? Które rosną w doniczkach w Twoim domu?
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Czy ta choroba to z powodu grzyba Botrytis?
I dobrze, że sobie poradziłeś
I dobrze, że sobie poradziłeś

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Nazwę choroby nie jest obecny.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2551
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
"Po naszemu" to :jokaer pisze:Nie wiem co to może być za choroba - mucznista rosa i rżawczina,
mucznista rosa - mączniak prawdziwy
rżawczina - rdza
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Witam
ma ktoś pomysł co się z moimi siewkami dzieje
?? w tamtym roku było wszystko ok a w tym roku za przeproszeniem szlak trafił wszystkie ;(
wpierw więdły potem usychały

nie zakładając nowego pytania w innym wątku mam też problem z papryką chociaż ona ma się dużo lepiej

z góry dziękuje za pomoc
Andrzej
ma ktoś pomysł co się z moimi siewkami dzieje

wpierw więdły potem usychały


nie zakładając nowego pytania w innym wątku mam też problem z papryką chociaż ona ma się dużo lepiej


z góry dziękuje za pomoc
Andrzej
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Choroba ta na siewkach pieprzu?


Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
pozdrawiam Tomasz
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
W moich Betaluxach, wysianych w wielodoniczce 5x5 cm podżókły, trochę podwiędły i zaczynają opadać liścienie (opadają pod dotknięciu). Rosną w substracie torfowym z dodatkiem piasku. Mają wykształcony 1 parę liści, rośnie 2 (oprócz liścieni). Mogły być przez moment przelane. Dzieje się to u tych większych. Co może być tego powodem? Na dniach mam je pikować. Będę wdzięczny za podpowiedzi.
Pozdrawiam
Adam
Adam
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Mi się wydaje, że ten środek to odpowiednik Previcuragrooms pisze:

P.S. Szkoda, że nie mam rosyjskiej klawiatury, to bym sobie pogadała z tobą po "naszemu"


Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Regulamin forum wyklucza możliwość pisania cyrylicą,proszę pamiętać o tym/Ekipa moderująca
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Ten pomidorowy został przeniesiony do innego domu.Choroba zatrzymana. Leczenie nie stosowano. Choroby po 2 dniach zatrzymany.


Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Choroba nie zatrzymana, bo jej nie było.
Miałem identyczne zmiany na pomidorach wysianych w lutym. Wyciągnąłem jeden z pomidorków z doniczki i okazało się, że miał zredukowane korzenie choć nie był przelany. Powody takiego stanu rzeczy mogą być aż cztery:
- przelanie
- zasolenie
- za niska temperatura podłoża w doniczkach
- za mało światła
Ponieważ nie zmieniłeś podłoża więc zasolenie odpada. Co do pozostałych trzech to zastanów się co się zmieniło po przeniesieniu pomidorów.
Miałem identyczne zmiany na pomidorach wysianych w lutym. Wyciągnąłem jeden z pomidorków z doniczki i okazało się, że miał zredukowane korzenie choć nie był przelany. Powody takiego stanu rzeczy mogą być aż cztery:
- przelanie
- zasolenie
- za niska temperatura podłoża w doniczkach
- za mało światła
Ponieważ nie zmieniłeś podłoża więc zasolenie odpada. Co do pozostałych trzech to zastanów się co się zmieniło po przeniesieniu pomidorów.